
Mustang na mokrym
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
295 wchodzi i juz sie ze mnie koledzy smieja, ze jezdze walcem drogowym takze wiecej ci raczej nie potrzeba 

-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 10
- Rejestracja: 2016-05-25, 13:28
- Model: S550
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Red Race
Re: Mustang na mokrym
@veeefour
Jak zmienię opony zobaczymy, na fabrycznych nie mówię o wyciskaniu do podłogi ale kopnięciu gazu przy 4 tys i zmiana pasa mimo prostych kół murowana. Wiem że ma największy moment przy 4 i tu cały "fun" się zaczyna. Zresztą na fabrycznych dziś wieczorem przy tej temperaturze jak dałem do podłogi na 2 to też lekko bokiem mnie postawiło no ale nie tak jak na mokrym. No nic na razie zakładam, że to opony i tyle.
Jak zmienię opony zobaczymy, na fabrycznych nie mówię o wyciskaniu do podłogi ale kopnięciu gazu przy 4 tys i zmiana pasa mimo prostych kół murowana. Wiem że ma największy moment przy 4 i tu cały "fun" się zaczyna. Zresztą na fabrycznych dziś wieczorem przy tej temperaturze jak dałem do podłogi na 2 to też lekko bokiem mnie postawiło no ale nie tak jak na mokrym. No nic na razie zakładam, że to opony i tyle.
- 5um
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 75
- Rejestracja: 2016-06-07, 10:52
- Model: GT 2016
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Czerwony
Re: Mustang na mokrym
Jeździłem po torze w Strykowie. Jeździłem po płytach poślizgowych. Uczyłem się wprowadzania w poślizg pod i nad sterowny. Pogoda, mokro po deszczu i zimno 6 stopni. Na płytach zraszacze. Seria ostrych zakrętów prawo lewo - test łosia bezproblemowo. skręt awaryjny z hamowaniem na płycie poślizgowej bez uślizgów. Na lukowej płycie poślizgowej Mustang wcale nie za chętny do wpadania w poślizg. Jazda z wyłączonym trybem kontroli jazdy. Oczywiście nadsterowny dożo łatwiej wywołać wystarczy zdecydowanie wcisnąć gaz.
Dziś jeździłem na swoim Mustangiem po torze w Poznaniu. pod okiem instruktora. Świetna zabawa ale i sprawdzian możliwości auta. Naprawdę ciasne zakręty pokonywane były przy dużych prędkościach (mimo wszystko z rezerwą - taką dostałem informację od instruktora). Auto się prowadziło bardzo pewnie i bez uślizgów.
Poza tym moje codzienne doświadczenie z jazdy mustangiem GT mówią mi to naprawdę bezpieczny samochód.
Natomiast " jak dasz małpie brzytwę" (cytat *) to zrobi sobie krzywdę.
Tak więc jak czytam o niewinnej
jeździe 90km/h i dziwne zachowania samochodu to nie wierzę. To jest kompletny brak umiejętności techniki jazdy tego typu samochodami pewnie przeniesione z doświadczeń z firmowozów lub samochodów wyposażonych w liczne systemy kontroli trakcji myślących za kierowcę. W takim samochodzie jak Mustang podstawą jest:
- płynne operowanie gazem (gwałtowna zmiana położenia gazu powoduje redukcje biegu i na kola jest przekazywany ogromny moment obrotowy zrywający przyczepność).
- pokonywanie zakrętów na jednostajnym gazie lub hamulcu (zmiana balansu, nacisku na osie, samochodu powoduje poślizg).
Oczywiście opony mają ogromne znaczenie ale nic nie stoi na przeszkodzie aby je zmieniać i nie szaleć jak się czuje że warunki na drodze nie pozwalają. Tu przez szaleństwo należy rozumieć jazdę rajdową po drogach na niedostosowanych oponach bo jak nazwać jazdę przy 4 tyś obrotów 90 na godzinę
. Na 6 biegu 2,5 tyś obrotów to 150km/h to nie jest fan
.
Ktoś pytał na czym polega ustawienie na mokre i śnieg. To proste przy jeździe torowej mustang zmienia biegi w górnych zakresach obrotów aby wykorzystywać maksymalna moc i moment obrotowy przy jeździe a mokrym wręcz odwrotnie.
Szczerze polecam wszystkim kierowcom rozwagę w prowadzeniu Mustanga a odwdzięczy się bezpieczną i kontrolowaną jazdą. Polecam samodoskonalenie na torach pod okiem instruktora. Tam można podnosić sobie poziom adrenaliny w bezpieczny sposób. Nie szalejcie po drogach bo robicie wstyd środowisku mustangowemu a sobie krzywdę.
* Piotr Müldner-Nieckowski w Wielkim słowniku frazeologicznym języka polskiego (Świat Książki, Warszawa 2003) umieścił hasło: „ (dać, daj) [tu] małpie brzytwę pogard. 'ułatwić komuś niekompetentnemu zrobienie czegoś głupiego'
Dziś jeździłem na swoim Mustangiem po torze w Poznaniu. pod okiem instruktora. Świetna zabawa ale i sprawdzian możliwości auta. Naprawdę ciasne zakręty pokonywane były przy dużych prędkościach (mimo wszystko z rezerwą - taką dostałem informację od instruktora). Auto się prowadziło bardzo pewnie i bez uślizgów.
Poza tym moje codzienne doświadczenie z jazdy mustangiem GT mówią mi to naprawdę bezpieczny samochód.
Natomiast " jak dasz małpie brzytwę" (cytat *) to zrobi sobie krzywdę.
Tak więc jak czytam o niewinnej

- płynne operowanie gazem (gwałtowna zmiana położenia gazu powoduje redukcje biegu i na kola jest przekazywany ogromny moment obrotowy zrywający przyczepność).
- pokonywanie zakrętów na jednostajnym gazie lub hamulcu (zmiana balansu, nacisku na osie, samochodu powoduje poślizg).
Oczywiście opony mają ogromne znaczenie ale nic nie stoi na przeszkodzie aby je zmieniać i nie szaleć jak się czuje że warunki na drodze nie pozwalają. Tu przez szaleństwo należy rozumieć jazdę rajdową po drogach na niedostosowanych oponach bo jak nazwać jazdę przy 4 tyś obrotów 90 na godzinę




Ktoś pytał na czym polega ustawienie na mokre i śnieg. To proste przy jeździe torowej mustang zmienia biegi w górnych zakresach obrotów aby wykorzystywać maksymalna moc i moment obrotowy przy jeździe a mokrym wręcz odwrotnie.
Szczerze polecam wszystkim kierowcom rozwagę w prowadzeniu Mustanga a odwdzięczy się bezpieczną i kontrolowaną jazdą. Polecam samodoskonalenie na torach pod okiem instruktora. Tam można podnosić sobie poziom adrenaliny w bezpieczny sposób. Nie szalejcie po drogach bo robicie wstyd środowisku mustangowemu a sobie krzywdę.
* Piotr Müldner-Nieckowski w Wielkim słowniku frazeologicznym języka polskiego (Świat Książki, Warszawa 2003) umieścił hasło: „ (dać, daj) [tu] małpie brzytwę pogard. 'ułatwić komuś niekompetentnemu zrobienie czegoś głupiego'
Nie trać czasu na rzeczy na które nie masz wpływu.
-
- Forumowicz
- Posty: 182
- Rejestracja: 2011-08-08, 18:52
- Model: GT 2016
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Oxford White
Re: Mustang na mokrym
Mustang prowadzi się nie najgorzej, ale nie przesadzajmy, że w szczególności na fabrycznych oponach to tak się super prowadzi. Sam kupiłem Mustanga
, ale do prowadzenia BMW mu brakuje - nie jest aż taki super "gokartowy", stabilny i przewidywalny. Wczoraj trochę popadało i choć wiem, że na mieście to nieładnie, to w E30 nie mogłem sobie odmówić co drugiego zakrętu bokiem. A z drugiej strony pamiętam jak 2-3 tygodnie temu na pirelkach jak było chłodno i mokro to Mustang miał ochotę stanąć bokiem jadąc prosto, bez jakiejś wyraźnej przyczyny
- także bym za bardzo nie biczował kolegów co w Mustangu "pocaławali bandę"
Da się 




5um pisze:Jeździłem po torze w Strykowie. Jeździłem po płytach poślizgowych. Uczyłem się wprowadzania w poślizg pod i nad sterowny. Pogoda, mokro po deszczu i zimno 6 stopni. Na płytach zraszacze. Seria ostrych zakrętów prawo lewo - test łosia bezproblemowo. skręt awaryjny z hamowaniem na płycie poślizgowej bez uślizgów. Na lukowej płycie poślizgowej Mustang wcale nie za chętny do wpadania w poślizg. Jazda z wyłączonym trybem kontroli jazdy. Oczywiście nadsterowny dożo łatwiej wywołać wystarczy zdecydowanie wcisnąć gaz.
Dziś jeździłem na swoim Mustangiem po torze w Poznaniu. pod okiem instruktora. Świetna zabawa ale i sprawdzian możliwości auta. Naprawdę ciasne zakręty pokonywane były przy dużych prędkościach (mimo wszystko z rezerwą - taką dostałem informację od instruktora). Auto się prowadziło bardzo pewnie i bez uślizgów.
Poza tym moje codzienne doświadczenie z jazdy mustangiem GT mówią mi to naprawdę bezpieczny samochód.
Natomiast " jak dasz małpie brzytwę" (cytat *) to zrobi sobie krzywdę.
Tak więc jak czytam o niewinnejjeździe 90km/h i dziwne zachowania samochodu to nie wierzę. To jest kompletny brak umiejętności techniki jazdy tego typu samochodami pewnie przeniesione z doświadczeń z firmowozów lub samochodów wyposażonych w liczne systemy kontroli trakcji myślących za kierowcę. W takim samochodzie jak Mustang podstawą jest:
- płynne operowanie gazem (gwałtowna zmiana położenia gazu powoduje redukcje biegu i na kola jest przekazywany ogromny moment obrotowy zrywający przyczepność).
- pokonywanie zakrętów na jednostajnym gazie lub hamulcu (zmiana balansu, nacisku na osie, samochodu powoduje poślizg).
Oczywiście opony mają ogromne znaczenie ale nic nie stoi na przeszkodzie aby je zmieniać i nie szaleć jak się czuje że warunki na drodze nie pozwalają. Tu przez szaleństwo należy rozumieć jazdę rajdową po drogach na niedostosowanych oponach bo jak nazwać jazdę przy 4 tyś obrotów 90 na godzinę![]()
. Na 6 biegu 2,5 tyś obrotów to 150km/h to nie jest fan
![]()
.
Ktoś pytał na czym polega ustawienie na mokre i śnieg. To proste przy jeździe torowej mustang zmienia biegi w górnych zakresach obrotów aby wykorzystywać maksymalna moc i moment obrotowy przy jeździe a mokrym wręcz odwrotnie.
Szczerze polecam wszystkim kierowcom rozwagę w prowadzeniu Mustanga a odwdzięczy się bezpieczną i kontrolowaną jazdą. Polecam samodoskonalenie na torach pod okiem instruktora. Tam można podnosić sobie poziom adrenaliny w bezpieczny sposób. Nie szalejcie po drogach bo robicie wstyd środowisku mustangowemu a sobie krzywdę.
* Piotr Müldner-Nieckowski w Wielkim słowniku frazeologicznym języka polskiego (Świat Książki, Warszawa 2003) umieścił hasło: „ (dać, daj) [tu] małpie brzytwę pogard. 'ułatwić komuś niekompetentnemu zrobienie czegoś głupiego'
Borla Touring Catback, BC RS43 Forged Wheels, BMR Vertical Links - Spherical Bushings, SR Performance IRS Tie Down Kit, Steeda IRS Alignment Kit, C&L Street CAI, Ford Perf. GT350R Strut Tower Brace, Ford Perf. Oil Catch Can, DD LED Sidemarkers
- B0kiem
- Forumowicz
- Posty: 406
- Rejestracja: 2015-07-12, 14:49
- Model: S550 GT
- Silnik: V8 5.0
- Lokalizacja:: Białystok
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
przecież nie o to chodzi w mustangukonio12345 pisze:Sam kupiłem Mustanga, ale do prowadzenia BMW mu brakuje - nie jest aż taki super "gokartowy", stabilny i przewidywalny.



-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 65
- Rejestracja: 2015-07-24, 08:28
- Model: GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Ruby Red
Re: Mustang na mokrym
Zachowanie mustanga na mokrym jest ok 

Ostatnio zmieniony 2016-12-21, 19:22 przez SilverTM, łącznie zmieniany 1 raz.
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
Szybko? LOL
Moje tylne Continentale po 6 tys km polecialy na smietnik a jakos ich specjalnie nie meczylem...przednie maja jeszcze 6mm.
P.S.
Bez obrazy dla nikogo tutaj ale czasem czytajac to co tutaj ludzie pisza mam wrazenie, ze nikt przed zakupem nigdy nie jezdzil niczym ponad 300HP...
Polecam jazde motocyklem ponad 180HP - uczy pokory 10x szybciej...po paru latach taki S550 to jest tylko rekreacja...
P.S.2
W moto tylna opone zmieniam co 5tys km...i nie jest to stricte sportowa guma.
Moje tylne Continentale po 6 tys km polecialy na smietnik a jakos ich specjalnie nie meczylem...przednie maja jeszcze 6mm.
P.S.
Bez obrazy dla nikogo tutaj ale czasem czytajac to co tutaj ludzie pisza mam wrazenie, ze nikt przed zakupem nigdy nie jezdzil niczym ponad 300HP...
Polecam jazde motocyklem ponad 180HP - uczy pokory 10x szybciej...po paru latach taki S550 to jest tylko rekreacja...
P.S.2
W moto tylna opone zmieniam co 5tys km...i nie jest to stricte sportowa guma.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 65
- Rejestracja: 2015-07-24, 08:28
- Model: GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Ruby Red
Re: Mustang na mokrym
Dla Ciebie to Lol a dla mnie jest coś nie tak.
W IS-F bardzo podobne parametry do mustanga zrobiłem ponad 30 tyś km na bridgestonach które nie były jakieś fenomenalne ale moim zdaniem lepsze od Pirelek
W teorii Twarda mieszanka = większy przebieg kosztem trakcji. A tutaj ?
W IS-F bardzo podobne parametry do mustanga zrobiłem ponad 30 tyś km na bridgestonach które nie były jakieś fenomenalne ale moim zdaniem lepsze od Pirelek
W teorii Twarda mieszanka = większy przebieg kosztem trakcji. A tutaj ?
Ostatnio zmieniony 2016-12-21, 19:23 przez SilverTM, łącznie zmieniany 1 raz.
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
No ja sie nigdy nie spotkalem wsrod znajomych zeby ktos nawet emerycko jezdzac 400 konna tylno napedowka zrobil 30 tys na oponach...
W moich poprzednich autach nigdy nie zrobilem 15 tys na oponach...W domu jest tez V6 w gnojwoce ponad 500 niuta FWD i opony leca po 12-14 tys z przodu a waga podobna.
Zona miala kiedys astre 1.6 i opony przejechaly 15tys...wyprzedzajac pytanie: zawsze kupuje markowe opony.
Takze JA uwazam, ze u Ciebie jest wszystko w porzodku - ale jezeli Tobie to sie wydaje dziwne no...to juz twoja sprawa


W moich poprzednich autach nigdy nie zrobilem 15 tys na oponach...W domu jest tez V6 w gnojwoce ponad 500 niuta FWD i opony leca po 12-14 tys z przodu a waga podobna.
Zona miala kiedys astre 1.6 i opony przejechaly 15tys...wyprzedzajac pytanie: zawsze kupuje markowe opony.
Takze JA uwazam, ze u Ciebie jest wszystko w porzodku - ale jezeli Tobie to sie wydaje dziwne no...to juz twoja sprawa

-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 65
- Rejestracja: 2015-07-24, 08:28
- Model: GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Ruby Red
Re: Mustang na mokrym
Może to kwestia że sporo naginam w trasach
Zbieżność 2 razy sprawdzałem "laserowa geometria 3d" i faktycznie było słabo z ustawieniami ale to od razu po odebraniu auta zrobiłem. Co do sposobu jazdy i jej rodzaju to faktycznie ma wpływ na zużycie mieszanki, jednak nigdy nie miałem takiego zużycia podczas normalnej jazdy. Proste że zajechać opony w jeden dzień to nie problem np prasówki na nurburgringu...

Ostatnio zmieniony 2016-12-21, 19:24 przez SilverTM, łącznie zmieniany 1 raz.
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
90% jezdze po Autobahn'ach
Co do org opon to nie wiem bo po chwili doslownie je sprzedalem bo wiedzialem, ze to nie dla mnie. Sprzedalem poki byly cos warte. Nigdy nie spojrzalem do tylu.
Dla jasnosci - rozmawiamy teraz o oponach letnich. Opony zimowe z reguly sie zuzywaja 3x wolniej - przez temp i warunki na drodze nikt tak nie pogina jak w lecie.
Z zimowek 30k to sie da wycisnac.

Co do org opon to nie wiem bo po chwili doslownie je sprzedalem bo wiedzialem, ze to nie dla mnie. Sprzedalem poki byly cos warte. Nigdy nie spojrzalem do tylu.
Dla jasnosci - rozmawiamy teraz o oponach letnich. Opony zimowe z reguly sie zuzywaja 3x wolniej - przez temp i warunki na drodze nikt tak nie pogina jak w lecie.
Z zimowek 30k to sie da wycisnac.
-
- Forumowicz
- Posty: 348
- Rejestracja: 2016-04-06, 21:49
- Model: SN95 GT 1994r :)
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Żółty
Re: Mustang na mokrym
Z oponami to jest tak:
Jakiś czas temu były 3 sorty (nie wiem czy dalej tak jest, podejrzewam że nic się nie zmieniło)
1 sort leciał na samochody nowe w salonach
2 sort leciał do typowych hurtowni motoryzacyjnych i następnie do tego typu sklepów sklepów
3 sort leciał do takich sklepów jak biedronka czy inne tam duże dyskonty - jednym słowem mówiąc niemal że odpady czy zbyt duże nadprodukcje
Tak było głównie z oponami tymi najbardziej komercyjnymi czyli 14", 15", 16", czasami 17"
Czyli jednym słowem mówiąc ta sama opona tej samej oponie nie równa
Jakiś czas temu były 3 sorty (nie wiem czy dalej tak jest, podejrzewam że nic się nie zmieniło)
1 sort leciał na samochody nowe w salonach
2 sort leciał do typowych hurtowni motoryzacyjnych i następnie do tego typu sklepów sklepów
3 sort leciał do takich sklepów jak biedronka czy inne tam duże dyskonty - jednym słowem mówiąc niemal że odpady czy zbyt duże nadprodukcje
Tak było głównie z oponami tymi najbardziej komercyjnymi czyli 14", 15", 16", czasami 17"
Czyli jednym słowem mówiąc ta sama opona tej samej oponie nie równa

- 5um
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 75
- Rejestracja: 2016-06-07, 10:52
- Model: GT 2016
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Czerwony
Re: Mustang na mokrym
Rozmawiamy na rożne tematy. Z mocą tylnonapędowego Mustanga bandy i inne przygody to tylko kwestia braku wyobraźni i słaba technika jazdy. Samochody z systemami myślącymi za kierowcę pozwalają na dużo większy margines braku wyobraźni i gorszym umiejętnościom. Poza tym w większości są to modele o mniejszej mocy co też pomaga w ograniczeniu skutków brawury.
Nie uważam się za kierowce rajdowego więc moja jazda jest dostosowana do umiejętności. Staram się uczyć i poznawać możliwości sprzętu. Pamiętajcie na rajdzie kluczem do sukcesu jest jazda na granicy przyczepności. Tym którzy jej nie przekroczą ale jadą najbliżej tej granicy wygrywają. Jeden błąd i jesteś poza torem. Na drodze to zupełnie inna formuła. Tu musi być przede wszystkim bezpiecznie z dostosowaniem do warunków i z dużym marginesem ograniczonego zaufania do innych jak również do siebie.
Firmowe ogumienie nie jest szczytem marzeń. Przy pierwszych oznakach niepewności na drodze uwzględniłem to i dostosowałem technikę jazdy. Jednocześnie zamówiłem zimowe opony które niezwłocznie założyłem. Teraz pewność jazdy i przyczepność dużo lepsza. Zastanowię się przez zimę jaki wariant ogumienia wybrać na lato. Zastanawiam się nad poszerzeniem tyłu lub zakupem innych opon. Na ten moment nie mam zdania. Firmówki raczej pojawią się na portalu aukcyjnym
.
Tak jak było na jakieś reklamie: Trzeba mieć fantazje i pieniądze.

Nie uważam się za kierowce rajdowego więc moja jazda jest dostosowana do umiejętności. Staram się uczyć i poznawać możliwości sprzętu. Pamiętajcie na rajdzie kluczem do sukcesu jest jazda na granicy przyczepności. Tym którzy jej nie przekroczą ale jadą najbliżej tej granicy wygrywają. Jeden błąd i jesteś poza torem. Na drodze to zupełnie inna formuła. Tu musi być przede wszystkim bezpiecznie z dostosowaniem do warunków i z dużym marginesem ograniczonego zaufania do innych jak również do siebie.
Firmowe ogumienie nie jest szczytem marzeń. Przy pierwszych oznakach niepewności na drodze uwzględniłem to i dostosowałem technikę jazdy. Jednocześnie zamówiłem zimowe opony które niezwłocznie założyłem. Teraz pewność jazdy i przyczepność dużo lepsza. Zastanowię się przez zimę jaki wariant ogumienia wybrać na lato. Zastanawiam się nad poszerzeniem tyłu lub zakupem innych opon. Na ten moment nie mam zdania. Firmówki raczej pojawią się na portalu aukcyjnym

Tak jak było na jakieś reklamie: Trzeba mieć fantazje i pieniądze.



Ostatnio zmieniony 2016-11-02, 14:55 przez 5um, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie trać czasu na rzeczy na które nie masz wpływu.
- Drivingowiec
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 96
- Rejestracja: 2016-03-09, 23:24
- Model: GT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Red Race
- Lokalizacja:: Kraków
Re: Mustang na mokrym
Rajd, a wyścig to nie to samo5um pisze:Pamiętajcie na rajdzie kluczem do sukcesu jest jazda na granicy przyczepności. Tym którzy jej nie przekroczą ale jadą najbliżej tej granicy wygrywają. Jeden błąd i jesteś poza torem. Na drodze to zupełnie inna formuła. Tu musi być przede wszystkim bezpiecznie z dostosowaniem do warunków i z dużym marginesem ograniczonego zaufania do innych jak również do siebie.


Co do reszty się zgadzam- rozsądek, doświadczenie, umiejętności, stan techniczny samochodu i odrobina szczęścia to klucz do jazdy bezwypadkowej. Jeśli ktoś chce szaleć to najlepiej na zamkniętych obiektach które są do tego przeznaczone jak kolega wspomniał np. Tor wyścigowy w Poznaniu i ośrodek techniki jazdy "Tor Łódź". Takich miejsc jest coraz więcej i warto z nich korzystać aby poznać swoje możliwości i samochodu.
-
- Forumowicz
- Posty: 182
- Rejestracja: 2011-08-08, 18:52
- Model: GT 2016
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Oxford White
Re: Mustang na mokrym
5um pisze:Rozmawiamy na rożne tematy. Z mocą tylnonapędowego Mustanga bandy i inne przygody to tylko kwestia braku wyobraźni i słaba technika jazdy.
Absolutnie się nie zgadzam, pojedź na torze na limicie to zmienisz zdanie. Zawsze może się trafić trochę brudu, mokrego albo zając Ci wyskoczy - tak samo na drodze - technika może nie wystarczyć, a wyobrażać sobie zająca albo głęboką kałużę za każdym zakrętem to też chyba nadmiar wyobraźni. Z drugiej strony ESP w mustangu to działa kiedy chce - ja się kompletnie nie dziwię, że kogoś postawiło na prostej w tym samochodzie jak popadało - nawet jak jechał ostrożnie.
Borla Touring Catback, BC RS43 Forged Wheels, BMR Vertical Links - Spherical Bushings, SR Performance IRS Tie Down Kit, Steeda IRS Alignment Kit, C&L Street CAI, Ford Perf. GT350R Strut Tower Brace, Ford Perf. Oil Catch Can, DD LED Sidemarkers