Zimowanie konika - kilka pytań / porad
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz
- chwial1
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 128
 - Rejestracja: 2010-09-06, 19:21
 - Model: GT 2005
 - Silnik: V8 4.6
 - Kolor: czarny
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
WTF!!! Na nowy dywan czy kanapę może folię też kładziecie....bo się zniszczy...!!? Konik służy do...kochania i jeżdżenia(nierozłącznie) 
			
									
									chwial1
Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć "dyzlem w manualu"
						Życie jest zbyt krótkie żeby jeździć "dyzlem w manualu"
- Pavulon_
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 2168
 - Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
 - Model: 1965 Convertible
 - Silnik: inny V8
 - Kolor: Prairie Bronze
 - Lokalizacja:: Poznań
 - Stajnia: Stajnia Wielkopolska
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
zima idzie, wątek odświeżony jakby ktoś potrzebował 
oraz dodatkowo w nowym Auto Świat Classic jest na artykuł na temat zimowania.
			
									
									oraz dodatkowo w nowym Auto Świat Classic jest na artykuł na temat zimowania.
- 
				
				Mario78
 - Młodszy Forumowicz
 - Posty: 43
 - Rejestracja: 2008-07-09, 17:53
 - Model: Cougar 99
 - Silnik: V8 5.4
 - Kolor: Silver
 - Kontakt:
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
Moje pierwsze zimowanie przede mną.
Co z tym olejem wymienić należy teraz czy lepiej na wiosnę?
Jak go postawie na klockach i wyjmę aku, to trzeba przepalać ?
Auto będzie stało w garażu nieogrzewanym .
			
									
									Co z tym olejem wymienić należy teraz czy lepiej na wiosnę?
Jak go postawie na klockach i wyjmę aku, to trzeba przepalać ?
Auto będzie stało w garażu nieogrzewanym .
[size=192][color=red][b]Zawsze ustawiaj czas wygaśnięcia postów nie wnoszących nic do tematu!!![/b][/color][/size]
						- RAFAŁ (GROSZEK)
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 2453
 - Rejestracja: 2009-03-28, 17:28
 - Model: był SN95 jest GT2011
 - Silnik: V8 5.0
 - Kolor: SREBRNY
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
olej najlepiej wymienić teraz
akumulatora nie wyjmuje tylko kupiłem sobie prostownik z podtrzymaniem i mam tak podpięty przez całą zimę no chyba że masz garaż nie ogrzewany i bez prądu to lepiej wyjąc i do ciepłą
na klocki - bez przesady napompować opony więcej ok 2,8bara i przetrzyma do wiosny
ja nie przepalam , dlatego że zapalisz na chwilę i za każdym razem zaciągasz wilgoć do całego obiegu
a no tak nie doczytałem , że nieogrzewany więc aku do ciepłego
			
									
									akumulatora nie wyjmuje tylko kupiłem sobie prostownik z podtrzymaniem i mam tak podpięty przez całą zimę no chyba że masz garaż nie ogrzewany i bez prądu to lepiej wyjąc i do ciepłą
na klocki - bez przesady napompować opony więcej ok 2,8bara i przetrzyma do wiosny
ja nie przepalam , dlatego że zapalisz na chwilę i za każdym razem zaciągasz wilgoć do całego obiegu
a no tak nie doczytałem , że nieogrzewany więc aku do ciepłego
- bart
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 1286
 - Rejestracja: 2012-11-19, 14:32
 - Model: GT
 - Silnik: V8 4.6
 - Kolor: windveil blue
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
Ja trzymam pod wiata ale pod przykryciem, aku biore do domu i raz w cala zime przepalam aby sie nagrzal i osuszyl!  Zobacze co bedzie tej zimy bo myc moze bedzie garaz........ generalnie kiedys czytalem ze przy dlugim staniu przydaloby sie podniesc auto na tzw "klocki" aby odciazyc zawieszenie ktore stoi w jednej pozycji.......
			
									
									http://www.facebook.com/memoriginpolska" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.facebook.com/balticuspolska" onclick="window.open(this.href);return false;
						http://www.facebook.com/balticuspolska" onclick="window.open(this.href);return false;
- hominis
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 353
 - Rejestracja: 2010-01-23, 13:17
 - Model: Ford Mustang GT 2005
 - Silnik: V8 4.6
 - Kolor: Czerwony
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
Ja zimuję w garażu nieogrzewanym, ale to osobny garaż w całym zespole garażowym, podziemny, temp. poniżej zera nie schodzi 
 ... przepalam go średnio co 2 tygodnie, jeżdżąc sobie z lekka po tym garażu (jest ciut miejsca - można trochę powietrze w oponach pomieszać 
) ... jako, że ostatnio zimy słabe, to zawsze można z lekka wyciągnąć stanga na parking i trochę go podgrzać, rozruszać ... Oby zima nie była jakaś ... atomowa 
 Na klocki bym go nie dał - bo mam ten komfort, aby trochę kółkami popatatajać 
			
									
									- Pavulon_
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 2168
 - Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
 - Model: 1965 Convertible
 - Silnik: inny V8
 - Kolor: Prairie Bronze
 - Lokalizacja:: Poznań
 - Stajnia: Stajnia Wielkopolska
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
Tak jak pisał Rafal, przepalanie "na chwile" bez porządnego rozgrzania może dawać w przyszłości  negatywne efekty właśnie z uwagi na wilgoć.
			
									
									- Dezo
 - Forumowicz
 - Posty: 1616
 - Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
 - Model: BULLITT
 - Silnik: V8 4.6
 - Kolor: HG
 - Kontakt:
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
U mnie - garaż nieogrzewany ale suchy. Jak tylko nie ma śniegu i jest sucho na jezdni to zabieram konia na spacer żeby się dobrze rozgrzał (tak raz na tydzień lub dwa). Na bieżąco sprawdzam stan akumulatora i ciśnienie w oponach. Jak nie ma mrozu to koń jedzie na myjnię.
Żadnych kołków, klocków itp. brrr
Co do zimowania - pamiętajcie, że to KOŃ a nie niedźwiedź. Konie nie zasypiają na zimę.
			
									
									Żadnych kołków, klocków itp. brrr
Co do zimowania - pamiętajcie, że to KOŃ a nie niedźwiedź. Konie nie zasypiają na zimę.
Samotny Wilk
						- MaciekW
 - Stowarzyszenie MKP
 - Posty: 493
 - Rejestracja: 2012-07-28, 22:13
 - Model: MY 2014 GT
 - Silnik: V8 5.0
 - Kolor: black
 - Lokalizacja:: Kędzierzyn-Koźle
 - Stajnia: Stajnia Dolny Śląsk
 
Re: Zimowanie konika - kilka pytań / porad
Ja robię dokładnie tak samo, tylko stajnia ogrzewana i nawet akumulatora nie trzeba doładowywać. Jak tylko jest sucho, koń jedzie na spacer - tak z 30 km minimum. Im więcej, tym przyjemniejDezo pisze:U mnie - garaż nieogrzewany ale suchy. Jak tylko nie ma śniegu i jest sucho na jezdni to zabieram konia na spacer żeby się dobrze rozgrzał (tak raz na tydzień lub dwa). Na bieżąco sprawdzam stan akumulatora i ciśnienie w oponach. Jak nie ma mrozu to koń jedzie na myjnię.
Żadnych kołków, klocków itp. brrr
Co do zimowania - pamiętajcie, że to KOŃ a nie niedźwiedź. Konie nie zasypiają na zimę.
			