Mustang z allegro/ebay
Tu przynajmniej widać na zdjęciach, że jest do remontu bo zrobić jakiś lakier żeby na zdjeciach ładnie wyszedł to nie sztuka. Tylko znając oferty od tego gościa to tanio to on nie pójdzie.Tadi pisze:na stan tego klasykaPavulon_ pisze:na co żal patrzec ?jak dla mnie jest bardzo zaniedbany, chociaż "nie znam się" na Mustangach ponieważ nigdy żadnego nie miałem, ale stan wizualny moim okiem jest niezadowalający
- Koral
- Forumowicz
- Posty: 2277
- Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
- Model: GT CS8 +500HP
- Silnik: V8 4.6
- Kontakt:
jeszcze tylko pytanie czy silnik i skrzynia tez do remontu, pewnie tez do rozebrania i sprawdzenia i ewentualnej wymiany poszczegolnych elementow.. taka renowacja na tip top to sporo kasy..Duchu pisze:Tu przynajmniej widać na zdjęciach, że jest do remontu bo zrobić jakiś lakier żeby na zdjeciach ładnie wyszedł to nie sztuka. Tylko znając oferty od tego gościa to tanio to on nie pójdzie.Tadi pisze:na stan tego klasykaPavulon_ pisze:
na co żal patrzec ?jak dla mnie jest bardzo zaniedbany, chociaż "nie znam się" na Mustangach ponieważ nigdy żadnego nie miałem, ale stan wizualny moim okiem jest niezadowalający
- Koral
- Forumowicz
- Posty: 2277
- Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
- Model: GT CS8 +500HP
- Silnik: V8 4.6
- Kontakt:
Powiem tak, Komisja ds puryzmu czuwa, ale widać, że to jest typowy custom, przeciw czemu nie odczuwam przeciwwskazań, chyba że na unikatowym samochodzie. Piszą tam, że do lakierowania, ale mi się taki podoba, nie wiem czemu
Ale do rzeczy, wnętrze ładne, silnik zrobiony, więc pewnie skrzynia też, zawieszenie, układ kierowniczy, hamulce, chłodzenie i układ wydechowy wymienione...aha...koleś napisał, że wtrysk paliwa może generować do 500 KM, ciekawe czy motor rzeczywiście aktualnie wyciąga taką moc, jeśli tak, i nie masz nic przeciwko custom, to jest dobra oferta 
PS:
Nie rejestrowałbym go na zabytek, to byłaby już przesada


PS:
Nie rejestrowałbym go na zabytek, to byłaby już przesada

- Dezo
- Forumowicz
- Posty: 1614
- Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
- Model: BULLITT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: HG
- Kontakt:
Hmmm, komisja zabiera głos.
Pojazd, nad którym debatujecie to najprawdopodobniej auto zbudowane na bazie... kilku Fordów Mustangów z lat 60-ych. Wskazuje na to pomieszanie elementów z różnych modeli z kilku lat produkcji. Wszystko w temacie. komisja nie ma nad czym pracować. Pojęcie "custom car" będzie tu chyba najodpowiedniejsze.
Dziwię się jak ten pojazd mógł uzyskać status pojazdu zabytkowego.... no chyba, że w opinii zawarto długą listę elementów do zmiany celem przywrócenia stanu zgodnego z oryginałem.
I nie zgadzam się z autorem ogłoszenia, że "po lakierowaniu będzie to jeden z najwspanialszych Mustangów w kraju", ponieważ ten pojazd Mustangiem już nie jest...
Pojazd, nad którym debatujecie to najprawdopodobniej auto zbudowane na bazie... kilku Fordów Mustangów z lat 60-ych. Wskazuje na to pomieszanie elementów z różnych modeli z kilku lat produkcji. Wszystko w temacie. komisja nie ma nad czym pracować. Pojęcie "custom car" będzie tu chyba najodpowiedniejsze.
Dziwię się jak ten pojazd mógł uzyskać status pojazdu zabytkowego.... no chyba, że w opinii zawarto długą listę elementów do zmiany celem przywrócenia stanu zgodnego z oryginałem.
I nie zgadzam się z autorem ogłoszenia, że "po lakierowaniu będzie to jeden z najwspanialszych Mustangów w kraju", ponieważ ten pojazd Mustangiem już nie jest...
Samotny Wilk
- Koral
- Forumowicz
- Posty: 2277
- Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
- Model: GT CS8 +500HP
- Silnik: V8 4.6
- Kontakt:
albo "concept custom car"Dezo pisze: Pojęcie "custom car" będzie tu chyba najodpowiedniejsze.


no ale tak sie zastanawiam, jesli chcialbym klasyka z bardzo mocnym silnikiem, najlepiej zupelnie nowym wlasnie ok 500KM i oczywiscie bdb hamulcami, to jakiego szukac ,tak zeby mozna go było jeszcze nazwac Mustangiem?
bo szczerze chcialbym autko i na zloty i na 1/4 .. do tego takie zebym nie musial je dowozic laweta na ww imprezy.. czyli tez na codzien lub chociaz weekendy..
- Dezo
- Forumowicz
- Posty: 1614
- Rejestracja: 2009-03-10, 14:14
- Model: BULLITT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: HG
- Kontakt:
Np. 1965 Shelby GT 350. Porozglądaj się po specyfikacjach Modeli z poszczególnych lat, a na pewno coś znajdziesz. Można modyfikować silnik, hamulce i zawieszenie ale z głową i z zachowaniem technologii "z epoki". Bo elektroniczny wtrysk do klasyka to już przegięcie...
O pomoc w modyfikowaniu klasyka zwróć się najlepiej do Pluzza, on jest w opozycji do Komisji, ale mimo to w miarę trzyma się jedynie słusznej linii.
Ewentualnie: Mustang Shelby GT 500 1967r. (Eleanor...)
O pomoc w modyfikowaniu klasyka zwróć się najlepiej do Pluzza, on jest w opozycji do Komisji, ale mimo to w miarę trzyma się jedynie słusznej linii.
Ewentualnie: Mustang Shelby GT 500 1967r. (Eleanor...)
Samotny Wilk
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
Z tego co się orientuje, na zabytki odpada większość opłat/podatków.koral pisze:wyjasnij proszePatyk pisze:Żadna przesada. Przesłanki ekonomiczneLaka pisze:PS:
Nie rejestrowałbym go na zabytek, to byłaby już przesada
Zamiast ok 60% wartości samochodu (cło, vat, opłata ekologiczna i inne zło) płacimy bodajże tylko kilka % od wartości samochodu

Przeklejone z innego forum:
"Vat na zabytek z USA wynosi 7% (liczone od wartosci auta na umowie kupna i kosztow transportu). Opinia rzeczoznawcy podbita przez konserwatora zabytkow zwalnia Cie z cla i akcyzy.
Nie odbierzesz tak poprostu fury z terminalu...
Masz 2 wyjscia
-musisz wczesniej postarac sie u rzeczoznawcy o opinie wstepna (na podstawie zdjec...zdjecia ogolne z zewnatrz i fota tabliczki znamionowej o ile jest, nr VIN) lub
-olewasz opinie wstepna i placisz kaucje (zabezpieczenie) w urzedzie celnym w wysokosci pelnej kwoty celnej jaka bys zaplacic bez opinii o zabytku. Kaucja jest zwracana po ok.miesiacu jak juz zakonczysz cale postepowanie celne
Na tej podstawie odbierasz auto i bierzesz go do siebie, teraz robisz pelna opinie u rzeczoznawcy, podbijasz ja u konserwatora zabytkow, mozesz wpisac auto do rejestru zabytkow i rejestrowac na zolte blachy albo tylko uzyskac pieczatke konserwatowa (bez wpisu do rejestru) i wtedy rejestrujesz na zwykle.
W razie czego pisz na priv, przechodzilem przez to w zeszlym roku.
Pozdro"
źródło: http://www.capri.pl/forum/185792
"Vat na zabytek z USA wynosi 7% (liczone od wartosci auta na umowie kupna i kosztow transportu). Opinia rzeczoznawcy podbita przez konserwatora zabytkow zwalnia Cie z cla i akcyzy.
Nie odbierzesz tak poprostu fury z terminalu...
Masz 2 wyjscia
-musisz wczesniej postarac sie u rzeczoznawcy o opinie wstepna (na podstawie zdjec...zdjecia ogolne z zewnatrz i fota tabliczki znamionowej o ile jest, nr VIN) lub
-olewasz opinie wstepna i placisz kaucje (zabezpieczenie) w urzedzie celnym w wysokosci pelnej kwoty celnej jaka bys zaplacic bez opinii o zabytku. Kaucja jest zwracana po ok.miesiacu jak juz zakonczysz cale postepowanie celne
Na tej podstawie odbierasz auto i bierzesz go do siebie, teraz robisz pelna opinie u rzeczoznawcy, podbijasz ja u konserwatora zabytkow, mozesz wpisac auto do rejestru zabytkow i rejestrowac na zolte blachy albo tylko uzyskac pieczatke konserwatowa (bez wpisu do rejestru) i wtedy rejestrujesz na zwykle.
W razie czego pisz na priv, przechodzilem przez to w zeszlym roku.
Pozdro"
źródło: http://www.capri.pl/forum/185792
Mariusz 



Wpadł mi do głowy pewien pomysł, skoro nie masz nic przeciwko klasykom, czy też custom, to dlaczego by nie ściągnąć ze Stanów samej karoserii, nowiusieńki silnik 289, 302 lub 351 do starych Mustangów, tak, jak sam mówisz (ew. zrobić w nim modyfikacje na większą moc oraz moment), zawieszenie, skrzynię, układ hamulcowy, kierowniczy itd. itp. renomowanych firm? Wiedziałbyś co masz w środku, miałbyś "gwarancję" w postaci nowych części, że możesz nim jeździć od zlotu do zlotu, na dodatek zrobiłbyś go według własnego uznania i własnych potrzeb... Tylko nie wiem jak z kosztami zbudowania "nowego" starego Mustanga od podstawkoral pisze:albo "concept custom car"Dezo pisze: Pojęcie "custom car" będzie tu chyba najodpowiedniejsze.![]()
no ale tak sie zastanawiam, jesli chcialbym klasyka z bardzo mocnym silnikiem, najlepiej zupelnie nowym wlasnie ok 500KM i oczywiscie bdb hamulcami, to jakiego szukac ,tak zeby mozna go było jeszcze nazwac Mustangiem?
bo szczerze chcialbym autko i na zloty i na 1/4 .. do tego takie zebym nie musial je dowozic laweta na ww imprezy.. czyli tez na codzien lub chociaz weekendy..

Propozycja Dezo też może być ciekawa, '65 Shelby GT 350
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
jak budować to zacząć od body: http://www.dynacornclassicbodies.com/ford_models2.html
Nic na siłę, wszystko młotkiem
i wyklepie się coś takiego:


