Nowa benzyna E10

[Behemot76]

Cześć

Od stycznia wchodzi nowa benzyna e95 E10 zamiast obecnej E5 - czyli zamiast 5% dodatków BIO ma być 10%. Podobno potrafi rozpuścić przewody paliwowe i skorodować metalowy bak..

I stąd pytanie: czy można ją lać do Mustangów I generacji? W moim przypadku silnik 351 - Mach1 1969.

A jak nie można, to co wtedy? Jeździć na e98?

Pozdrawiam

Behemot

[RAFAŁ (GROSZEK)]

można ,
więcej na ten temat
https://www.vintage-mustang.com/threads ... es.576236/

[Behemot76]

Dziękuję bardzo, bo już się zmartwiłem.

Mam ten płynny ołów (w zasadzie zamiennik) - dalej dolewać do baku?

Pozdrawiam

Behemot

[RAFAŁ (GROSZEK)]

Mam ten płynny ołów (w zasadzie zamiennik) - dalej dolewać do baku?

Pozdrawiam

Behemot

to zależy jak miałeś robioną głowicę i utwardzane gniazda to nie , a jak nie było nic robione to tak .
ale to i tak nie przeszkadza w jednym czy drugim przypadku .

[dand4niel]

Z tego co wiem E10 może faktycznie być problematyczne dla klasycznych samochodów, szczególnie tych z metalowymi elementami układu paliwowego, jak baki i przewody. Dodatek 10% etanolu wpływa bardziej agresywnie na starsze materiały niż E5. Używanie E10 może powodować korozję metali i rozpuszczanie niektórych elementów gumowych, co na dłuższą metę grozi uszkodzeniem układu paliwowego.

Jeśli chodzi o Twój Mustang z silnikiem 351 z 1969 roku, najlepszym rozwiązaniem jest unikanie E10 i tankowanie E98. To paliwo nie zawiera etanolu, więc jest bezpieczniejsze dla klasycznych układów paliwowych, a przy tym oferuje wyższą liczbę oktanową, co dodatkowo wspomaga starsze silniki o dużej pojemności. Dodatkowo, wielu właścicieli klasyków dodaje specjalne dodatki do paliwa, które mają na celu ochronę przed korozją i wspierają właściwości smarne paliwa​. Niektórzy rekomendują wymianę gumowych przewodów na te odporne na etanol, jeśli nie da się unikać tankowania E10. Jednak E98 pozostaje bezpieczniejszą opcją na dłuższą metę.