veeefour pisze:Masz oczywiscie racje - tylko ja generalnie nie czaje kupowania Mustanga z jednoczesnym planem na oszczedzanie paliwa.
Gadanie, ze V8 jest be bo pali 22l(co notabene nie jest prawda)i cza kupic EB jest delikatnie mowiac "pupulistyczne".
Ludzkosc doszla juz do max sprawnosci silnikow spalinowych i zadna technologia tego nie poprawi w znaczacym stopniu.
Sprawnosc silnika spalinowego jest jaka jest i inna nie bedzie(chyba, ze tylko gorsza). Bajki producentow o tym, ze auto
z TI4 o mocy 300 koni pali do 20% mniej niz auto z NA V6 o tej samej mocy to czysty marketing z pulapka typu nie o 20%
tylko do 20% mniej. Benzyna ma swoja srednia kalorycznosc a sposob jej spalania obecnie stosowany jest ustalony od lat.
Wiadomo ile trzeba spalic zeby uzyskac taka moc - mozna to dokladnie policzyc.
Teraz tak calkiem na powaznie.
Silnik 2.3l to dobra jednostka ktora bazuje na jednostce 2.0 ktora powstala w 2008r na bazie bardzo znanego silnika Mazdy 2.0 L czyli LF-DE, LF-VE, LF-VD.
Niestety te silniki ostatnimi czasy sa wg mnie zbytnio wysilane i jest cala masa awari na ich temat w sieci - doczekaly sie nawet nicka "eco boom".
Tu bez uszczypliwosci - te silniki do zbytnio udanych nie naleza.
Z tą sprawnością się do końca nie zgodzę, jak to z postępem bywa im większe zaawansowane tym mniejsze efekty .Choć przykład Mazdy która prezentuje silnik benzynowy z stopniem sprężania 18:1 w technologii HCCI, której sprawność jest o 30% większa niż bieżących silników pozwala mieć nadzieję .
Ale ok, dziś liczy się coś innego -wmowili społeczeństwu że chcą autonomiczne pojazdy, coraz więcej gadżetów w aucie a silnik się nie liczy. Z punktu widzenia producenta lepiej ciąć koszty i inwestować w optymalizacje procesu i produktu w tym specjalne postarzanie produktu.
Nie spotkałem się z ecobum oprócz my2015 , na Mustang6g.com nikt nie miał takiego przypaku po za my2015 z Hiszpańskim silnikiem , my2016 i 2017 mają silnik z Cleveland .
Tak na marginesie wszystkie my2015 miały ecobum powyżej 400hp.- whp autokorekta zrobiła.