Dezo jesteś wielki Ty coś zawsze znajdziesz co poprawi nastrój
Dzisiaj byłem w szlifierni i moje serce się uradowało jak zobaczyłem Starszego pana Kucharskiego który tą firmę w Słupsku prowadzi tyle lat co ma mój Mustang
Dowiedziałem się od niego że mój silnik jak był wcześniej robiony to nie był tylko szlifowany ale i miał tulejowane cylindry co jego zdaniem jest najlepszą metodą ale i najbardziej kosztowną

(Jednak Pan Rzepecki "Rzepecki Auto" nie tylko odpowiednio skasował poprzedniego właściciela ale i coś tam zrobił

)
Po pierwszych wizualnych oględzinach szlifierz ocenił silnik i pozostałe podzespoły na stan "bardzo dobry" a jedyne co natychmiast trzeba zrobić to dorobić podkładkę pod koło rozrządu bo wałek ma luz wzdłużny około 4 mm. (diabli wiedzą dlaczego?)
dzisiaj będą wykonywane pomiary wału,cylindrów i całej reszty i wtedy dopiero będzie wiadomo co dalej robimy czy szlifujemy czy tylko podkładka i składanie.
Tyle wieści ze szlifierni na tą chwilę
