stanglex pisze:Challengera nie czuje bo nie lubie replik. Kopia-replika to nie jest dobry pomysl na wznowienie produkcji modelu. Czym innym jest nawiazanie do historii. Zas challenger technicznie jest nowoczesniejszy od Mustanga i lepiej sie od niego prowadzi, a dajesz go jako dobry przyklad. Mustanga za nowoczesnosc i lepsze prowadzenie krytykujesz. Brak tu konsekwencji.
To nie do końca tak. Zanim kupiłem Mustanga od Dezo, co okazało się strzałem w dziesiątkę, polowałem na Dodga. Jego sylwetka nadal rzuca mnie na kolana, ale środek mnie rozczarował. Nie pasował mi design. Wcześniej jak byłem u DEZO obejrzeć Czerwonego, to też nie piałem z zachwytu. Dopiero po porównaniu zrozumiałem co mi pasuje.
Prowadzenie tego kanapowca również wymaga uwagi ze względu na gabaryty. Polska nie jest gotowa na osobowe, komfortowe czołgi na drogach, a tym jest Challenger.
Bez męczącej gloryfikacji s197 nad 550 ujmę to tak, jak napisała B0kiem, bo celnej trafia : nowy Mustang mocno nawiązuje do Mondeo Coupe.