to nie tajemnica gdzie mieszkamchmielu pisze:No to stary musimy pogadać.Zdradź tajemnicę skąd jesteś bo pomorze to dość rozległy teren
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Nie twierdzę, że mam najmocniejsze GT500 w PL (nie wiem tego), ale...Hikari pisze:Jeżeli chodzi o nowe GT500 to jest to możliwe... ale od Łódzkiego GT500 z 68-mego nie jest mocniejszeAluStar pisze:ale chyba najmocniejszy GT500 w Polsce
Z tego co ja rozumiem, to 540 KM miał po modyfikacjach, które opisał, a ma opowiadać dalej - i 540 to raczej niewiele więcej ponad serie, myślę, że mogą być silniejsze gt500 u nasHikari pisze:Z tego co widziałem to Twoje ma 540KM i ok. 680Nm, co jest raczej najlepszym wynikiem jeśli chodzi o nowe GT500 w Polsce...
Widzisz, to stare dane... z serii - napisałem przecież w opisie auta, że to nie koniecHikari pisze:Z tego co widziałem to Twoje ma 540KM i ok. 680Nm, co jest raczej najlepszym wynikiem jeśli chodzi o nowe GT500 w Polsce...
A co do łódzkiego egzemplarza - GT500 SS, 750 Kucy ;]
Powiem Ci tak, to jest oficjalne info które było w ofercie sprzedaży tego GT500.PMN pisze:Czy narazie w te 750KM wierzymy na słowo?
Zgadzam się z tobą ta dyskusja idzie w złym kierunku.Po co się droczyć? HIKARI z tego co widzę masz 17 lat więc domniemam że nie dłubałeś nigdy samemu w aucie o takiej mocy?A prawda jest taka że producenci "akcesoriów" podają liczbę koni mechanicznych których przybędzie po wymianie czegoś i w ten sposób licząc auto może mieć 750 koni a podczas weryfikacji na hamowni pokaże 400 km. Więc reasumując jak będzie wykres z hamowania auta to możemy temat rozwijać a suche gadanie nie ma sensu.Wiem na swoim przykładzie i pisałem już to wcześniej że z teorii moje auto powinno mieć jakieś 320-330 km a ma 278 km. Jeszcze jedna sprawa, bez urazy dla Ciebie HIKARI, mam nadzieje że nie wziąłeś tego wywodu za bardzo do siebie,mówiłem to ogólnie.Olaf pisze:ale chłopaki, nie ma się o co bić!!! : ))
ja mam serię 300KM i dla mnie 540 KM to bardzo, bardzo dużo!
I jest się czym chwalić (wykresy etc.)
Też chętnie bym zobaczył oba wykresy, szczególnie że ja sceptycznie podchodzę do wielkich osiągów w starych autach (zwykle są to "klapnięte" konie : )) ale bez obrazy, nikogo nie oskarżam i chętnie zobaczę te wykrresy - jest się czym chwalić!
Olaf kiedy to było,stang już dawno sprzedany. Zyj trochęOlaf pisze: I uwazajcie na AGT tam sprzedają rozbitego Stanga.