Pisałem ze swojego punktu widzenia i szukałem podobnych informacji przed decyzją o zakupie - więc to raczej ułatwienie i dla autora wątku i innych osób, któe w przyszłości będa szukać info o aucie.

Te tematy mają znaczenie dla mnie, kogoś innego mogą w ogóle nie dotyczyć (np. jeśli Stang jest "trzecim autem w rodzinie" na weekendowe jazdy i spokojnie mógłby mieć tylko 2 miejsca).
1. Jak mówiłem chodzi o spokój ducha, bo problemy się zdarzają, ale rzadko. Jechałem w tym roku do Włoch autem i nie wybrałbym się Stangiem, tylko pożyczył inne auto np. rodziców. Niektórzy rzeczywiście mają to serdecznie w d... i też mają spokój.
2. Myślałem o lataniu bokiem - po takiej jeździe opony mogą nadawać się na śmietnik. Dla normalnej jazdy torowej rzeczywiście nie byłoby gorszego wyboru.
3. Błotnika do tyłu nie ma - czas oczekiwania 2-3 tygodnie (czyli stłuczka i możemy nie mieć auta przez miesiąc). Listwa na próg cała jedna sztuka w kraju (już moja, więc teraz pewnie znowu nie ma

). Dopiero co to przerabiałem przy naprawie swojego. Ale jak mówiłem za jakiś czas będzie OK.
4. Z tego co czytałem to i tak jest lepiej, niż w większym Camaro.
6. Tak, tylko zwracałem koledze uwagę, że przy tej pojemności i wieku składka nie będzie najniższa - o tym się zwykle zapomina, a mysli się tylko: V6 czy jednak V8?
Jak już pisałem - być na to przygotowanym, a nie zmieniać zdanie.

Jeszcze ze swojej strony dodam, że ja bym 2005+ nie kupił z racji swoich własnych wymagań co do jakości (prosze nie rozumieć przez to, że mówie o nim jako kiepskim, po prostu nie jest dla mnie), ale 2011+ już tak. Dlatego uważam, że najpierw zobaczyć samemu, później myśleć.
Edyta:
Walnąłem się w jednym miejscu - jeden zderzak na tył jest już w kraju (chyba od tygodnia czy dwóch), tylko cena spora.
Edyta2:
Usunąłem cytat
We have reason to believe that it's supercharged, so maintain double alert.