Jako iż auto pojedzie na diagnozę do mechanika dopiero za tydzień mam na dzieje, otóż pojawił się problem samochód w tamtym sezonie działał bez zarzutów, został wymieniony akumulator na takie same waty i w tym sezonie ( auto garażowało cała zime nie jeździło ) od dzisiaj zaczęła mi świecić kontrolka akumulatora, czytałem tematy i padło że może się kończyć alternator albo szczotki, jakiś kabelek nie wiem , samochód ma przejechane prawie 44k mil.
Jakieś sugestie czego mogę się spodziewać ? ( regeneracja pewnie do 200 zł by wyszła , jak sprawa z nowym alternatorem wygląda cenowo ? )
Pozdrawiam
