Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!

[Kerrax]

Potwierdzam ,zabezpieczenia brak.

[SilverTM]

Teraz pytanie jak zmyć tą czarną farbę z tylnych felg? Benzyną nie da rady. Ktoś powinien za takie wpadki wymieniać felgi na nowe.

[ozzy]

benzyna ekstrakcyjna ?

[SilverTM]

Nie chce zejść a bardziej agresywnymi środkami spec odradza. Radzę sprawdzić jak to wygląda w innych przypadkach. Ja dopiero zobaczyłem jak felga była idealnie umyta i z niewielkiej odległości widać. Od środka felgi jest to widoczne bardziej.

[Xwili]

Co raz więcej różnych felerów i niedoróbek wychodzi na jaw
Będzie co oglądać i wybrzydzać przy odbiorze auta !!

[Kerrax]

Najwyżej zaproponują ci odstąpienie od umowy jak będziesz grymasił , rozmawiałem w Łódzkim Fordzie mają sprzedany cały przydział na 2016 .

[Xwili]

no i tu właśnie mają kartę przetargową: "jak panu nie odpowiada to sprzedamy komu innemu"
a na chętnego pewnie nie musieliby długo czekać

no ale tak nie może być, ten samochód nie kosztuje 50 tysięcy, jakiś standard powinien być utrzymany,
ja na razie nie narzekam bo mojego jeszcze nawet nie zaczęli produkować

[Wiercin]

Witajcie drodzy forumowicze! Nazywam się Artur, to moj pierwszy post na tym forum i niestety tak bardzo dla mnie przykry...! Głównie dotyczy on konserwacji auta oraz jego zabezpieczenia!!! Auto zakupiłem 12.06.2015 w salonie BCH Chaliński w Opolu, termin dostawy miał byc na grudzień/styczeń 2016 auto mimo ze dotarło do Niemiec 05.01.2016 było do odbioru po 8 miesiącach!!!!! 11.02.2016 czyli dzisiaj. Czekalem całe 8 miesięcy na ten dzień a dzisiaj przeżyłem piekło... Od pierwszego zachwytu autem i euforii z wyczekanego odbioru ten dzien zamienił sie w istny koszmar! Chce przestrzec wszystkich zainteresowanych i przyszłych/obecnych nabywców aut 6 generacji. Otóż zaniepokojony postami dotyczącymi konserwacji podwozia postanowiłem zamówić przy odbiorze samochodu rzeczoznawcę z Polskiego Związku Motoryzacji aby mieć pewność co do idealnego stanu auta. Po godzinnej ekspertyzie "nowego" samochodu zamówionego w BCH Chalinski w Opolu okazało sie ze auto miało zdemontowany przedni zderzak z błotnikiem!!, sa rysy na lakierze oraz ponowne malowanie śrub, odprysk lakieru na masce, KOROZJA PODWOZIA przykryta niechlujnie czarna farba w sprayu w ten sposób ze pobrudzone zostały nie tylko felgi aluminiowe od wewnątrz ale nawet lakier dyfuzora!!! Wgniecenie w tylnym wydechu prawym!! Auto zostanie poddane dodatkowej ekspertyzie w najbliższa sobote przez kolejne 2 godziny bo jak powiedział rzeczoznawca najprawdopodobniej uległo wypadkowi na lawecie ibponownym składaniu!!! Widac asymetrię lewych drzwi względem karoserii nadkola i nierówności szpar!! Auta oczywiscie nie odebrałem i zapewniam wszystkich ze podejmę odpowiednie kroki sadowe oraz przestrzegam przed odbiorem własnych egzemplarzy!! Mam zdjecia całej korozji pdwozia "nowego" auta tylko nie wiem jak zamieścić je tu na forum. Dla zainteresowanych moge wysłać mailem. Chetnie tez wysłucham opinii i ewentualnych porad co dalej bo jestem załamany....

[SilverTM]

Pewnie jest tak jak mówisz coś się stało z autem ( obcierka jakaś czy coś podobnego ) i naprawiali ( stąd tak długi okres oczekiwania ). Co do spasowania to auta z ameryki tak mają. I tak powinno się odbierać samochody z Salonu. Powiedz jeszcze jeśli to nie tajemnica ile taki rzeczoznawca sobie liczy za kontrolę przy odbiorze nowego auta?

[celibad]

Wiercin witamy na forum , grubo poszli ... Szkoda ze taki fakt miał w ogóle miejsce i przykro ze to trafiło na Ciebie, ja odbierałem auto jako jeden z pierwszych. odebrałem 15 sierpnia 2015, prowadze serwis Mercedesa i zaraz wziałem je na podnośnik, zakonserwowany jest dobrze , troszkę musiałem poprawić ale ogólnie byłem zadowolony, co do szpar tez nie mam jakiś szczególnych zastrzezeń chociaż mogło by być lepiej wszystko poustawiane

[SilverTM]

Zdjęcia od Wiercina

[SilverTM]

I spasowanie elementów

[SilverTM]

Co do tego rdzawego nalotu to u mnie było go zdecydowanie mniej. Ale też minimalnie już był więc od razu się go pozbyłem.

Natomiast jeśli chodzi o spasowanie elementów to u mnie jest podobnie, jednak rysy przy zamku oraz obicie ( niedomalowanie ) maski przy lampie jest już dziwne...

A i ten tylny dyfuzor udowadnia to że w ogóle nie zabezpieczają auta przed tym malowaniem spodu auta na czarno ( jest to zwykła czarna farba nie posiadająca właściwości ochrony podwozia ) Żart jakiś ....

[Radziu]

jak dla mnie, to jest to nie do zaakceptowania, ja bym takiego auta nie odebrał w ogóle tyle, żeby taki temat wygrać, może czekać długa batalia z Fordem o wymianę auta i pewnie kolejne wiele miesięcy oczekiwania. Spasowanie to samo, może nie jest to Merc ale przy lampie i drzwi to już za duże są te odchyłki od normy

[Wiercin]

Silver za godzinną ekspertyzę Mustanga w Warszawie zapłaciłem 200 zł (ustna) jeśli coś jest nie tak i trzeba sporządzić notatkę to koszt takiej usługi wynosi 300 zł. Rzeczoznawca bardzo kompetentny i profesjonalny, polecam pana Andrzeja znanego z TVN Turbo. Obecnie zrobiłem dym i czekam na posunięcie dealera, nie zostawię tej sprawy tak łatwo, zwrotu pieniędzy nie chcę bo czekałem na auto 8 miesięcy.... a jak piszecie nie wszystkie modele są tak źle zabezpieczone.