[Piotrek86SKC]- Mustang 1966
Moderatorzy: Hans, Pavulon_, Pavulon_, Hans
- ERTE
- Forumowicz
- Posty: 426
- Rejestracja: 2012-04-01, 12:36
- Model: Coupe 289 66
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: podkład:)
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
mam kilka pytań
o jakich mocach mówimy? HP czy BHP? Pluzza 289 wypluł na hamowni 140KM - z racji wieku czy z uwagi na różnice w pomiarach?
a co do shelby drop - czy faktycznie daje tak rewelacyjną poprawę że nie warto już inwestować w niższe i twardze amory i sprezyny? albo w 1 i 2?
o jakich mocach mówimy? HP czy BHP? Pluzza 289 wypluł na hamowni 140KM - z racji wieku czy z uwagi na różnice w pomiarach?
a co do shelby drop - czy faktycznie daje tak rewelacyjną poprawę że nie warto już inwestować w niższe i twardze amory i sprezyny? albo w 1 i 2?
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
No widzę, że pobudziłeś wyobraźnię wielu osób
Jeszcze jedno w sprawie przerabiania starego silnika: uważaj ze strokerem, żeby nie było tak, że cenne stare cześci będą nadawały się tylko na złom. Jeśli zależy Ci na tym, żeby za powiedzmy 50 lat móc pochwalić się w pełni oryginalnym klasycznym mustangiem sprzed niemal 100lat to naprawdę dużo lepszym rozwiązaniem jest postawić oryginalny silnik w bezpiecznym, suchym miejscu, razem z kompresorem, a do szaleństw na torze kupić jakiegoś klona.
A jeśłi już przerabiać do zabawy na torze to wybrałbym rozwiązanie z budowaniem mocy na obrotach (ostry wałek, dolot, obróbka kanałów). Dołu co prawda będzie mniej ale to nie przeszkadza bo nie schodzi sie aż tak z obrotów jadąc na torze.
Powiem szczerze, że nie bardzo wiem co zrobić z tą Twoją skrzynią. Wymiana na AOD Forda to niezła opcja ale to nie jest tanie. Z kolei z trzybiegowym automatem bez nadbiegu będziesz się strasznie męczył na trasie nawet z przełożeniem 1:3.5 w moście. Ja bym powyżej 1:4.0 nie wychodził w ogóle, W moim mam 1:3.5 i to uważam za optymalne. Mój motor ma co prawdą spory zapas mocy więc może trzeba będzie zrobić coś ok. 1:3.8.
Nie chwalę się tym ale często gdy jadę na tor, np. do Kielc, zmianiam ustawienia w gaźniku tak, zeby lekko ograniczyć moc ale za to poprawić charakterystykę. Klasyczne Mustangi mają to do siebie, że lubię zamiatać ogonem w momencie gdy otwierają się dodatkowe gardziele w gaźniku i trzeba to naprawde dobrze ustawić, żeby nie zaliczać nonstop bączków. Maksymalna moc się przydaje co prawda w Ponaniu lub Ułężu gdzie asfalt jest cudownie przyczepny

Jeszcze jedno w sprawie przerabiania starego silnika: uważaj ze strokerem, żeby nie było tak, że cenne stare cześci będą nadawały się tylko na złom. Jeśli zależy Ci na tym, żeby za powiedzmy 50 lat móc pochwalić się w pełni oryginalnym klasycznym mustangiem sprzed niemal 100lat to naprawdę dużo lepszym rozwiązaniem jest postawić oryginalny silnik w bezpiecznym, suchym miejscu, razem z kompresorem, a do szaleństw na torze kupić jakiegoś klona.
A jeśłi już przerabiać do zabawy na torze to wybrałbym rozwiązanie z budowaniem mocy na obrotach (ostry wałek, dolot, obróbka kanałów). Dołu co prawda będzie mniej ale to nie przeszkadza bo nie schodzi sie aż tak z obrotów jadąc na torze.
Powiem szczerze, że nie bardzo wiem co zrobić z tą Twoją skrzynią. Wymiana na AOD Forda to niezła opcja ale to nie jest tanie. Z kolei z trzybiegowym automatem bez nadbiegu będziesz się strasznie męczył na trasie nawet z przełożeniem 1:3.5 w moście. Ja bym powyżej 1:4.0 nie wychodził w ogóle, W moim mam 1:3.5 i to uważam za optymalne. Mój motor ma co prawdą spory zapas mocy więc może trzeba będzie zrobić coś ok. 1:3.8.
Nie chwalę się tym ale często gdy jadę na tor, np. do Kielc, zmianiam ustawienia w gaźniku tak, zeby lekko ograniczyć moc ale za to poprawić charakterystykę. Klasyczne Mustangi mają to do siebie, że lubię zamiatać ogonem w momencie gdy otwierają się dodatkowe gardziele w gaźniku i trzeba to naprawde dobrze ustawić, żeby nie zaliczać nonstop bączków. Maksymalna moc się przydaje co prawda w Ponaniu lub Ułężu gdzie asfalt jest cudownie przyczepny

muarah
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
Shelby drop nie zastąpi ani twardszych sprężyn ani lepszych amortyzatorówERTE pisze:mam kilka pytań
o jakich mocach mówimy? HP czy BHP? Pluzza 289 wypluł na hamowni 140KM - z racji wieku czy z uwagi na różnice w pomiarach?
a co do shelby drop - czy faktycznie daje tak rewelacyjną poprawę że nie warto już inwestować w niższe i twardze amory i sprezyny? albo w 1 i 2?

Ale ten prosty stosunkowo zabieg powoduje, że w zakręcie koło zewnętrzne, czyli obciążone ustawia się tak jak powinno, czyli dołem oddala a górą przybliża do nadwozia. W zawieszeniach typu kolumna McPhersona to normalne ale w pseudo-wielowahaczowych Mustangach to jest problem

muarah
- Piotrek86skc
- Forumowicz
- Posty: 1076
- Rejestracja: 2010-05-22, 18:02
- Model: coupe 1966
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: signal flare red
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
Stang67:I do tego Supercharger;P
Widzę Muarah, że się przejąłeś i nie chcesz mieć mnie na sumieniu bo moc napisałeś dopiero na końcu;P
No cóż w końcu twoim samochodem przejechałem się jako pierwszym więc jesteś odpowiedzialny za zarażenie mnie tym nałogiem;)
Ale spoko jestem rozsądnym facetem;D
Zgadzam się ze wszystkimi punktami. Jeśli chodzi o ciężar to klima już leci a z aku to nie problem.
W 60 latach to nawet wyciągali szyby i mechanizmy ich podnoszenia z drzwi, żeby tylko odciążyć furę;D
Jeśli chodzi o rozpórki to podoba jak ty to rozwiązałeś z tą rozpórka dla pasów. Na pewno można wsadzić coś za tylne siedzenia, w komorze silnika i podłużnice przedłużyć i połączyć. Zresztą jeśli się wkręcę to się zobaczy.
Jakoś nie podoba mi się takie wnętrza:
http://i27.photobucket.com/albums/c154/ ... Seb08b.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://bringatrailer.com/wp-content/plu ... resize.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.barnfinds.com/sites/barnfind ... terior.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://i31.photobucket.com/albums/c369/ ... ike026.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://mustangsdaily.com/blog/wp-conten ... ustang.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Oczywiscie kubelki i nowe pasy to must have.
Co do skrzyni to można pomyśleć o nadbiegu, albo jak Rick radził zmienić konwerter, żeby mieć niższe obroty na poszczególnych biegach.
AOD lub T5 też rozważe. Chociaż konserwator to mi jaj urwie, a na półce nie będę trzymał wszystkich gratów.
Z tym silnikem to kuszące kupic nówkę, ale swoją drogą bardziej satysfakcjonujące będzie zrobić stroker, a kto się pozatym za 50 lat podniecał 289, żeby to jakieś hemi było;P
Widzę Muarah, że się przejąłeś i nie chcesz mieć mnie na sumieniu bo moc napisałeś dopiero na końcu;P
No cóż w końcu twoim samochodem przejechałem się jako pierwszym więc jesteś odpowiedzialny za zarażenie mnie tym nałogiem;)
Ale spoko jestem rozsądnym facetem;D
Zgadzam się ze wszystkimi punktami. Jeśli chodzi o ciężar to klima już leci a z aku to nie problem.
W 60 latach to nawet wyciągali szyby i mechanizmy ich podnoszenia z drzwi, żeby tylko odciążyć furę;D
Jeśli chodzi o rozpórki to podoba jak ty to rozwiązałeś z tą rozpórka dla pasów. Na pewno można wsadzić coś za tylne siedzenia, w komorze silnika i podłużnice przedłużyć i połączyć. Zresztą jeśli się wkręcę to się zobaczy.
Jakoś nie podoba mi się takie wnętrza:
http://i27.photobucket.com/albums/c154/ ... Seb08b.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://bringatrailer.com/wp-content/plu ... resize.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.barnfinds.com/sites/barnfind ... terior.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://i31.photobucket.com/albums/c369/ ... ike026.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://mustangsdaily.com/blog/wp-conten ... ustang.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Oczywiscie kubelki i nowe pasy to must have.
Co do skrzyni to można pomyśleć o nadbiegu, albo jak Rick radził zmienić konwerter, żeby mieć niższe obroty na poszczególnych biegach.
AOD lub T5 też rozważe. Chociaż konserwator to mi jaj urwie, a na półce nie będę trzymał wszystkich gratów.
Z tym silnikem to kuszące kupic nówkę, ale swoją drogą bardziej satysfakcjonujące będzie zrobić stroker, a kto się pozatym za 50 lat podniecał 289, żeby to jakieś hemi było;P
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
no z 289ci za 50 lat to się zdzisz, wersja HiPo będzie kosztować więcej niż najnowszy elektryczny supersamochód 

muarah
-
- Członek Honorowy MKP
- Posty: 1206
- Rejestracja: 2011-02-23, 05:09
- Model: 67 fastback
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: primer,czarny,bialy
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
ja dałbym 4.6 lub nowy coyote, IRS tylne zawieszenie, rack and pinion sterowanie, kolumny McPhersona i 2004 hamulców Cobra dysku ... Gdzie ja to widzial?
Maly a jak o 514 silnika (460 Stroker)?
wiecie jak ja sie czuję o 50 lat starej technologii. Jest dobre dla parady lub muzeum.
prędkość kosztuje. Zrób dobrze za pierwszym razem i to nie będzie kosztować tyle

Maly a jak o 514 silnika (460 Stroker)?

wiecie jak ja sie czuję o 50 lat starej technologii. Jest dobre dla parady lub muzeum.

prędkość kosztuje. Zrób dobrze za pierwszym razem i to nie będzie kosztować tyle
- Piotrek86skc
- Forumowicz
- Posty: 1076
- Rejestracja: 2010-05-22, 18:02
- Model: coupe 1966
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: signal flare red
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
I jeszcze komputer do tego;P
Tylko po co kupować starego mustanga jak można kupić jakiegoś V generacji?
Albo zrobić tak
http://fancytuning.com/2012/05/retrobui ... more-19576" onclick="window.open(this.href);return false;
Ale na tym polega cała zabawa z klasykami prawda??
No nieźle mi namieszaliście w głowie. Teraz sam nie wiem, który wariant lepszy bo za każdym przemawia dużo argumentów;/
To wyjdzie w praniu pewnie. Nowy silnik czy doładowany stary?? Kosztowo pewnie wyjdzie to podobnie, ale względy konserwatywne też mają dużo do powiedzenia. Zabawne jest to, że w tym momencie wsadzanie nowego silnika wydaje mi się tak samo krzywdzące jak robienie z oryginalnego 289 strokera:/ Chyba nie pozostaję mi nic innego jak kupić jakiś klasyczny silnik, ale bardziej wyczynowy
Wtedy na półce poleży sobie spokojnie 289, a pod maską nie będę miał 1-2 letniego silnika
.. back to the drawing board...
Tylko po co kupować starego mustanga jak można kupić jakiegoś V generacji?
Albo zrobić tak
http://fancytuning.com/2012/05/retrobui ... more-19576" onclick="window.open(this.href);return false;

Ale na tym polega cała zabawa z klasykami prawda??

No nieźle mi namieszaliście w głowie. Teraz sam nie wiem, który wariant lepszy bo za każdym przemawia dużo argumentów;/
To wyjdzie w praniu pewnie. Nowy silnik czy doładowany stary?? Kosztowo pewnie wyjdzie to podobnie, ale względy konserwatywne też mają dużo do powiedzenia. Zabawne jest to, że w tym momencie wsadzanie nowego silnika wydaje mi się tak samo krzywdzące jak robienie z oryginalnego 289 strokera:/ Chyba nie pozostaję mi nic innego jak kupić jakiś klasyczny silnik, ale bardziej wyczynowy


.. back to the drawing board...
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
Rób wszystko stopniowo zaczynając od mniejszych modyfikacji. Będzie ci wtedy łatwiej ocenić w którym kierunku iść. Nie ma co się od razu porywać na wielkie zmiany we wszystkim. Spróbuj pojeździć sportowo tak jak jest teraz i zobaczysz co zrobić, żeby jechać szybciej ale raczej nie będzie to na pewno zwiększenie mocy
Ja robiąc swojego '66 zdecydowałem się na zmiane z I6 na V8 w całkowicie stockowej konfiguracji na początek. Pojeżdżę, wyjdzie co mi pasuje a co nie.
Najgorzej to włożyć kupę kasy, czasu licząc na jakiś efekt który nie do końca wyjdzie zgodnie z oczekiwaniami.

Ja robiąc swojego '66 zdecydowałem się na zmiane z I6 na V8 w całkowicie stockowej konfiguracji na początek. Pojeżdżę, wyjdzie co mi pasuje a co nie.
Najgorzej to włożyć kupę kasy, czasu licząc na jakiś efekt który nie do końca wyjdzie zgodnie z oczekiwaniami.
1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
- Piotrek86skc
- Forumowicz
- Posty: 1076
- Rejestracja: 2010-05-22, 18:02
- Model: coupe 1966
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: signal flare red
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
Hej;D
Dokładnie tak jak mówisz, pobawić się tym co jest i zobaczyć na co będę miał ochotę dalej. Nie ma co też przesadzać w drugą stronę. Zacząłeś od R6, teraz stockowe v8 i jak poczujesz głód na więcej to znowu coś nowego. A myślę, że za dużo pracy włożyłeś w to autko, żeby się go pozbywać i kupować coś innego. Mam rację??
Swoją drogą jak idzie renowacja bo w twoim wątku już dawno nic nie wrzucałeś??
Dokładnie tak jak mówisz, pobawić się tym co jest i zobaczyć na co będę miał ochotę dalej. Nie ma co też przesadzać w drugą stronę. Zacząłeś od R6, teraz stockowe v8 i jak poczujesz głód na więcej to znowu coś nowego. A myślę, że za dużo pracy włożyłeś w to autko, żeby się go pozbywać i kupować coś innego. Mam rację??

Swoją drogą jak idzie renowacja bo w twoim wątku już dawno nic nie wrzucałeś??
- 6t07t
- Forumowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 2009-02-19, 11:13
- Model: 1966-2008
- Kolor: Silver Blue, Black
- Lokalizacja:: Gliwice
- Stajnia: Stajnia Górny Śląsk
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
Sprzedawać go na pewno nie będę. Jeśli będzie potrzeba to będą kolejne stopnie modyfikacji, oczywiście zgodnie z epoką 

1966 Silver-Blue Coupe od nowości w PL
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
2008 Black Bullitt 3620
Ex: 1964-1/2, 1965, 1966, 1967, 1968, 1971, 1972, 1973, 1995, 2007
-
- Członek Honorowy MKP
- Posty: 1206
- Rejestracja: 2011-02-23, 05:09
- Model: 67 fastback
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: primer,czarny,bialy
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
Tylko po co kupować starego mustanga jak można kupić jakiegoś V generacji?
dla tego
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.pro-touring.com/showthread.p ... tang-Coupe" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.modularfords.com/f30/67-must ... ar-177159/" onclick="window.open(this.href);return false;
dla tego
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.pro-touring.com/showthread.p ... tang-Coupe" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.modularfords.com/f30/67-must ... ar-177159/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Piotrek86skc
- Forumowicz
- Posty: 1076
- Rejestracja: 2010-05-22, 18:02
- Model: coupe 1966
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: signal flare red
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
Rick nie gniewaj się to była ironia z mojej strony
No ej nic nie poradzę, że jednak nie wszystkie modyfikacje mnie nie przekonują:(
Nie jestem ortodoksyjnym purystą, ale podobają mi się jednak rzeczy z poprzedniej epoki.
Nawet gry mam na pierwsze nintendo i muzyke na winylach:P To cud, że używam pc i siedzę na forum
A ten to 66 a nie 67;D Ale piękny:D Co on ma w bagażniku??
" onclick="window.open(this.href);return false;
Fajny Projekt;D Typowo pod wyścigi, ale dziwnie wygląda ten silnik bez gaźnika;(
http://www.pro-touring.com/showthread.p" onclick="window.open(this.href);return false; ... tang-Coupe

Nie jestem ortodoksyjnym purystą, ale podobają mi się jednak rzeczy z poprzedniej epoki.
Nawet gry mam na pierwsze nintendo i muzyke na winylach:P To cud, że używam pc i siedzę na forum

A ten to 66 a nie 67;D Ale piękny:D Co on ma w bagażniku??
" onclick="window.open(this.href);return false;
Fajny Projekt;D Typowo pod wyścigi, ale dziwnie wygląda ten silnik bez gaźnika;(
http://www.pro-touring.com/showthread.p" onclick="window.open(this.href);return false; ... tang-Coupe
-
- Członek Honorowy MKP
- Posty: 1206
- Rejestracja: 2011-02-23, 05:09
- Model: 67 fastback
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: primer,czarny,bialy
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
nie ma problemu. Podoba mi się stary styl, tylko nie technologia. Używam moje samochody, mam rodzinę. Nie czuję się bezpiecznie w oryginalnych starych samochodów. Zawsze robie ich bezpieczniejsze
66 ma tylne zawieszenie w bagażniku
to jest nowy coyote silnik
66 ma tylne zawieszenie w bagażniku
to jest nowy coyote silnik
- muarah
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1330
- Rejestracja: 2009-07-21, 13:00
- Model: Mustang 351C, 1970
- Silnik: inny V8
- Kolor: hulla blue
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
fajnie spotkać kogoś kto czuje o co chodzi z tą starą szkołą..
Japończycy już dawno wybiegli z klasy, czy mamy ich gonić?
Japończycy już dawno wybiegli z klasy, czy mamy ich gonić?
muarah
- Piotrek86skc
- Forumowicz
- Posty: 1076
- Rejestracja: 2010-05-22, 18:02
- Model: coupe 1966
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: signal flare red
- Kontakt:
Re: Piotrek86SKC- Mustang 1966
Zdecydowanie Nie! Lepszy oldschool, ale solidnie odnowiony;D Ja to żałuję, że XX wiek, już minął:P
http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 2861_n.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
http://a8.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos- ... 2861_n.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;