Ja również mam ogromny szacunek za poświęcenie i organizację dla Pavulona i reszty bo wiem jak dużo pracy jest przy tak wielkim przedsięwzięciu.
Ale również chciałabym się trochę pochwalić i wyżalić. Tak naprawdę mało kto wie (bo skąd?!) że ja i Krzysiek również zaangażowaliśmy się w to w pełni, z radością i entuzjazmem. Uwielbiamy takie wyzwania i chcemy jak najlepiej dla klubu ponieważ czujemy się z nim związani.
Przygotowywałam stoisko dla dzieci: kupowałam nagrody, flagi kredki, drukowałam kolorowanki, kupowałam wykładzinę i ją wycinałam, zamawiałam balony i zamawiałam hel do nich, stolik i krzesełka przywoziłam z domu (dla jasności, za atrakcje dla dzieci płacił klub resztę my). Załatwiliśmy słupki i kitki do odgrodzenia aut. Wzięłam z domu komputer (jedyny działający na targach net) i zbierałam głosy na auto świat lub dbałam o to aby ktoś inny zbierał te głosy. Chodziłam po stoisku i dbałam o porządek. Razem z Krzyśkiem, żyliśmy tym siedząc w domu i wymyślając jak zrobić, żeby było najlepiej. Krzysiek po nocach z mechanikami i lakiernikiem szykowali wszystko aby zdążyć na targi. Wymyślił stolik i kanapy których nie było w planie i na biegu je robiliśmy, żeby można było gdzieś odpocząć. Sztab ludzi pracowało z nami aby to wszystko zgrać. Nie wyspani i styrani.
Sami zadeklarowaliśmy się i robiliśmy to z wielką radością.
I nie pisałabym tego do ogólnej wiadomości gdyby nie fakt, że ze strony zarządu nie usłyszeliśmy zwykłego "dziękuję" takiego prywatnie, nie na forum.
Bo nie zależało mi na tym, żeby klubowicze wiedzieli, wole stać z boku i z dobrego serca pomagać bezinteresownie.
Jednak jestem tym faktem bardzo rozżalona i czuje się nieco jakbym się trochę narzucała swoją pomocą.
Tak więc chyba wyleczyłam się z pomocy klubowi i raczej nie będę organizowała już Uniejowa.
Uwielbiamy ten klub - was ludzi, którzy go tworzą i będziemy tak jak reszta przyjeżdzać na zloty, bawić się pić i śmiać ze wspaniałymi waszymi mordkami.
Ale organizacji mówię stanowcze nie.
Nie mniej jednak cieszymy się, że przyczyniliśmy się do rozwoju klubu w perspektywie pozyskiwania sponsorów i nowych członków.
Pozdrawiam