rzeczywiste spalanie

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
rango
Młodszy Forumowicz
Posty: 46
Rejestracja: 2009-01-20, 02:04
Model: Mustang GT@2006
Silnik: V6 4.0
Kontakt:

Post autor: rango » 2009-01-20, 22:13

Radek pisze:rango, ale będziesz miał V8, Mustang GT, dwie rury, atrapę wlotu na masce, 4 światła z przodu i znaczek GT :)

A szukasz automata czy manuala?
automatu, mam b. dobre z tego doswiadczenia. Z tymi wlotami to chyba nie zawsze?
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7567020

A wersja GT tez jest v6 przeciez (rury, znaczek) i silnik 4.6



Awatar użytkownika
Robert
Forumowicz
Posty: 181
Rejestracja: 2008-11-16, 20:29
Model: Ford Mustang 2006
Silnik: V6 4.0
Kolor: Perf White

Post autor: Robert » 2009-01-20, 22:17

Ano nie zawsze - oczywiscie naszczescie istnieje jeszcze PRAWDZIWY shaker hood, a nie tylko plastikowa nalepka, wiec do wlotu sie nie przyczepiajmy.


[url=http://userbars.org][img]http://img254.imageshack.us/img254/4205/mustanguserbar2sp6.jpg[/img][/url]
[url=http://www.userbars.us][img]http://www.userbars.us/./data/media/12/route_66.gif[/img][/url]

kaes
Forumowicz
Posty: 814
Rejestracja: 2008-11-05, 13:13
Model: 2007
Silnik: V6 4.0
Kolor: czarny, chwilowo bez pasów
Kontakt:

Post autor: kaes » 2009-01-20, 22:19

Robert pisze:Rozumiem Cie doskonale - tez sie bilem z myslami jak kupowalem swojego, no ale na tamta chwile nie mialem tych przyslowiowych paru tys dolcow do dorzucenia.
Nie to zebym teraz byl niezadowolony - wrecz przeciwnie, jak my wszyscy - kocham swoje auto, ale prawda jest taka ze zadne nawet najbardziej wypasione V6 nie zamruczy jak byle V8 - juz nie wchodzac w te konie nawet, bo ja niespotykanie spokojny kierowca jestem :)
dokładnie. Kombinowania w czasie kupna było dużo. Gdyby było jak dorzucić trochę grosza to pewnie by się skończyło na v8. Ale v6 też daje rady, nie zamieniłbym tego auta na żadne inne. Przez 4 miesiące byłem na TAK z kupnem Mustanga tylko jak sie nawaliłem. Na trzeźwo było "nie stać nas, będziemy kredyt spłacać, trzeba będzie pasa zacisnąć, a jak się dziecko pojawi to trzeba rodzinny samochód, części drogie, benzyna droga, dużo pali". Dakota była cały czas na tak. Aż w końcu (pewnie tyle piłem, że mi się obie wizje zjechały i wyrównały) ciach i kupiliśmy. I ch.. z tą całą kasą, kij z tym, że eksploatacja droższa niż np nowa fabia z salonu. Co z tego, że się kryzys zaczął światowy :) Nie tędy droga. Droga idzie między innymi spełnianiem marzeń :)
A jak zacznie być ciężko z kasą? To nas rodzice będą częściej na obiadach widywać :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:

Wniosek: każdy powód, nawet ten najdrobniejszy, jest dobry żeby kupić Mustanga (choćby v6 :) )


CS6 Progress bar
[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

Obrazek

Awatar użytkownika
rango
Młodszy Forumowicz
Posty: 46
Rejestracja: 2009-01-20, 02:04
Model: Mustang GT@2006
Silnik: V6 4.0
Kontakt:

Post autor: rango » 2009-01-20, 22:20

Robert pisze:Ano nie zawsze - oczywiscie naszczescie istnieje jeszcze PRAWDZIWY shaker hood, a nie tylko plastikowa nalepka, wiec do wlotu sie nie przyczepiajmy.
Pytam zaczepnie, bo już się czasem gubie w tych wersjach - GT, Shelby, z kompem - bez, z glosnikami - bez, z nawigacja...



Awatar użytkownika
Robert
Forumowicz
Posty: 181
Rejestracja: 2008-11-16, 20:29
Model: Ford Mustang 2006
Silnik: V6 4.0
Kolor: Perf White

Post autor: Robert » 2009-01-20, 22:20

kaes pisze:Wniosek: każdy powód, nawet ten najdrobniejszy, jest dobry żeby kupić Mustanga (choćby v6 )
Alleluja ;)


[url=http://userbars.org][img]http://img254.imageshack.us/img254/4205/mustanguserbar2sp6.jpg[/img][/url]
[url=http://www.userbars.us][img]http://www.userbars.us/./data/media/12/route_66.gif[/img][/url]

Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-20, 22:24

rango, fajny bo ma 320koni a nie 300 ;) Ciekawe co to za serwis - jaki mu olej wlali w Polsce, bo zaraz przeczytasz że jak nie taki jak fabryka to się silnik rozleci i przez to pewnie błąd się pojawia - oczywiście piszę żartem :)


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

Thomas
Posty: 0
Rejestracja: 2008-07-08, 17:50
Model: Mustang GT premium 2006
Silnik: V6 4.0
Kolor: Czarna czerń
Kontakt:

Post autor: Thomas » 2009-01-20, 22:33

Miałem kiedyś cougara niby w serii miał 170KM których tak na prawdę nie było. Wsadziłem w niego kuuuupę kasy jak na moje możliwości i wyciągnąłem 215KM był to jeden z najszybszych kotów w Polsce. Czyli miał prawie tyle co V6 w mustangu a był dużo lżejszy. Po tym jak przesiadłem się do GT to normalnie dzień a noc. Ciągnie skubany ja wściekły. Do tego też wgrałem ten soft z superchipsa i jest jeszcze lepiej. Na prawdę szczerze polecam V8, z resztą z tego co nawet mówią w TV, że V6 ciężko sobie radzi w mustangu oczywiście jeśli chodzi o osiągi. No ale co kto lubi. Teraz wiadomo dolek poszedł w górę i kasa się mnoży. Może warto poczekać aż spadnie bo kurde kiedyś powinien i kupić V8 :niepewny:


A z pocałunkiem póki co zaczekamy - powiedział piękny książę złażąc ze Śpiącej Królewny.

pozdrawiam
Tomek

Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-20, 22:37

Robert, ten mustang cs z filmiku!!! Koła i gleba!!!! To jest TO w Mustangu!!!!


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

Awatar użytkownika
Deftronic
Stowarzyszenie MKP
Posty: 489
Rejestracja: 2008-10-08, 11:13
Model: Shelby GT500
Silnik: V8 5.4
Kolor: Grabber Orange
Lokalizacja:: Acheron

Post autor: Deftronic » 2009-01-20, 22:43

Radek pisze:
Natomiast, Deftronic.... Nie kupiłeś auta za 70-80-100 tys i nie było dla Ciebie do wyżeczeniem... (pisałeś że kupujesz też GTR-a, stąd przypuszczenie) No i masz SHELBY GT 500!!!!!!

A dla wielu, wielu z nas kupno kilkuletniego mustanga albo jest wyrzeczeniem albo kosztem coś za coś albo.. albo... Wiele osób kombinuje szuka taniej filtrów, jak tu zaoszczędzić pare zł na cześćiach z USA, gdzie taniej coś kupić, jak coś się da obejść itp. ALE oczywiście o paliwie temat tabu, bo nie wypada :hyhy: Tu niby nikomu słowa nie wypada o spalaniu powiedzieć i marudzić a na codzień 10 letnie auta często na LPG.

Sam uważam że nie ważne ile pali moje 635csi bo sporadycznie jeżdżę, ale jak ktoś pyta to się nie dziwię.

Czy jest coś złego w tym że ktoś marzy i kupi na kredyt na 10lat i się zastanawia ile kilometrów zrobi tym autem w miesiącu? To jemu chwała że się chce zpożyczyć na spełnienie marzeń, nieprawdaż? A może będzie jeździł nim 2 tyg w miesiącu a dwa tyg autobusem? Spełnia marzenia i największy szacun dla takiego kogoś, a nie dla kogoś kto ma kase, idzie kupi, leje paliwo nie musi myśleć o kosztach. Szacunek dla kogoś kto robi wyrzeczenia dla spełniania marzeń.

========================================

Radek - FAKT. Moja wina :zawstydzony: ... Sorry. Zapominam się i patrzę jednak przez swój pryzmat :zawstydzony: . Zgadzam się z Tobą. Kumam to co piszesz, bo sam kiedyś tak miałem i postępowałem. Co do GTRa... Taa... Wszystko załatwione - czekamy tylko na odbiór. Magda chce żeby jechać taxi po odbiór i żebym siedział z nią jak będzie prowadzić z powrotem, ja chcę jechać Shelby (co by w Nissanie sobie nie myśleli, he...) i uważam, że spojnie poradzi sobie sama z powrotem do domu (skoro grzała po Silverstone ile wlezie). Na razie jest pass.


[ Dodano: 2009-01-20, 20:09 ]
LIZZARD pisze:Deftronic napisał/a:
Wszystkie Audi RS, BMW M i jakieś Porsche zostawały, zszokowane w tyle (fajnie było widać, te zaskoczone twarze, które odprowadzały cię tylko wzrokiem - ja to widzałem kątem oka, ale Magda zawsze z ciekawości podpatruje na reakcję kierowców).



I to jest piękne, ja nie boję się tego powiedzieć - napisać. Właśnie po to kupiłem Mustanga!!!! żeby widzieć kątem oka te zwieszone szczęki i histerię właścicieli wyprzedzanych pojazdów próbujących za wszelką cenę dogonić i wyprzedzić PRICELESS!!!

RADEK cyt:

"Ale raczej 300konnym mustangiem BMW M nie zrobisz :) E60 - 400koni...."

Znowu zapominam, że GT500 to jednak inna maszyna... :zawstydzony:
Generalnie naszego "szerszenia" widać z daleka i efekt jest taki, że czy jedzie się wolno czy szybko ludzie zjeżdżają na lewo... Czasami goście w BMW próbują walczyć (coś w tym jest, że musi to być BMW :hyhy: ).

To skoro tyle osób ma 4.6 litra - jutro wskanuję i wrzucę fajny test (z wykresami) "dopalacza" Kenne Bell dla Mustanga z silnikeim Terminator (93-94), dla GT (s197) oraz dla GT500. Może ktoś się zdecyduje i doładuje swojego Mustanga? :oczami:
Ostatnio zmieniony 2009-01-20, 23:28 przez Deftronic, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-01-20, 23:03

Panowie, ja od dzieciaka chciałem stanga, teraz wziąłem kredyt, oddaje jakieś 70% mojej wypłaty na raty + paliwo (chce szybko spłacić i mam na mało lat), jak wydałem z poprzedniej wypłaty 2600 na opony zimowe to musiałem zacisnąć pasa, ale nigdy by mi do głowy nie przyszło żeby jeździć nim tylko w niedziele, a w tygodniu czym innym, wolałbym skromniej jeść, jeździć 50km/h żeby mało palił, niż zostawić moje dziecko w garażu i jechać autobusem :)
Irytuje mnie to, że ja za taką sama odległość przejechaną muszę zapłacić 200zł, a moja kobita w audi lpg 80zł, ale myślę sobie wtedy "Ona ma audi, ja mam mustanga" i moja irytacja znika!
Nie myślcie o tym ile pali, tylko rozkoszujcie się jazdą! A nie marudzicie na forum...



Awatar użytkownika
Pawellos
Forumowicz
Posty: 299
Rejestracja: 2008-09-23, 03:09
Model: 2009 Mustang GT
Silnik: V8 4.6
Kolor: Candy Apple Red

Post autor: Pawellos » 2009-01-21, 07:24

Radek pisze:
Pawellos pisze:A nie marudzicie na forum...
Odezwał się ten co szukał ludzi do paczki z usa co by taniej wyszło :rotfl:



;)
Na czym można, na tym można, na paliwie niet :D
Jakby nie było chętnych, zamówiłbym sa, a tak finka do przodu, nie? ;D



kuczko
Forumowicz
Posty: 129
Rejestracja: 2008-10-08, 15:13
Model: V6 2005
Silnik: V6 4.0
Kolor: Srebrny
Kontakt:

Post autor: kuczko » 2009-01-21, 10:54

Ja jako właściciel V6ki też radzę Ci kupić V8. Gdy kupowałem miałem nieciekawą sytuacje finansową, napaliłem się i nie chciałem poczekać, aż się wszystko wyklaruje (może i dobrze, bo dolar poszedł w górę). Ale teraz zastanawiam się, czy zamiast kupować sobie jakieś graty do V6ki nie kupić V8ki ;). Tyle, że to też spora różnica w cenie, dolar ciągle w górę... Wszystko przeciw mnie ;). W każdym razie - gdy kupowałem auto nie interesowało mnie to czy będzie mieć V6 czy V8 - miałem jakiś budżet i chciałem się w nim zmieścić. Jeździ mi się nim świetnie i nie narzekam na nic, ale jak trochę poczytałem w necie o różnych modyfikacjach to wpadłem w amok planowania co do niego dokupić. No a stąd 3 kroki do myśli o V8, bo po co wydawać ileś kasy na bajery zwiększające moc, skoro można trochę dołożyć i mieć V8ke z większymi możliwościami na przyszłość ;)

A i jeszcze do Radka - ja wcale nie uważam, że lpg do Mustanga do jakiś obciach, czy coś złego. To już kwestia indywidualna czy ktoś chce jeździć taniej czy nie. Ja osobiście obawiam się tego, że "ponoć" (miałem jednego lpg) instalacja LPG nie wpływa dobrze na silnik.



alfatech
Forumowicz
Posty: 341
Rejestracja: 2008-07-08, 14:17
Model: 2005 DżiTi
Silnik: V8 4.6
Kolor: Czrny XTRMNTR
Lokalizacja:: Koło
Kontakt:

Post autor: alfatech » 2009-01-21, 12:06

Pawellos pisze: LIZZARD:
Zasugerowałeś że po superchip autko pali Ci mniej niż bez, czy inni z superchips mają takie same odczucie?
........... ja bym powiedział że pali więcej ...... no ale ja mam predatora , ustawienie na PB98 no i trochę śmielej niż na początku depczę :rotfl:
Thomas pisze:Miałem kiedyś cougara niby w serii miał 170KM których tak na prawdę nie było. Wsadziłem w niego kuuuupę kasy jak na moje możliwości i wyciągnąłem 215KM był to jeden z najszybszych kotów w Polsce. Czyli miał prawie tyle co V6 w mustangu a był dużo lżejszy. Po tym jak przesiadłem się do GT to normalnie dzień a noc. Ciągnie skubany ja wściekły. Do tego też wgrałem ten soft z superchipsa i jest jeszcze lepiej. Na prawdę szczerze polecam V8, z resztą z tego co nawet mówią w TV, że V6 ciężko sobie radzi w mustangu oczywiście jeśli chodzi o osiągi. No ale co kto lubi. Teraz wiadomo dolek poszedł w górę i kasa się mnoży. Może warto poczekać aż spadnie bo kurde kiedyś powinien i kupić V8 :niepewny:
mój miał 205 ale jak napisał Thomas dzień do nocy


Pozdrawiam
Tomek http://www.alfa-tech.com.pl/kontakt/

Awatar użytkownika
Olaf
Forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: królewski błękit : )
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Olaf » 2009-01-27, 22:07

Rango,

1. Jeżeli masz skąd zdobyć/pożyczyć kasę to kup koniecznie V8. Lepiej spłącać o rok/dwa dłużej długi niż zastanawiać się po roku czy "uturbić 4.0" czy sprzedać i kupić V8. Lepiej sobie od razu oszczędzić tej zabawy. No chyba ze przyśpieszenie nie jest dla Ciebie istotne - wtedy to kup V6.

2. Tylko przypominam - poszukaj na forum info jest - że w Polsce 90% sprzedawanych Mustangów to rozbitki - więc najpierw trzeba sprawdzić VIN etc.

3. Wg. mnie te wszystkie wersje "trochę mocniejsze" o 5-10-15 KM to, jak nie masz za dużo pieniędzy, sprawa niewarta zachodu -> jako nowe są znacznie droższe od GT (spoko o 5 000 USD). A w Polsce komisowcy kłamią, że auto ma 320 KM, bo w rzeczywistości ma 300 i 4 plakietki z Cobrą za 10 $ : )))

4. A spalanie? W W-wie będziesz miał od 15 do 20 litrów. I zależy ile km jeżdzisz, bo jeżeli mało (10 km w jedną stronę) to miesięcznie różnica np. 400zł to nie jest dużo, bo przyśpieszenie jest BEZCENNE.
Jeżeli jeżdzisz codziennie 100km i nie masz kasy to lepiej od razu kup Golfa czy Skodę LPG. Taka prawda.



Awatar użytkownika
Radek
Młodszy Forumowicz
Posty: 36
Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
Model: Brak
Silnik: inny V8
Kontakt:

Post autor: Radek » 2009-01-28, 11:36

Olaf pisze:to miesięcznie różnica np. 400zł to nie jest dużo
!!!!!!!! :papa:


Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”