

Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz
Lukasz udaj sei do gosia ktory klei zderzaki - on ci posklada jak klocki lego.. ( tu nadleje i bedzie ok )lukasz pisze:świetnie tylko że bebechy z jednego lusterka są w marnym stanie - wszystko połamane... nie wiem gdzie tu teraz tanio to kupić..
Moje są w kolorze nadwozia każdy dobry lakiernik to zrobi podkład lakier i po sprawielukasz pisze: Czy ktoś z forumowiczów malował lusterka na kolor karoserii?
to lakieruj cale w polsce,masz ladny kolor wiec powinno wyjsc ok,choc nakladka czarna bedzie 100 razy wygladac lepiej na czarnym niz inny kolor,sam zadecydujesz..adaslaw pisze:Ha, widzisz, z tego co już się douczyłem w tym temacie, to są co najmniej 2 rodzaje nakładek:
1. Częściowe, które Ty wskazałeś w linku: http://www.americanmuscle.com/mustang-p ... overs.html" onclick="window.open(this.href);return false;
2. Pełne, które założył swiadeka. Tu jest przykładowe foto: http://img9.imageshack.us/img9/2997/dscf1541o.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;
Ja szukam czegoś, co przykryje mi całą obudowę lusterka (chcę zakryć ten dość smutny plastik).
Dlatego rozważam, albo nakładkę, podobną do swiadeka (oczywiście w kolorze czarnym, zgodnym z lakierem wozu) albo lakierowanie tych elementów.
Tyle, że nie wiem, co jest optymalne.
Adaśko, dzięki za błyskawiczną odpowiedź