rzeczywiste spalanie

[escalar]

pudel Chce powiedzieć że spalanie na poziomie 7l/100km tak jak Koral napisał to jakiś niepoprawny żart.
A szczerze, to tak jak już wcześniej pisałem, mój pali tyle ile mu wleję ani kropli więcej.

Max, da sie tak jezdzic... ja w zeszlym roku na jednym baku przejechalem z Krakowa do Warszawy (trasa przez Kielce) a zatankowalem drugi raz w drodze powrotnej gdzies kolo Radomia:) ...komputer pokazywal mi wtedy srednie spalanie z trasy 8,5l/100km

fakt, ze nie przekraczalem wtedy 120km/h, a wiekszosc trasy przejechalem w malym korku z predkoscia 90km/h, bez zatrzymywania sie na swiatlach i caly czas na 5-tym biegu

...ale to nie jazda tylko meczarnia

[MAX]

Ok. trzymam cię za za słowo zrób tak jak piszesz lejesz pod korek po przejechaniu do rezerwy ponownie pod korek i obliczasz spalanie według kolejnego tankowania w stosunku do przejechanej odległości.

A tak z innej beczki po co instalować gaz w Quniach przy spalaniu 7l/100 km sens tej inwestycji staje pod znakiem zapytania przy tych „faktach”

[Koral]

A tak z innej beczki po co instalować gaz w Quniach przy spalaniu 7l/100 km sens tej inwestycji staje pod znakiem zapytania przy tych „faktach”

zgadza sie, robi sie to nieoplacalne,chyba ze ktos robi 100tys rocznie koniem

ja nie chce tak oszczedzac i katowac kunia, wystarczy ze pali jak diesel 2,5 to i tak bdb a nawet GT jak Escalar pisze potrafi zejsc do 8,5litra takze spokojnie mozna wybrac sie na wakacje a juz jechac latem cabrio ok 90-100km/h to czysta przyjemnosc ,nie kusi zeby zwqiekszac predkosc no i wtedy mamy przyjemnosc polaczona z ekonomia

[pudel]

A tak z innej beczki po co instalować gaz w Quniach przy spalaniu 7l/100 km sens tej inwestycji staje pod znakiem zapytania przy tych „faktach”

Bo ja nie jezdze 90km/h na piatce i nie schodzi mi ponizej 10 l

[escalar]

A tak z innej beczki po co instalować gaz w Quniach przy spalaniu 7l/100 km sens tej inwestycji staje pod znakiem zapytania przy tych „faktach”

zgadza sie, robi sie to nieoplacalne,chyba ze ktos robi 100tys rocznie koniem

ja nie chce tak oszczedzac i katowac kunia, wystarczy ze pali jak diesel 2,5 to i tak bdb a nawet GT jak Escalar pisze potrafi zejsc do 8,5litra takze spokojnie mozna wybrac sie na wakacje a juz jechac latem cabrio ok 90-100km/h to czysta przyjemnosc ,nie kusi zeby zwqiekszac predkosc no i wtedy mamy przyjemnosc polaczona z ekonomia

koral przystopuj nieco
to spalanie osiagnalem przy zamknietych szybach i wylaczonej klimatyzacji...
...kiedys porownywalem podczas jazdy ze stala predkoscia i przy porownywalnym sposobie dodawania gazu:
-wlaczenie klimatyzacji to wzrost spalania o 1,5l/100 km
-otwarcie okien to wzrost spalania o 1l/100km
...reasumujac, mozemy tutaj chwalic sie jak niskie wartosci udalo nam sie osiagnac ale pamietajmy, ze spalanie nam drastycznie wzrosnie, np. kiedy wiatr nam powieje w maske albo zjemy obfity obiad przed podroza


no chyba, ze ktos lubi jazde cabrio latem z zamknietym dachem i pelnym nawiewem goracego powietrza do kabiny

[MAX]

pudel Chce powiedzieć że spalanie na poziomie 7l/100km tak jak Koral napisał to jakiś niepoprawny żart.
A szczerze, to tak jak już wcześniej pisałem, mój pali tyle ile mu wleję ani kropli więcej.

Max, da sie tak jezdzic... ja w zeszlym roku na jednym baku przejechalem z Krakowa do Warszawy (trasa przez Kielce) a zatankowalem drugi raz w drodze powrotnej gdzies kolo Radomia:) ...komputer pokazywal mi wtedy srednie spalanie z trasy 8,5l/100km

fakt, ze nie przekraczalem wtedy 120km/h, a wiekszosc trasy przejechalem w malym korku z predkoscia 90km/h, bez zatrzymywania sie na swiatlach i caly czas na 5-tym biegu

...ale to nie jazda tylko meczarnia

Ręce mi opadają mamy tu temat rzeczywiste spalanie
A więc liczmy średnie spalanie naszych koników przy zmiennych warunkach miasto/trasa/i.t.p. !!!
Escalar nie polemizuję tu, pewnie że się da tylko po co i jak długo,nie po to nam Mustangi by jeździć jak emeryci.

[pudel]

mi spali jak mu dodam gazu to z 12 do 15l LPG

[Koral]

Ręce mi opadają mamy tu temat rzeczywiste spalanie
A więc liczmy średnie spalanie naszych koników przy zmiennych warunkach miasto/trasa/i.t.p. !!!
Escalar nie polemizuję tu, pewnie że się da tylko po co i jak długo,nie po to nam Mustangi by jeździć jak emeryci.

no to rzeczywiste spalanie moich GT to bylo 25l/100km, a GT Saleen w tamta zime nawet 30l/100km (zima byla ciezka ) no i odpalalem je glownie zeby podeptac i to glownie po miescie,tras nie robilem,a jak robilem to miescily sie w 10l/100km chyba ze jechalem pow 140 to wtedy 12-14 i wiecej nie mam lekkiej nogo ale tez nie jezdzilem ciagle bokami,spalanie w kazdym moim GT a mialem ich trzy pokazywalo 25l/100km po miescie,w cieple dni przy spokojnej jezdzie zdarzalo sie ze miescily sie w 20

co do V6 2011 za malo jeszcze jezdze, ale jak na razie srednie spalanie utrzymuje sie 11-12l/100km ,glownie po miescie ,raz trasa do lodzi i raz do wawy..
no a jak Kuba przyjechal i robilem nim baczki itp to chyba wtedy pokazywal 18

takze ciezko tu pisac jakie jest rzeczywiste spalanie bo kazdy ma inna noge,jednemu GT po miescie zmiesci sie w 17l (:szok: ) a innemu spali 30l/100km

a wtrasie to tak jak ktos na poczatku napisal jest to ok 10% predkosci czyli chcesz sie zmeiscic w 8 jedz 80 bo jak bedziesz jechal 160 to spali 16

moze i nie mamy mustangow do jazdy jak 1.9TDi ale po co z nich robic paliwozerne potwory, prawda jest taka ze jak sie bedzie jezdzilo jak "emeryt dieslem" to mustang tez potrafi mało spalic, nie bedzie to 5l ropy ale w 8Pb potrafi sie zmiescic

[horse]

Dyskusja sie rozkrecila na dobre, ale jedno nie podlega polemice, że nwy mustang jak byście na niego nie patrzyli jest duzo oszczedniejszy od modelu 2005+ i to jest fakt niezaprzeczalny

[Alexander25]

Pilowalem mustanga az palil 40l/100km podobnie bylo z bmw 750il i spalila nawet 60 challenger kolegi mnie dobil bo go odwozilem 130km i przy mojej ostrej jezdzie spalil ponad 60l . SHO czy jezdze ekonomicznie czy nie pali mi kolo 20 w miescie. Chcialem sobie zobaczyc jak nisko da sie zejsc ze spalaniemi test sie udal.. Sprzedaje teraz wszystkie swoje auta bo zmienila sie koncepcja i bedzie tylko jeden woz z USA i jeden z EU Mam nadzieje oszczedzic troche kasy na czesciach i ubezpieczeniu. Mustang GT do jazdy okazjonalnej i w124 albo bmw serii 5 na codzienne dojazdy. W124 z min 3l silnikiem to juz naprawde przyzwoite auto:)
Mustang 5gen jest troche za ciezki moim zdaniem na v6 jeszcze w 4tej gen to ok bo one byly duzo lzejsze i mialy sporo czesci z tworzyw sztucznych i kompozytow. 3.8 V6 150koni w automacie nawet niezle sie zbieralo jak na 1994 rok:). Tu sytuacja jest taka sama jak z chargerem i silnikiem 2.7 v6 ze to juz bylby zbyt maly silnik to takiego nadwozia. Silnik V6 w nowym mustangu ma 300KM i jest ekonomiczny pytanie tylko czy przez to mustang v6 nie staje sie bardziej jak klon nissana serii z. mustang to mustang one mialy byc glosne i duzo palic:) Z drugiej strony skoro przyjely sie silniki 6cio cylindrowe a nawet sprzedawali silniki 2,3 litra to pewnie mocna v6tka tez sie sprzeda. MI przynajmniej silnikow V6 w autach z USA wystarczy mialem takich 14 z czego 13 to V6 forda wiec juz zdecydowanie starczy:) Teraz wymieniam paski rolki napinacza w dwoch silnikach 4,6 V8 i duzo fajniej to pracuje choc w jednym przypadku ma tylko 190KM i pewnie nie pojedzie wiecej niz 120km/h:)

[Alexander25]

Co 150KM w 1994 roku w PL gdy byly glownie polonezy to zle?
To bardzo przyzwoicie jak na nasze warunki

[Koral]

Co 150KM w 1994 roku w PL gdy byly glownie polonezy to zle?
To bardzo przyzwoicie jak na nasze warunki

jak porownac do fso to rzeczywiscie tylko spalanie podobne bo mustang 94 troche szybszy
mysle ze 94rok miales kilka lat temu a nie jako nowke w 94,bo wtedy rzeczywiscie w Polsce malo bylo takich aut nawet porownujac auta z lat 90tych, ba nawet z 80tych to V6 mustanga z 94roku duzo slabiej chodzilo od probe 2.2turbo z 88roku , bo chodzilo doklandie tak jak probe 2.2 bez turbo czyli auta z lat 80tych i o mniejszej pojemnosci byly szybsze, nic mi nie mow o V6 czy to firebirda czy mustanga z lat 90tych bo to przyslowiowe muły, "przyzwoicie" to mustang V6 zaczal sie zbeirac od 98roku a b.przyzwoicie od 2005roku

na poczatku lat 90tych liczyla sie tylko cobra, ktora mogla konkurowac z japonskim dodge stealth, honda nsx czy bmw 850..

naprawde lpeiej nie pisac o dynamice amerykanskich V6 z poczatku lat 90tych, choc z 2strony latwo bylo w nich podniesc moc nawet bez kompresora,bo doladowane to nabieraly charakteru takze mimo mulowatosci potencjsał mialy spory,nawet wczoraj na ktorym forum w usa natknalem sie na V6 sn95 ktory robil 13stki na 1/4mili..
ale fabryczna V6 z 94 to byl muł moze Ty miales jaka grzebana

[Alexander25]

Tal ale pierwsze 400 sztuk silnika 3,8 v6 sie buja na boki:) i mi sie kurde trafil ten badziew:) ladnie smiga kopa ma fajnego ale nigdy nie bedzie tak rowno chodzil jak 4.6V8
Silnik rozebralem do bloku wszystko wymienilem na nowe motorcrafta dalem lepsze uszczelki bo 3,8 sie lubil grzac pojechalem na komputer i super moc znacznie wieksza niz w v6 z 1994roku ale sie telepie na boki:) Spotkalem w Szwecji na spocie mustanga 2 sztuki z tej samej serii i dokladnie chodza tak samo w USA tez jednego na forum widzialem i tez gadalem z gosciem:/(Ford zrobil sobie z klientow darmowych testerow a nawet gorzej bo wcisnal im auto ze sportowym pakietem i drzacym silnikiem)
Jezdzilem fordem proble z turbo ale mustang v6 z 1994 byl duzo lepszy. Stojac na D z hamulcem dodajesz gazu i auto sie pieknie buja na boki a probe co? wydaje dzwieki jak astra:)
Z aut z napedem na przod Forda USA to tylko Focus zx4 (bo bezpieczny i bardzo tani w cenie aveo:P) i Taurus bo mialem juz 6 i mam sentyment do tych aut:P
Probe i cougar to juz nie to co mustang czy tbird nawet CV i grand marquis sa lepsze niz probe V6 i probe GT czy nawet cougar.
malych kompaktow na EU nie ma co porownywac z mustangiem chociaz uwazam ze 150KM czy 115 w najslabszym mustangu jaki kiedykolwiek wyszedl to przegiecie
Nie ma jednak sie co martwic:) w camaro 3gen byl silnik 2,5(iron duke chyba to ten) litra i mial 90KM wiec i tak mustang rzadzi:))

Ford niestety czasem wciska ludziom "Shit" i wzywa na akcje serwisowe jednak od czasu pinto sie chyba troche poprawilo

[Moris]

Posiadam od niedawna Mustanga GT rp.2007 i co udało mi się sprawdzić w temacie spalania.
Jazda w trasie z prędkościami do 130 km/h na odcinku około 300 km spalanie wedlug komp. 10,4l/100km
Jazda w trasie z predkościami do 180 km /h w tym autostrada, calosc okolo 250 km spalanie 11l/100km
Jazda w miescie, od czasu do czasu ostre przyspieszenie spalanie 16 l/100 km

[kotbury]

U mnie w V6 95' spalanie oscyluje w granicch 9-13 l benzynki. Minimalnie udało mi się wydusić 8,1 l ale przy 80 km/h i stabilnej jeździe przez prawie 70 km - ale też udało się na opuszczonej autostradzie Kaliningrad - Elbląg od Braniewa spalić 24 l/100 km ale prędkościomierz mi się skończył (na oko było ok. 200- 210 km/h przez 50 km). Na gazie za to (CO ZA KALANIE SWIĘTOŚCI) i przy instalacji mieszalnikowej (co prawda z przepustnicą krokową i odczytem sond lambda) trzyma się sztywno w okolicach 12 l gazu .Szkoda że dopiero niedawno się tu zapisałem , inaczej byłbym spokojniejszy - jeżdże moim konikiem '95 V6 od 8 lat i od początku silnik drżał na boki a ja szukałem dziury w całym a tu wszystko opisane..... Ostatnio zrobiłem nawet pełną generalkę - cylindry, wał, głowice i wszystie panewki - i dalej się gibie - to i niech tak ma. Porównywałem po remoncie moją szkapę do BMW 7 98r 3.0 w automacie i konik lepiej się zbierał (jeśli można to nazwać zbieraniem). Ogólnie nie jest źle.