Kaes dzięki za podsunięcie pomysłu. Proponuję w tym temacie umieszczać krótkie fragmenty z Pilipiuka. Może zachęcą one innych do zapoznania się z jego twórczością.
Opowiadanie "Pola trzcin"
Rozmowa Piotrusia z Gretą:
["... - Czekaj. - Powstrzymał ją gestem. - Załatwiłaś mnie wyjątkowo sprytnie, uciec już nie zdołam, bo niby jak, do ziemi jest kilometr, a spadochronu nie zabrałem... Ale mam chyba prawo do ostatniego życzenia przed śmiercią ?
- Tak, jest taka zasada. My, wampiry, zazwyczaj atakujemy znienacka, więc nieczęsto jest okazja, prawie zapomniałam. Ale faktycznie, to twoje prawo. A czego byś sobie życzył ? - zainteresowała się.
- No wiesz - westchnął i zaczerwienił się jak dorastająca panienka. - Pradziadek mówił, że młode wampirzyce mają z reguły nienasycony apetyt seksualny...
- O, to naprawdę fachowiec. Dużo o nas wie. - Kiwnęła głową.
- Wiesz, ja mam dopiero trzynaście lat, ale chciałbym przed śmiercią zobaczyć , jak to jest z tym całym seksem. A ty jesteś starsza, taka światowa dama z pewnością jest już mistrzynią arkanów sztuki miłosnej...
- Naturalnie. - Uśmiechnęła się z wyższością.
- Do tego taka piękna... Jesteś najładniejszą dziewczyną, jaką w życiu spotkałem...
- Rzeczywiście, jesteś trochę za młody - westchnęła. - Do tego, wiesz, my zazwyczaj nie uprawiamy seksu przy jedzeniu, bo to niekulturalnie i trochę niehigienicznie. Trzeba zachować pewne standardy przyzwoitego zachowania.
- Szkoda - westchnął.
- No dobrze, zrobimy wyjątek - zmiękła. - Tylko nikomu o tym nie opowiadaj. Zresztą co ja plotę, przecież nie będzie już okazji.
Jednym ruchem zciągnęła z siebie sukienkę. Miała białą koronkową bieliznę i pończochy.
- Takie majtki ze sznurkiem z tyłu to się nazywają stringi? - zainteresował się.
- Tak. Są bardzo wygodne. Zwłaszcza w niektórych sytuacjach. - Przeciągnęła się, prezentując wdzięki.
A miała co zaprezentować. Piotruś głośno przełknął ślinę i jęknął z zachwytu.
- Tu jest koja. - Odczepił haczyk i otworzył składane łóżko. - Przepraszam, warunki polowe, jak to na wojnie, będzie trochę twardo, tylko koc na gołych deskach...
- Ale chyba i tak przyjemniej niż na podłodze. - Uśmiechnęła się, badając dłonią sprężystość posłania.
- Poradzisz sobie z pilotowaniem, jak już będzie po mnie? - zaniepokoił się nagle. - Niby nie jest to przesadnie trudne...
- Wczoraj twierdziłeś coś innego.
- No fakt.
- Zamienię sie w nietoperza, a sterowiec niech leci w diabły. Twojemu pradziadkowi i tak nie będzie już potrzebny - zaśmiała się cicho. - Ta wieś stanie się jego grobem.
Piotruś zdjął koszulę i spodnie. Greta uśmiechnęła się zachęcająco.
- Jest was więcej? Przecież po dzisiejszej czystce na cmentarzu...
-Oczywiście. Zapomnieli o krypcie pod ruinami kaplicy zamkowej. Tam jest nasze gniazdo. - Ułożyła się wygodnie. - No chodź mój śliczny nieletni chłopaczku. - Wyciągnęła do niego ręce. - Ciocia zaraz ci wszystko pokaże. Wyglądała szalenie kusząco i prawnuk egzorcystypoczuł, że chyba wcale nie jest za młody. ..."]
Resztę poczytajcie sami. Naprawdę polecam.
Fanklub Jakuba Wędrowycza
-
- Forumowicz
- Posty: 814
- Rejestracja: 2008-11-05, 13:13
- Model: 2007
- Silnik: V6 4.0
- Kolor: czarny, chwilowo bez pasów
- Kontakt:
– Co zmieniłby pan na terenie gminy?
– Wszystko.
– Hmm. A jakby pan tego dokonał?
(...)
– Najlepsza jest metoda warstwowa.
– Na czym ona polega?
– To proste. Warstwa ziemi – warstwa komunistów – warstwa ziemi i warstwa komunistów.
– Nudzi mnie jakoś ta bezczynność – stwierdził Jakub po godzinie lenistwa. – Może podpalmy coś albo zróbmy komuś jakąś krzywdę? Albo pójdziemy do knajpy i urządzimy zadymę?
– Innymi słowy preferujesz aktywny wypoczynek – zauważył Semen.
– Co!?
Myślenie o grzechu deprawuje duszę człowieka bardziej niż sam grzech, dlatego lepiej czasem zgrzeszyć, aby już o tym nie myśleć...
Miłość to wielka siła. A dziewczyny to bardzo dobry wynalazek.
– Wszystko.
– Hmm. A jakby pan tego dokonał?
(...)
– Najlepsza jest metoda warstwowa.
– Na czym ona polega?
– To proste. Warstwa ziemi – warstwa komunistów – warstwa ziemi i warstwa komunistów.
– Nudzi mnie jakoś ta bezczynność – stwierdził Jakub po godzinie lenistwa. – Może podpalmy coś albo zróbmy komuś jakąś krzywdę? Albo pójdziemy do knajpy i urządzimy zadymę?
– Innymi słowy preferujesz aktywny wypoczynek – zauważył Semen.
– Co!?
Myślenie o grzechu deprawuje duszę człowieka bardziej niż sam grzech, dlatego lepiej czasem zgrzeszyć, aby już o tym nie myśleć...
Miłość to wielka siła. A dziewczyny to bardzo dobry wynalazek.
CS6 Progress bar
[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%

[||||||||||||||||||--------------------------------] 36%
