Sprzedam Mustanga, czysty Carfax ;)

Little Pony · Post autor: **Little Pony** » 2009-10-15, 17:13

http://picasaweb.google.com/piotrek.lis ... styCarfax#

kaes · Post autor: **kaes** » 2009-10-15, 20:08

LP - grunt że ty cało wyszedłeś

Post autor: **pluzz** » 2009-10-15, 21:00

Ja pierdziu!!! Ale palma musiala byc!!!! No chyba, ze go ktos za dlugo w ciemnym zauku zostawil...

Post autor: **celibad** » 2009-10-15, 21:16

LP ile chcesz za niego ? daj znaka na priva

paytoplay · Post autor: **paytoplay** » 2009-10-15, 21:28

wyglada to fatalnie...
Widzialem go jeszcze 2-3 dni temu przy teatrze polskim wieczorem jak wracałem, troche go szkoda bo fajny był, ale najwazniejsze ze caly jestes.

Hans · Post autor: **Hans** » 2009-10-15, 21:55

........................

brak mi słów. ale Twoje zdrowie najważniejsze. myślałem, że to żart z tymi zdjęciami...

escalar · Post autor: **escalar** » 2009-10-16, 09:48

opowiedz jak to sie stalo? kurcze, az trudno uwierzyc... jakbym ogladal "Niedowiary" w TVN

Post autor: **pluzz** » 2009-10-16, 10:29

Ale to przeciez nie jest auto LP. No chyba, ze sie myle

Czy to nie jest jego auto przypadkiem:
Obrazek

kaes · Post autor: **kaes** » 2009-10-16, 10:32

no to to samo auto przecież, tylko w innym stanie.

Hans · Post autor: **Hans** » 2009-10-16, 10:34

po tuningu.

Dezo · Post autor: **Dezo** » 2009-10-16, 11:12

Piotruś... daj znać żeś cały. Mówiłem - nie jeździj tak szyko, mówiłem...

Little Pony · Post autor: **Little Pony** » 2009-10-16, 12:14

Prawie caly

Wybity prawy bark przez co nie moglem sie wypiac z pasow wiszac na fotelu do gory nogami. W koncu udalo mi sie lewa reka wypiac i spadlem na... dach

Wydostalem sie z auta polozylem na ziemi i zaczalem sie smiac

W szpitalu po nastawieniu barku (fajna sprawa) okazalo sie ze mam pekniety jakis guzek wiekszy, wiec gips na 6 tyg i do domu.

Samego lotu nie pamietam, choc podobno byl niezly. Nikogo/niczego procz siebie i kunia nie uszkodzilem. Na tyle akcji co nawywijalem mustagiem nie sadzilem ze rozwale sie w taki sposob. Zawsze myslalem ze gdzies zle bokiem w zakret wejde. Okazalo sie ze wystarczyly koleiny z woda i ok 70 km/h. Prosta droga, dosyc pusto bylo. Ogolnie dobrze ze to sie tak skonczylo. Co wazne miejsce kierowcy zachowalo w miare swoje ksztalty - pewnie dlatego jestem prawie caly.

Post autor: **celibad** » 2009-10-16, 12:19

Litelek , daj tel do siebie

escalar · Post autor: **escalar** » 2009-10-16, 12:25

LP, mam nadzieje ze nie przejdzie Ci choroba na mustanga i niedlugo zasiadziesz w nowym

... proponuje, zamontuj sobie stelaz w srodku, wtedy nie ma szans na pogiecie kokpitu

...wracaj do zdrowia

Post autor: **Dakota** » 2009-10-16, 12:25

Bez komentarza