
To impreza dla kobiet, a my jako klub występujemy gościnnie. Na Men's Day daliśmy czadu, dlatego organizatorzy chcą nas tam mieć. Wygląda na to, że już wyrobiliśmy sobie markę i trzeba iść za ciosem. Mamy mniej możliwości niż na Men's Day, ale damy radę.
Szkoda tylko, że nasze panie są mniej odważne od panów. Nie kumam dlaczego

