Cześć.
Łukasz jestem, chciałem się przywitać
Kupiliśmy z żoną kolejne auto do odhaczenia z listy motoryzacyjnych marzeń.
Mustanga 6 gen poliftowego w manualu.
Pomarańcza (orange fury) z czarnym pasem.
Może nie jest to jakiś demon V8 ... ani nawet V6... ale bojowy Ecoboom (oby nie

).
Całe szczęście moja żona też jest samochodziarą i marudzi że wydech za cichy, przydało by się wincyj mocy itp.
Coś tam już zamówiłem w paczkach z USA, żeby to poprawić

Pozdrawiam i do zobaczenia głównie na śląskich drogach