Ford Mustang GT 5.0 jako pierwszy samochód

[BartekM02]

Witam, mam zamiar kupić Mustanga GT 5.0 w tym roku jako mój pierwszy samochód (jeszcze nie wiem czy całkiem nowy czy używany) i byłbym wdzięczny jakbyście napisali mi parę porad/uwag. Mam również pewne obawy i pytania, więc mam nadzieję że pomożecie mi na nie odpowiedzieć.

• Czy mam się obawiać tego że ktoś mi ten samochód ukradnie/zarysuje gdy będzie stał pod blokiem na parkingu?

• Czy cena ubezpieczenia będzie wyższa gdy nie mam historii ubezpieczeniowej? Jeśli tak to o ile?

• Jakie pakiety warto wykupić?

Pozdrawiam

[Michał P.]

1. Zależy jak podchodzisz do auta, czy jak do kawałka blachy na kołach czy jak do członka rodziny, to już zależy od Ciebie, ja osobiście każdą ryskę przeżywam
2. wpisz sobie po prostu w jakąś porównywarkę typu rankomat dane Mustanga i zobaczysz ile wyjdzie ubezpieczenie,
3. o jakie pakiety Ci chodzi ?

[samakra]

Czy mam się obawiać tego że ktoś mi ten samochód ukradnie/zarysuje gdy będzie stał pod blokiem na parkingu?

Jeżeli chciałbyś się całkowicie uchronić przed takiego typu ryzykiem, musiałbyś nigdzie nie parkować na mieście. Co za różnica czy zostawiasz samochód na parkingu pod galerią, biurem czy pod blokiem. W pierwszych 2 tygodniach posiadania nowego samochodu towarzyszy paranoia, że za chwilę ktoś ukradnie/zniszczy Ci samochód. Jest to dość powszechne, mi przeszło gdzieś przy 7 pojeździe

Czy cena ubezpieczenia będzie wyższa gdy nie mam historii ubezpieczeniowej? Jeśli tak to o ile?

Na pewno będzie bardzo wysokie. Jeżeli kupisz samochód w salonie to możesz dostać "dealerski pakiet ubezpieczeniowy z gwarancją stałej ceny", to jest dość dobra zniżka. Ewentualnie można polskim sposobem kupić samochód na inna osobę czy współwłasność i skorzystać z zniżki np. ojca. Konkretne ceny możesz policzyć w rankomacie, u jakiegoś ubezpieczyciela czy w salonie.

[BartekM02]

1. Zależy jak podchodzisz do auta, czy jak do kawałka blachy na kołach czy jak do członka rodziny, to już zależy od Ciebie, ja osobiście każdą ryskę przeżywam
2. wpisz sobie po prostu w jakąś porównywarkę typu rankomat dane Mustanga i zobaczysz ile wyjdzie ubezpieczenie,
3. o jakie pakiety Ci chodzi ?

Dzięki za odpowiedź

[BartekM02]

,,Jeżeli chciałbyś się całkowicie uchronić przed takiego typu ryzykiem, musiałbyś nigdzie nie parkować na mieście. Co za różnica czy zostawiasz samochód na parkingu pod galerią, biurem czy pod blokiem. W pierwszych 2 tygodniach posiadania nowego samochodu towarzyszy paranoia, że za chwilę ktoś ukradnie/zniszczy Ci samochód. Jest to dość powszechne, mi przeszło gdzieś przy 7 pojeździe "

Stało ci się już coś takiego czy nigdy nikt ci nie porysował/ukradł auta. Albo przebil opony itp?

,,Na pewno będzie bardzo wysokie. Jeżeli kupisz samochód w salonie to możesz dostać "dealerski pakiet ubezpieczeniowy z gwarancją stałej ceny", to jest dość dobra zniżka. Ewentualnie można polskim sposobem kupić samochód na inna osobę czy współwłasność i skorzystać z zniżki np. ojca. Konkretne ceny możesz policzyć w rankomacie, u jakiegoś ubezpieczyciela czy w salonie."

A jeśli bym kupił samochod uzywany od prywaciarza za powiedzmy 150.000? Jak wyglądają wtedy ceny ubezpieczeniowe?

Z tym sposobem to też myślałem, ale wtedy bym musiał dawać pieniądze np. mamie z mojego konta bankowego, bo by wszystko na nią było, tak? Nie ma jakichś potem problemów z tym że na kogoś innego jest to zarejestrowane?

[samakra]

Stało ci się już coś takiego czy nigdy nikt ci nie porysował/ukradł auta. Albo przebil opony itp?

Na szczęście rozłożyło to się na różne samochody ale:

Pod blokiem:
- walnięcie drzwiami
- urwane lusterko
- psia kupa na klamce

Na ulicy:
- przejechane gwoździem po cały boku samochodu
- pełno wgniotek od drzwi (to głownie na parkingach galerii)
- rowerzysta wjechał do zaparkowanego samochodu (3 elementy do malowania)

W garażu:
- przypadkiem, osobiście uderzyłem swój samochód jakimś żelastwem

Jak widzisz, przeróżne przypadki dopadną cię wszędzie. Trzeba brać to na klatę. Jak wiadomo, pierwsza rysa boli najmocniej.

A jeśli bym kupił samochod uzywany od prywaciarza za powiedzmy 150.000? Jak wyglądają wtedy ceny ubezpieczeniowe?

https://rankomat.pl/
www.facebook.com/groups/393576471077930 ... 064967730/

[Torsen]

Pytanie o ubezpieczenie (rozumiem, że i o AC chodzi) jest bez sensu, bo zależy od wielu czynników. Jedni płacą 3 tys a inni 8 tys zł.
Jeśli chodzi o 6 gen, tak jest duże prawdopodobieństwo kradzieży. Lepiej zabezpieczyć auto np Keylesa odłączyć, żeby nie ukradli na walizkę.

[BartekM02]

Stało ci się już coś takiego czy nigdy nikt ci nie porysował/ukradł auta. Albo przebil opony itp?

Na szczęście rozłożyło to się na różne samochody ale:

Pod blokiem:
- walnięcie drzwiami
- urwane lusterko
- psia kupa na klamce

Na ulicy:
- przejechane gwoździem po cały boku samochodu
- pełno wgniotek od drzwi (to głownie na parkingach galerii)
- rowerzysta wjechał do zaparkowanego samochodu (3 elementy do malowania)

W garażu:
- przypadkiem, osobiście uderzyłem swój samochód jakimś żelastwem

Jak widzisz, przeróżne przypadki dopadną cię wszędzie. Trzeba brać to na klatę. Jak wiadomo, pierwsza rysa boli najmocniej.

A jeśli bym kupił samochod uzywany od prywaciarza za powiedzmy 150.000? Jak wyglądają wtedy ceny ubezpieczeniowe?

https://rankomat.pl/
www.facebook.com/groups/393576471077930 ... 064967730/

Ojojoj, z tymi wypadkami to prawda że wszędzie się może coś zdarzyć. Normalnie jak masz tani samochód to nikt ci nie wyrwie lusterek, albo zarysuje go, bo przejdą obok takiego samochodu i będzie im on obojętny. Ale nie fajnie się zaczyna robić jak się ma samochód który się rzuca w oczy, bo zazdrość zżera Oczywiście w garażu tylko sam sobie można coś uszkodzić, ale oczywiście wtedy bym się tym mniej zdenerwowal niż jakby mi ktoś coś uszkodził.

Dzięki za linka fb

[BartekM02]

Pytanie o ubezpieczenie (rozumiem, że i o AC chodzi) jest bez sensu, bo zależy od wielu czynników. Jedni płacą 3 tys a inni 8 tys zł.
Jeśli chodzi o 6 gen, tak jest duże prawdopodobieństwo kradzieży. Lepiej zabezpieczyć auto np Keylesa odłączyć, żeby nie ukradli na walizkę.

Okej, dzięki za odpowiedź. No właśnie muszę sobie ten kalkulator obczaić i zobaczyć jak to z cenami wygląda.

[BartekM02]

Ma ktoś jeszcze jakieś uwagi/porady?