Doradztwo

[Robert Malisz]

Witajcie. Od dawna mi się marzy Mustang 6 generacji. Jeździłem wypożyczonym z v8 i jest mega. Przymierzam się do zakupu ale ze względu ekonomicznych będzie to opcja z silnikiem 2,3. Chciałbym zadać kilka pytań bo jestem laikiem:
1. Czy utrzymanie tego silnika i serwisowanie oraz spalanie będzie tańsze i lepsze niż v6?
2. Czy ktoś z klubu pomaga przy zakupie oględziny itp oczywiscie za opłatą(jestem z mazowieckiego Wołomin)
3. Dzwoniłem do kilku firm specjalizujących się w sprowadzaniu aut z USA i wszędzie słyszę to samo. Proszę szukać ofert na copart i wybrać odpowiednią a my je licytujemy , niestety żadna firma nie ma czasu na naprawę auta .
4. Czy to prawda że auto wyjdzie 40% taniej niż zakup gotowego w Polsce?
5. Na co kategorycznie uważać przy przeglądaniu ofert na otomoto?
6. Głupie pytanie ale czy aktualnie jeżdżąc renault clio rs z 2015 i robiąc miesięcznie 1500 km będę jakoś odczuwał w kieszeni utrzymanie mustanga?
Chodzi mi o klocki olej i ogólnie mechanika? Czy przy 2,3 ecoboost należy lać paliwo 98?
pozdrawiam i dziękuje za każda odpowiedz.
7. Dzisiaj znalazłem coś takiego
https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... 02998a253e

[mjaza]

Z tymi 40% to już naprawdę ktoś popłynął:)

[Robert Malisz]

Po wczorajszym telefonie do firmy z Wyszkowa to mówią że nawet 50 %

[beceen]

1. Czy utrzymanie tego silnika i serwisowanie oraz spalanie będzie tańsze i lepsze niż v6?

utrzymanie ecoboosta to normalny serwis - silnik jest czuly na swiece, wiec tak co 30-40k trzeba zmieniac. Reszta to standardowo raz na rok olej/filtry i reszta wg ksiazki. Spalanie srednie w miescie przy jezdzie bez oszczedzania - 13l/100km u mnie. V6 za to troche lepiej brzmi przy uwolnionych wydechach.

2. Czy ktoś z klubu pomaga przy zakupie oględziny itp oczywiscie za opłatą(jestem z mazowieckiego Wołomin)
nie wiem
3. Dzwoniłem do kilku firm specjalizujących się w sprowadzaniu aut z USA i wszędzie słyszę to samo. Proszę szukać ofert na copart i wybrać odpowiednią a my je licytujemy , niestety żadna firma nie ma czasu na naprawę auta .
4. Czy to prawda że auto wyjdzie 40% taniej niż zakup gotowego w Polsce?
5. Na co kategorycznie uważać przy przeglądaniu ofert na otomoto?

ja odpuscilem auta z usa - carfaxy kupilem chyba dla kilkunastu i wszystkie to byly gruzy po duzo wiekszych dzwonach niz obiecywal sprzedajacy. Jesli sam sobie wybierzesz auto do zakupu i naprawy z pelna swiadomoscia, to powinno byc lepiej.

6. Głupie pytanie ale czy aktualnie jeżdżąc renault clio rs z 2015 i robiąc miesięcznie 1500 km będę jakoś odczuwał w kieszeni utrzymanie mustanga?
Chodzi mi o klocki olej i ogólnie mechanika? Czy przy 2,3 ecoboost należy lać paliwo 98?

nie wiem ile kosztuje utrzymanie clio; mi utrzymanie stanga (koszty serwisu/przegladow) wychodzi taniej niz c-klasa W205. Stosunkowo drogie sa hamulce (tarcze/klocki do PP) w ASO (ale pytanie, czy bedziesz serwisowal w ASO, jesli auto z USA)
Nie trzeba lac 98.

[Robert Malisz]

Dzięki. To teraz szukanie . Czyli zawsze prosić o vin i sprawdzać w carfax jeżeli auto z usa ?

[Michał P.]

Dzięki. To teraz szukanie . Czyli zawsze prosić o vin i sprawdzać w carfax jeżeli auto z usa ?

Tak to jest podstawa. Nie wiesz jak auto wyglądało w USA, sprzedający powie Ci, że drobna kolizja parkingowa, a okaże się, że po dachowaniu albo że "bezwypadek" nic nie było wymieniane, a okaże się, że po powodzi (no przecież nic nie było wymieniane).

Kupno auta z USA trzeba robić z rozsądkiem, zawsze zaświeconą żółtą lampką i podejrzewać o wszystko.
Ostatnio widziałem 5-6 wątków typu "kupiłem auto tydzień temu w dobrej cenie i musze wymieniać uszczelkę pod głowicą / z mostu kapie / mam krzywe półosie etc.
Także na okazje bym nie liczył.

U siebie mam V6 2012 (silnik prawie ten sam, małe zmiany). Co do utrzymania zależy, ja dla siebie i znajomych ściągam części z USA i wychodzi to bajecznie tanio, dla przykładu tarcze przód tył Powerstop Z26 (nawiercane i nacinane) z klockami wychodzi jakieś 400$ z wysyłką, muszę poczekać te 1-1.5 miesiąca ale koszt wychodzi 1600-1900 zł a nie 3000 zł + . To samo z resztą elementów eksploatacyjnych jak świece, filtry. Jeżeli będziesz robił sobie mały zapas, zakupy z wyprzedzeniem to utrzymanie jest tanie.

Co do V6 vs R4 , to za V6 moim zdaniem przemawia dźwięk (choć R4 też potrafić fajnie zabrzmieć), ekonomia można bez problemów włożyć LPG i 100km wychodzi 26 zł (u siebie to zrobiłem bo sporo jeżdżę autem) .
R4 za to dużo łatwiej i taniej podnieść moc 400+, w V6 jest to baaardzo ciężkie i kosztowne, jeżeli chcesz coś wiećej niż 40 koni i iść 400+ to już zabawa w kompresory turbo co wychodzi 15k-30k.
Ostatnio miałem okazję jeździć R4 2018 z automatem 10 stopniowym od szwagra i robi robotę ta skrzynia, miażdży prędkością zmian.

[Robert Malisz]

Wielkie dzięki za wyjaśnienie. Nie mam zamiaru nic robić przy silniku, ponad 300koni i napęd na tył jest dla mnie wystarczający więc wszelkie modyfikacje odchodzą. No chyba że jakiś właściciel z klubu chce coś sprzedać to chętnie. Jak już będę po zakupie to będę uderzał do Ciebie po części:). Widzę że budżet 80tys to trochę mało na auto z 2015 roku. Piszę oczywiście już o autach gotowych na otomoto

[Michał P.]

W moim odczuciu jest to mało ale pewnie sporo osób powie, że w sam raz. Otomoto 2.3 eco zaczyna się od tych 75k zł + , a kończy na 110k zł . Moim skromnym zdaniem nie wierzyłbym w historie z cyklu "bo wyjeżdżam i muszę sprzedać" czy "rodzina mi się powiększyła" różnica w cenie 30-40k zł czyli jakieś 40-50% nie może wynikać z dobrych chęci sprzedającego tylko ze stanu samego auta / jego historii .
To samo jest aktualnie z V gen, auta od 30k do 70k, większość celu jest 35k no bo przecież "pięknie wygląda i na stacji diagnostycznej hamulce są ok", a później fala żalu, że coś nie działa, coś cieknie, huczy buczy i auto stoi w naprawie albo Ford g*wno wort.

Swojego V6 2012 r. kupiłem 2 lata temu za 60k (czyli półka wyższa z średnich), a i tak okazało się po czasie, że blacharka zrobiona na odwal się (poprawa kosztowała mnie 2500 zł), pół oś krzywa (2000 zł).

Rozumiem, że to auto ma być spełnieniem marzenia ale nie radzę robić tego za wszelką cenę w budżecie, który jest obarczony ryzykiem. Oczy szeroko otwarte, pytać się o wszystko i być podejrzliwym, niestety ostatnim czasie jest sporo "handlarzy" w zły tego słowa znaczeniu zajmujących się Mustangiem.

[beceen]

Za malo, wersji EU nie kupisz za te pieniadze - wg mnie nie warto sie pchac w importy z usa, ale to, jak juz bylo pisane, zalezy od Ciebie i Twojego apetytu na ryzyko.
Jesli mozesz - znajdz auto od zaufanego sprzedawcy w US; zdarzaja sie czasem egzemplarze po naprawde estetycznych uszkodzeniach. Jesli nie i szukasz z tego, co jest dostepne na allegro/otomoto, to zawsze pytaj o vin i sprawdzaj carfaxa albo inne bazy (np. u dobrego wujka).

Pamietaj tez, ze w autach USDM trzeba przerobic swiatla, synca i inne pierdoly.

[Robert Malisz]

Dzięki za kubeł zimnej wody. Czyli takie ofert sobie odpuścić ?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... BZf0W.html?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... Cji52.html?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... C0qFP.html?

[Wlodarski1]

Dzięki za kubeł zimnej wody. Czyli takie ofert sobie odpuścić ?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... BZf0W.html?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... Cji52.html?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... C0qFP.html?

Sprawdzić historię po carfax,zdjęcia z opinii rzeczoznawcy przed naprawą,zdjęcia z aukcji z USA,no i osobiście oglądać,przez internet nie kupisz A dobry fachowiec od blacharki i lakierowania wszystko w aucie pozna co i jak Dobre ceny z czegoś zawsze wynikają,im taniej kupione to i taniej w sprzedaży,ale za to na bank mocniej było rozbite.W USA po małych szkodach te auta kosztują dość sporo

[beceen]

Dzięki za kubeł zimnej wody. Czyli takie ofert sobie odpuścić ?

pierwsze dwa to golasy bez PP/wyposazenia premium - wg mnie nie ma sensu, bo se bedziesz w brode plul, ze nawigacji nie ma i tylka se nie mozna podgrzac. Co wazniejsze, te auta maja male hamulce - wg mnie za slabe do tego auta.
trzeci ma kilka modyfikacji (nieoemowy grill, felgi od gt) - z opisu nie wynika, ze ktos to robil pod siebie, raczej poskladane z tego, co lezalo w szopie.

jedna rada - nie napalaj sie (latwo mowic, ale coz), dozbieraj cebulionow i kup cos pewnego.

[Michał P.]

W tych kwotach są dobrze zadbane V6 2014 rok

Tak jak koledzy, proponowałbym powiększyć budżet albo np zmienić rocznik 13-14. Jest to już inne auto ale moim zdaniem V > VI jest gorzej wykonane ale klimat USA zdecydowanie większy niż w VI gen ale też kwesta gustu.

Co do wyposażenia to też raczej celowałbym w premium, jest spora różnica na plus, która z czasem zaczęłaby Cię wkurzać.

Dzięki za kubeł zimnej wody. Czyli takie ofert sobie odpuścić ?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... BZf0W.html?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... Cji52.html?


https://www.otomoto.pl/oferta/ford-must ... C0qFP.html?

[Kratos]

Polecam obejrzeć sobie ostatnie 10-15 odcinków z kanału yt "Adam i motorówki" dotyczących aut i rozjaśnisz sobie wiele spraw. Nie żyję tematem używek od paru lat, ale widzę, że w "biznesie" dalej kontynuuje się zabawę w stylu:
auto obite z każdej strony, pogniecione słupki, wywalone poduchy i generalnie nie nadające się do bezpiecznego użytku, a na złom -> handlarz lepi lepi, ale zostawia wabik typu brak tego co przed przednią belką zderzaka, może też brak błotnika, urwany zbiornik z płynem do spryskiwaczy czy jakieś inne drobnostki do naprawienia, że niby lekkie stuku puku i wrzuca jako okazję. Naprawdę, ale to naprawdę...mamy XXI wiek, internet, nikt nie odda Ci pewniaka za pół darmo, nawet gdyby właścicielem nie była firma ubezpieczeniowa/komis, a stary dziadzio. Jeżeli nawet jakieś fajne auto idzie za nieduże pieniądze (nawet na warunki cen amerykańskich z licytacji) to albo licytanci wiedzą coś więcej niż Ty albo na odwrót - wiedzą za mało, a widzą jakieś ryzyka (uszkodzony silnik etc.) i dlatego auto warte, np. 20k dolców idzie za 15k.

PS. w żadnym wypadku nie odradzam, a uświadamiam, że jeżeli chcesz coś "zaoszczędzić", a zarazem nie dać się ekhm to musisz na to poświęcić trochę więcej czasu

[Robert Malisz]

Oglądam już jakiś czas i jestem coraz bardziej zrażony. Kryminał dla handlarzy