Rezor pisze: ↑2018-11-23, 16:23
- na 5 garach by w ogóle nie pracował na jałowych. Zwyczajnie by gasł. Na 6 ma już straszne wibracje.
- jeśli w chłodnicy masz olej ze skrzyni to chłodnica do sprawdzenia, olej ze skrzyni do zlania bo istnieje ryzyko, że w drugą stronę też poszło. Nie radziłbym testować skrzyni z niepewnym smarowaniem.
Wtryskiwacze 19lbs łatwo dostaniesz. Explorery, crown vic, mustangi v6 i v8, mondeo 1.8
No rezor więc tak:
- płyn do skrzyni się nie przedostał, sprawdzone
- wtryski wszystkie już chodzą okazało się że zestaw regeneracyjny który założyłem miał za długie filtry zakładane w dyszach i zwyczajnie je zatykało, 3 wtryski chodziły dobrze, 2 wtryski lały, 1 wtrysk kapał a 2 w ogóle nie puszczały paliwa.
Po zmianie chłodnicy wszystko ok do chwili gdy złapie pełną temperaturę i pod wpływem ciśnienia zaczyna puszczać tym razem płyn chłodniczy na posadzkę (myślałem że się załamię ale gdy nieco ochłonąłem to w spokoju zamówiłem po prostu nową

)
Po spokojnym poruszaniu się po placu pod domem stwierdziłem że czas najwyższy na test na mieście. To nic że samochód bez świateł (są tylko tył) brak maski błotników, fotelów, pasów i masy innych elementów oraz cieknące chłodnica, ale niestety "chcica" aby sprawdzić jak to jeździ na w pełni sprawnym silniku pokonała zdrowy rozsądek

Efekt niesamowity skrzynia pięknie zmienia biegi, silnik ładnie wchodzi na obroty i czuję tą moc.
Jak wcześniej przed odbudową był jakiś przymulony a skrzynia chodziła jak chciała (w ogóle nie było mowy o paleniu gumy) teraz wystarczy lekko musnąć gaz a auto staje bokiem. Na prostej, startując z "D" wystarczy delikatnie musnąć po gazie a auto momentalnie pali gumę nawet bez używania hamulca nożnego
Szpera działa jak "ta lala" 2 piękne ślady za samochodem
Fotki auta tuż przed testami drogowymi poniżej, byłem nieco przerażony

ale chęć testów była o wiele wyższa niż zdrowy rozsądek
Dopiero teraz zaczynam rozumieć w 100% właścicieli V8
