Mustang na mokrym

[Oktopus]

Nie gniewajcie się koledzy ale do Mustanga całoroczne na zimę
Jak chcecie jeździć po śniegu to tylko zimowe opony i to dobrej klasy.
Pamiętajcie że szeroka zimowa opona to nie więcej trakcji tylko mniej

Potwierdzam słowa Przemka, 12 lat jazdy zimą mustangiem nauczyło mnie jednego - od 1 listopada do 1 kwietnia jeżdżę na oponach zimowych lub nie wyjeżdżam z garażu.

Te słowa/daty powinno się zapisać w formie rygorystycznej ustawy/przepisów i wszystkim jeździłoby się lepiej.

[Matt84]

I koniecznie ustawowy obowiązek opadów śniegu i temperatur ujemnych w tym okresie w stopniu szczegółowo określonym rozporządzeniem Ministra Środowiska! Lekkie, ciepłe zimy takie jak od paru lat są stanowczo zakazane, zima ma być zimą!
Do tego zakaz produkcji coraz lepszych opon dobrze radzących sobie zimą z oznaczeniem M+S albo "alpejskim", bo przecież nawet w krajach wymagających zimówek ustawą opony całoroczne taki wymóg spełniają.

I dziwić się, że w tym kraju coraz większe poparcie ma wszelkiego rodzaju umysłowa bolszewia, która lubuje się w szczegółowym nakazywaniu, co ludzie mają robić, czuć, w co wierzyć i czym gardzić... I to na forum miłośników amerykańskich aut jako "ucieleśnienia wolności".

[Przemek64]

I koniecznie ustawowy obowiązek opadów śniegu i temperatur ujemnych w tym okresie w stopniu szczegółowo określonym rozporządzeniem Ministra Środowiska! Lekkie, ciepłe zimy takie jak od paru lat są stanowczo zakazane, zima ma być zimą!
Do tego zakaz produkcji coraz lepszych opon dobrze radzących sobie zimą z oznaczeniem M+S albo "alpejskim", bo przecież nawet w krajach wymagających zimówek ustawą opony całoroczne taki wymóg spełniają.

I dziwić się, że w tym kraju coraz większe poparcie ma wszelkiego rodzaju umysłowa bolszewia, która lubuje się w szczegółowym nakazywaniu, co ludzie mają robić, czuć, w co wierzyć i czym gardzić... I to na forum miłośników amerykańskich aut jako "ucieleśnienia wolności".

Drogi Kolego- Sympatyku Wolności.
Nikt na tym forum nigdy nie będzie Ci nakazywać czegokolwiek. Jedyne z czym możesz się tu spotkać, to chęć bezinteresownej pomocy innych forumowiczów, którzy jeżeli posiadają popartą doświadczeniem wiedzę na jakikolwiek poruszany tu temat, to po prostu się nią dzielą.
Ale co Ty sam zrobisz z takim przekazem, to juz jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa.
Jednak doradzałbym trochę pokory- czasami rozbijanie głową muru nie niesie za sobą nic innego jak odklejenie kilku płatów czołowych... pod warunkiem, że jeszcze jest co odklejać...
Co do poglądów politycznych- jako Mistrz Polski- niestety juz w stanie spoczynku- w strzelectwie oświadczam, że "PUDŁO".
I politykę zostawmy tam, gdzie jej miejsce.

[Matt84]

Drogi Przemku64,

Ty nie chciałeś nakazywać, i Tobie odpowiadałem inaczej. Argumentować i radzić można i od tego jest to forum. Sam radzę jak mogę bo jak na razie na przyczepność zimą nie narzekam i w rowie jeszcze mnie nie było, w odróżnieniu od niejednego posiadacza zimówek z tego forum. Także tym razem jednak pudło - do Ciebie zresztą nikt nie strzelał.

Natomiast Oktopus chciałby ustawowego nakazywania i do tego odnosi się mój post powyżej. Nie idźmy w absurd i nie bądźmy hipokrytami - sami przecież co chwila narzekamy na złą, ustawodawczo nadaktywną Unię albo Polskę, bo w Ameryce wloty na masce wolno, a w EU nie, i tak dalej. Sami nieraz nie mamy katalizatorów, homologacji etc.

Część posiadaczy Mustangów w ogóle odstawia je pod kołderkę na zimę, bo mróz, sól i w ogóle strach jeździć - dobrze, że oni jeszcze nie proponują ustawowego zakazu ruchu Mustangiem od 1 listopada do 31 marca.

Podsumowując:
jak ktoś się nie czuje na siłach albo boi się o lakier zimą - niech nie jeździ. Jak komuś brak przyczepności - niech kupuje lepsze opony. A jak ktoś jeździ, jest zadowolony i daje sobie radę - niech to robi nadal i nikt niech mu nie dyktuje wyboru opon. Niepokiereszowany Mustang i zdrowie jest w naszym najlepszym interesie i nikt nikomu na złość w poślizgi wpadał nie będzie. Nie trzeba za nas myśleć.

Pozdrawiam,
Zwycięzca konkursu krasomówczego Okręgowej Rady Adwokackiej w Częstochowie,
Najlepszy na roku student "International Commercial Law LLM" 2016/2017 w ALK w Warszawie,
Najszybszy plemnik w wyścigu do komórki jajowej w 1984.

[Oktopus]

Drogi Matt84,
nie będę cytował twoich wypowiedzi tylko odniosę się całościowo - mam wrażenie, że jako samozwańczy obrońca „zaatakowanych” i uciśnionych wyznawców wolności ogumienia, zagalopowałeś się (i błagam nie mieszaj w to polityki) !

Taki tylko jeden przykład: mam dzieci które chodzą do szkoły i nie mam ochoty aby jakiś „oszczędny letniak” którego akurat pogoda zaskoczyła: nie wyhamował na przejściu dla pieszych przykłady mozna mnożyć ale oczywiście każdy oponent będzie twierdził, że jego to nie dotyczy, on uważa, dostosowuje się do warunków, mało jeździ wiec szkoda kasy, kiedyś nie było zimowych, itd.

Z całego serca życzę Ci, abyś nigdy nie musiał się zastanawiać czy właściwe opony mogły uchronić od ............ (życzę chwili refleksji, czego nie chce Ja i chyba żaden z NAS wpisać w miejsce kropek).

[brys]

Nie obawias się ze z Borka atak Twój pobyt w Austrii może być bardzo krótki ?

W Austrii mam do przejechania 110 km autostrada w jedna strone. Myslisz, ze jest realna szansa, że mogą mnie capnąć? Ciekawe swoja droga jakie konsekwencje

[trebor]

Szczególnie w Austrii bym uważał. Ryzyko to laweta (koszt mega), parking (u nas nawet dużo kosztuje) i mandat, który działa lepiej na zmysły niż 0,5l na głowę. Austryjackie policajty sa wyczuleni na polskie rejestracje, nie wiem co my im zrobiliśmy.

A jak działa tryb śnieg/woda?
Trakcja jest czulsza? czy kastruje konie mechaniczne?

[brys]

4 razy przejechałem wzdłuż Austrię naszym GMC Safari (biały, ospoilerowany, mocno rzuca sie w oczy). Bałem się zabrania dowodu chociażby przez symetryczne lampy przednie czy słabo widoczną tablicę z tylu, ale nigdy nie było nawet kontroli. Oby z Mustangiem nie bylo inaczej

[trebor]

Powodzenia życzę i udanej zabawy. Lazurowe wybrzeże piękne, rozumiem, że Monaco obowiązkowe?

W Austrii teraz zatrzymują i sprawdzają czy nie przewozi się ciapatych. Patrzą na kolor pasażerów.

[Xwili]

Ooo Lazurowe Wybrzeże - super Byłem końcem sierpnia.
Piękne miejsca. Udanego pobytu.
A co do opon zimowych - ja nie mam, w garażu może stać na letnich

[brys]

Witam,

Wczoraj wrocilem. Cała trasa bez problemów - ani nigdzie mnie nie capnęła policja ani nie było problemów ze śniegiem. W temperaturze -10 w Alpach moje całoroczne Bridgestone trzymały bardzo ładnie.
Co do Monako to siedziałem tam przez cały czas i robiłem niezły hałas Borlą
Po pracy wrzucę w swoim temacie kilka zdjęć i może jakiś filmik

[mjaza]

To jeszcze moje doświadczenie opon zimowych 19-tki 255/40/19 Nokian na mokrym. Auto się naprawdę super trzyma, wręcz poziom prowadzenia przewyzszyl moje oczekiwania! Jak sobie przypominam jazde nissanem 350Z - to tam byly problemy na mokrym....

[Sienek]

Odgrzeje kotleta.

Zdjecia w dzien zakupu auta, powrot 400km przez zasniezona Polske na letnich ContiSportach 5P w 20 calach.
Na grubszym sniegu bylo wesolo ale auto jechalo, ani jednej niebezpiecznej sytuacji.
Byl to pierwszy kontakt z tak duza moca na tylnej osi.

Tylko pokora ratuje.

[Torsen]

Dokładnie. Zimę przelatałem na letnich, więc mogę się sporo wypowiedzieć w tym temacie. Niestety ludzie myślą, że jak założą zimową oponę to hulaj dusza a potem zonk w postaci latarni albo rowu. Dostosowanie prędkości do warunków jazdy to też obce pojęcie dla wielu.

[Hooch180]

A jakie felgi polecacie na zimę? Czy faktycznie warto na tył dać 255 zamiast fabrycznych 275?