LPG w V8 i V6

[caniggia]

To i tak znaczy, że masz źle wystrojoną instalację, brudny stożek nie ma wpływu na odpalanie, chyba że nie ma całkowicie przelotu.

[hunger]

To kiedy mi ją wreszcie wystroisz, dobić się do ciebie nie można

[caniggia]

Pisz maila na info@hd... telefon jest czerwony cały dzień, na "kto tam" nie oddwaniam, bo bym zwariował... A też może i na urlop trafiłeś.

[maziR13]

Mam ten sam problem, pewnie jak wiekszość użytkownikow - auto s550 v8 2016 rok ...
Po zgaszeniu silnik na włączonym lpg, auto ponownie uruchamiam i wtedy rozrusznik zaczyna długo kręci, auto po chwili odpala, ale wydaje wrażenie tak jak by nie dostawało paliwa... .

Więc problem na pewno jest z paliwem, które odpływa, podejrzewam, że brak odpowiedniego ciśnienia na listwie wtryskowej, chociaż mechanikiem nie jestem. Ale sprawdziłem jeszcze jedną rzecz, a mianowicie. Gdy przełączę lpg na pb i wciągu 3 sekund zgaszę auto, nadal występuje problem z odpaleniem auta ...
Więc przed zgaszeniem trzeba odczekać min 5 sekund . Wychodzi na to, że pompka paliwa, w tym czasie nabija odpowiednie ciśnienie do układu paliwowego .

Oczywiście, gdy przed zgaszeniem auta wyłącze lpg i przełacze na pb odczekam 5 sekund i wyłączam silnik . To już przed ponownym startem silnik, mogę odrazu, uruchomić komputer od lpg.

Rozwiązanie problemu z moich pomysłów xD ;
1. uruchomić pompkę paliwa na stałe ... Nawet przy pracy na lpg i na włączonym zapłonie.
2. turbo timer, przerobiony, żeby rozłączał lpg i przełączal na pb

Może ktoś ma rozwiązanie tego problem ?

[caniggia]

Jak mi ktos dostarczy takie auto na kilka h, to wymyslę jak to zrobić

[BloodyAnt]

Albo pb wraca, albo Ci zalewa LPG .

[caniggia]

Albo pb wraca, albo Ci zalewa LPG .

Ani jedno, ani drugie.

[house_1]

Albo pb wraca, albo Ci zalewa LPG .

Ani jedno, ani drugie.

To dołożę od siebie, skoro ani jedno, ani drugie.
U mnie jest tak, że na zimno i na ciepło odpala normalnie, jakby nie jeździł na lpg, choć jeździ.
Ale jak postoi tyle, że jest "letni", czyli ok.1-2h, to odpala normalnie, po ok 1 sek, spada z obrotów, jakby paliwa brakowało i dosłownie po 2-3 sek wraca do normalnej pracy.
Ki czort?
Dodam, że sytuacja jest stabilna, cały czas jest tak samo, niezależnie od korekt na obu bankach, bo już różnych nastawów próbowałem.

[caniggia]

U Ciebie może być że któryś wtrysk albo reduktor puszcza gaz w kolektor albo problem co u innych tylko się objawia trochę inaczej. Aby to sprawdzić, musisz zgasić auto na benzynie, zobaczysz czy też tak odpali dziwnie

[Przemek64]

U Ciebie może być że któryś wtrysk albo reduktor puszcza gaz w kolektor albo problem co u innych tylko się objawia trochę inaczej. Aby to sprawdzić, musisz zgasić auto na benzynie, zobaczysz czy też tak odpali dziwnie

Większość tych co mają LPG doszukują się w nim problemu a zazwyczaj to samo jest na PB, tyle, że na LPG jes to bardziej uwydatnione.
Sam staram się żeby moje auto które jest na LPG było idealne ale wiele razy się złapałem na tym, że tylko się czepiam LPG

[hunger]

A ja mam pytanie abstrahując od aktualnego tematu, czy długość wężyków od LPG (od wtrysków do kolektora) ma jakieś większe znaczenie jeśli chodzi o wydajność, płynność przyspieszania itp. czy to tylko mit. Bo ostatnio zastanawialiśmy się z kumplem na ten temat.

[kaskader bart]

A ja mam pytanie abstrahując od aktualnego tematu, czy długość wężyków od LPG (od wtrysków do kolektora) ma jakieś większe znaczenie jeśli chodzi o wydajność, płynność przyspieszania itp. czy to tylko mit. Bo ostatnio zastanawialiśmy się z kumplem na ten temat.

Może byc delikatny lag. Zwłaszcza na wysokich obrotach.
Im bardziej wysilony silnik tym bardziej ma to znaczenie.

[house_1]

U Ciebie może być że któryś wtrysk albo reduktor puszcza gaz w kolektor albo problem co u innych tylko się objawia trochę inaczej. Aby to sprawdzić, musisz zgasić auto na benzynie, zobaczysz czy też tak odpali dziwnie

Coraz bardziej skłaniam się ku twierdzeniu że to jakaś "magiczna" korekta. Zauważyłem, że sinusoida czasu pracy wtryskiwaczy benzynowych przy mieszance okołostechiometrycznej jest inna na lpg i inna na nopb, a dodatkowo, ustabilizowanie się wymaga pewnego czasu pracy na danym paliwie po resecie ecu .

Poza tym, od kiedy jest zimniej, problem się zmniejszył niemal do zera. Taka ciekawostka.

Nie to, że mnie to niepokoi, po prostu jest trochę dziwne, ale nie przeszkadzające w codziennej "oszczędnej" eksploatacji.

[caniggia]

to są sondy szerokopasmowe o czasie reakcji w ms. mieszanka na LPG jest bardziej chaotyczna jednak, stąd takie Twoje obserwacje.

[Nix2]

Odświeżę troszkę temacik...

Na dziś tj. 2018 rok to jaką instalację założyć do 3,7L V 6 oraz za ile orientacyjnie ?

pzdr Nix