spotkanie z policją

[szeryf40]

dokładnie z tego samego powodu zmieniłem z tyłu światła, i jestem zachwycony. wszystkie szybki czerwone, a miga na pomarańczowo, straz miejska widziała juz jak mnie za coś innego zatrzymali i jest spoko.[/quote]

A jak uzyskałeś taki efekt ?
Napisz coś więcej na ten temat i może wklej zdjęcia lub filmik

[paytoplay]

ja dziś wpadłem - 91 wisłostradzie przy pomniku saperów
policjant poinstruował mnie że za przekroczenie o 41 km/h przysluguje mi 8 pktów i 400 zł mandatu.
Ponieważ miałem 22 pkty to musiałem wyglądac na niezle oklapłego bo tylko sie uśmiechalem głupio i aż gadac mi sie nei chciało, ale jak zadał pytanie czy przyjmuje punkty, a ja standardowo zapytałem czy mam inne wyjscie to sprawy nabraly całkiem zabawnego obrotu.
Powiedział , że to jego pierwszy mustang zatrzymany, zapytał czy to v6 czy v8, standardowo zapytał ile pali i czy sie fajnie jeździ i na koniec zapytał co robimy ? Ja powiedziałem , że nie mam kasy, żeby zapłacic mandat choćbym chciał , spojrzal na mnie troche jak na idiote i powiedział żebym jechał dalej
Po 20 sekundach, zanim wlaczylem sie do ruchu znowu mnie zatrzymal ze kierunki mam czerwone... myslalem ze zmieni zdanie. Nie wiem czy widzial ze szyby mam czarne, ale chcialem stamtad uciec jak najszybciej zeby sie nei rozmyslil
Byłem gościowi tak wdzięczny, że jak troche doszedlem do siebie i jechalem w przeciwna strone to powiedzialem sobie za zatrzymam sie i normalnie mu podziękuję, w taki sposob jak pacjenci mogą (muszą) dziękowac lekarzom w polskich szpitalach, ale niestety juz tam nie stali.
Pierwszy raz tak w porządku policjanta spotkałem - mała szansa, że to czyta ale dziękuje mu z całego serca, bo bym sobie nie pojezdzil juz w wakacje
Swoją droga 50 km/h na wislostradzie to przegiecie lekkie moim zdaniem, ale... ograniczenia prędkości to temat rzeka

[Forest]

Ja miesiąc temu miałem spotkanie z suszarką, noc 104 na 60...
400PLN i 8 punktów.
Krótka gadka: "Zawsze pan tak jeździ? 104? Ale pan wyjechał dopiero z tej bocznej ulicy?!" No i co mogłem odpowiedzieć, że ledwo jedynka się skończyła xD (AODE + 2.73 = koniec jedynki prawie 90kph, na jesieni będzie 3.73 lub 4.10)
Pierwszy samochód, pierwsza kontrola, pierwszy mandat

[RedHornet]

Ja miesiąc temu miałem spotkanie z suszarką, noc 104 na 60...
400PLN i 8 punktów.
Krótka gadka: "Zawsze pan tak jeździ? 104? Ale pan wyjechał dopiero z tej bocznej ulicy?!" No i co mogłem odpowiedzieć, że ledwo jedynka się skończyła xD (AODE + 2.73 = koniec jedynki prawie 90kph, na jesieni będzie 3.73 lub 4.10)
Pierwszy samochód, pierwsza kontrola, pierwszy mandat

Ja się wybrałem - nie mustangiem ze śląska nad morze - spokojnie jadąc bez szaleństw trasą rozłożoną na dwa dni, darowałem sobie CB radio - niestety- efekt to 600zł mandatu i 14pkt na pięknych fotkach robionych z ukrycia polskich przydrożnych drzew i krzewów przez pilnie zarabiającą w okresie wakacyjnym straż gminną i to wszystko w jedna stronę. Z powrotem nic ale już podroż była z CB radio.
Normalnie nie da się jeździć - Trasę 700km pokonałem w 13 godzin. Jadąc przepisowo wyszło by z 20 albo i więcej.
Wnioski nie jadę już nigdy w Polske na wczasy może za 30 lat już jako emeryt odwiedzę tamte okolice jak będzie autostrada - z południa mam bliżej do Chorwacji Bułgari nad Balaton na Węgrzech itp. tam Straż w krzakach nie stoi i są autostrady.

[celibad]

Red Hornet ... przykra prawda , tylko u nas i na wschodzie tak sie dzieje ..... idioci zamiast budować autostrady ,albo choćby expresy stawiają maszty i wypozyczają gminom fotoradary

[chmielu]

A mnie właśnie w piątek skończyły się punkty!I znów konto czyste, a było 18

[Olaf]

Wogóle czy ktoś ma powiercone reflektory i powstawiane pozycje tam?

Acha, no ja mam tam wstawione pozycje. Po wwierceniu oczywiście zaparowały... mechanik mówi "Spoko, jest tam taki szlaczek odparowujący - odparuje po 2-ch dniach". Odparowało w 1 reflektorze. Drugi zaparowany 2 tyg. - jadę do mechanika - jeszcze raz uszczelnił silikonem wkret i po 1 tyg. odparowało samo. Nareszcie!
A żarówki świecą tak ledwo-ledwo sa w dzień widoczne, ale są.

A na Wisłostradzie w pażdzierniku mnie złapali 10 pkt i 500zł ale chyba miałem 185km/h bo mnie wku..... jakaś sierota która oczywiscie musi jechać 60km/h trzecim pasem zamiast pierwszym... Dobrze, że nie jezdzę pługiem bo bym te zawalidrogi spychał do rowu!!! ; ))

Te sieroty to wiecie jak się tłumaczą? Koleżanka z pracy mówi "ja zawsze jeżdzę najszybszym pasem - i niech sobie trąbią- bo na wolniejszych pasach są studzienki kanalizacyjne i mnie tyłek boli jak po nich walę autem"... no to ja na to "to chyba raczej po seksie niż po studzienkach" ! (już mnie nie lubi ta kolezanka, a to był tylko taki niewinny żart - chyba trafiłem w czuły punkt - tylko jaki?? ; ))

[alski]

Hmmm

Może PUNKT G?

przepraszam pozostałe Panie

[ Dodano: 2009-07-15, 00:32 ]

Ja miesiąc temu miałem spotkanie z suszarką, noc 104 na 60...
400PLN i 8 punktów.
Krótka gadka: "Zawsze pan tak jeździ? 104? Ale pan wyjechał dopiero z tej bocznej ulicy?!" No i co mogłem odpowiedzieć, że ledwo jedynka się skończyła xD (AODE + 2.73 = koniec jedynki prawie 90kph, na jesieni będzie 3.73 lub 4.10)
Pierwszy samochód, pierwsza kontrola, pierwszy mandat

Ja się wybrałem - nie mustangiem ze śląska nad morze - spokojnie jadąc bez szaleństw trasą rozłożoną na dwa dni, darowałem sobie CB radio - niestety- efekt to 600zł mandatu i 14pkt na pięknych fotkach robionych z ukrycia polskich przydrożnych drzew i krzewów przez pilnie zarabiającą w okresie wakacyjnym straż gminną i to wszystko w jedna stronę. Z powrotem nic ale już podroż była z CB radio.
Normalnie nie da się jeździć - Trasę 700km pokonałem w 13 godzin. Jadąc przepisowo wyszło by z 20 albo i więcej.
Wnioski nie jadę już nigdy w Polske na wczasy może za 30 lat już jako emeryt odwiedzę tamte okolice jak będzie autostrada - z południa mam bliżej do Chorwacji Bułgari nad Balaton na Węgrzech itp. tam Straż w krzakach nie stoi i są autostrady.

Ja wyzerowane konto mam a jako że można iść na "pogadankę" i odjąć 6pkt to może pójdę teraz, odejmę 6, będzie minus 6 i przejadę na max przed tymi krzakami 200km/h a potem odpowiem listownieSzanownej Straży Gminnej (szczególnie pozdrawiam tę z Białego Boru gdzie więcej ich siedzi nad mandatami niż na objazdach Gminy - POLSKA ), że Babci dałem auto a staruszka luuuubi depnąć mimo swoich 98 lat

a wnusio Stanga dał....i zatankował....to skoczyła do kumpla na szachy z apapem...

nie pytajcie co biorę ale ma niezły effekt

[Kuba]

Ku....wa Biały Bór!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Też tam miałem przygodę - na odcinku 1 km 3 radary - jeden stały, ale nietypowy bo o kształcie jakiejś pały, drugi w koszu na śmieci a trzeci w samochodzie.
Do dzisiaj się walcuję ze Srażą Mniejską.
Jeżdżę około 100 000 km rocznie po Polsce i nigdzie nie ma takiej kichy jak w tej wiosce.
Oni chyba robią 100% budżetu wiejskiego z mandatów.

[Hans]

Jutro mam przed sobą dwa śluby i jedno wesele. Żeby wiochy nie było, skoczyłem umyć Roy'a w Yello Kärcher na wysokości Tworek (obok Pruszkowa). Jak to mam w zwyczaju , żeby osuszyć autko po myciu wypuszczam się w kierunku Warszawy i tak kręcę do 160, czasami mniej... No woda znika w oka mgnieniu. Po trzech światłach nawrotka i w kierunku domu rodzinnego. Jadę zadowolony i zgodnie z przepisami, no mucha nie siada. Światła zgodne z przepisami (chociaż bez homologacji), pełna gotowość bojowa. Zatrzymuję się na skrzyżowaniu przed światłami na lewym pasie. Przy prawym, w dróżce stoją Panowie Policjanci. Patrzę na nich i mówię do Ani, że czytałem, że te ich nowe stroje są stolca warte, że jak się stoi w pełnym słońcu, to się można nieźle poparzyć od ubrania, wyrażam ogólne współczucie dla naszych niebieskich Aniołów, a tu nagle... Pan Policjant macha na mnie "lizakiem". No ok, zjeżdżamy na skrajnie prawy pas, jak Bozia kazała... "Światła nie włączone? Nie, włączone. No co jest?! Przecież jechałem grzecznie za wszystkimi, dlaczego akurat JA?! To by nie miało miejsca gdybym nie był czarny. " Podchodzi Mój Niebieski Anioł i gadka zaczyna się nieprzyjemnie... Łącznie z utratą prawka, sądem i innymi wątpliwymi przyjemnościami które już się ustawiają w kolejce po moją duszę. Ustrzelił nas w "terenie zabudowanym" (dwa pasy, po bokach tylko hurtownie, na dodatek po godzinie 18ej zamknięte, żadnych domów) przy 142km/h. Szczęśliwie zrozumiał, albo okazał serce moim wytłumaczeniom, że ja "tylko chciałem wysuszyć samochód korzystając z pustej ( !!! ) drogi. Skończyło się na ostrzeżeniu. I tu pojawia się minus tak charakterystycznego samochodu - "Łatwo Pana samochodu się nie zapomni. Następnym razem nie będzie już tak łatwo.". Chyba przemaluję "Roy'a" na czarno... Tak czy inaczej, mimo zgrzytu na początku gadka okazała się całkiem miła, a Pan Policjant wyrozumiały. Szkoda tylko, że uważa, że skoro mam Mustanga, to śpię na pieniądzach. Ufff... bez mandatu, punktów i nadal z "prawkiem" w portfelu.

Morał? Muszę poszukać lepszego miejsca do "suszenia" Roy'a po myciu.

[pavlito]

Ja się suszę na Toruńskiej podobnie... No nie da się inaczej, bo woda zostaje pod przednią atrapą i zderzak jest zaplamiony.

A ostatnio widziałem focusa hatchbacka tajnego na wysokości Carefoura, także trzeba naprawdę uważać...

Z ciekawych miejsc na kontrolę radarową to ostrzegam przed trasą Ostrów - Łomża. Już tam kiedyś widziałem policjanta w bocznej drodze, a na poboczu ledwo wystawała z trawy kieszonkowa trzydziestka... Miała może ze 40 cm średnicy i pół metra nad ziemią Na szczęście misiek był bardziej wyrośnięty i wystawał z trawy na tyle, że go z daleka wypatrzyłem i mocno zwolniłem W samej Łomży też się straż miejska często nudzi.

[tomec]

Hans, przyjeżdżaj suszyć auto do Sochaczewa, w sumie masz blisko.
Mamy stosowną obwodnicę na której spokojnie można Mustanga suszyć po myciu

[Stachu_xjr]

Brat też nie miał szczęscia jak nad morze jechał Rzeczenica pow. człuchowski
Straż Gminna pryszło foto do domu tyle dziwne ze zrobione od tyłu ;/ brak rej na przodzie nie pomorze ;/ ( a jescze fajne chamstwo auto ma w Getin Banku to przyszła faktura obciazająca go na 40 zł za to ze Getin musiał udzielic straży gminnej na jej prośbe info o włascicelu pojazdu )

[kuczko]

a jescze fajne chamstwo auto ma w Getin Banku to przyszła faktura obciazająca go na 40 zł za to ze Getin musiał udzielic straży gminnej na jej prośbe info o włascicelu pojazdu )

A to mnie zaskoczyło, za co on płaci Getinowi? Zamawiał od niego informacje? To normalne, czy jakiś getinowy przekręt? (Wydaje mi się że informacje na wniosek Policji powinni udzielać bezpłatnie, są do tego zobowiązani)

[Stachu_xjr]

a jescze fajne chamstwo auto ma w Getin Banku to przyszła faktura obciazająca go na 40 zł za to ze Getin musiał udzielic straży gminnej na jej prośbe info o włascicelu pojazdu )

A to mnie zaskoczyło, za co on płaci Getinowi? Zamawiał od niego informacje? To normalne, czy jakiś getinowy przekręt? (Wydaje mi się że informacje na wniosek Policji powinni udzielać bezpłatnie, są do tego zobowiązani)

Getin szuka pieniędzy oddziały zamyka to zawsze coś chcą wydębić, bracik dzwonił tam mówi zo on nie prosił o podanie informcji to z jakiej racji ma płacić , a jakby 10 instytucji wystapiło do Getina o podanie danych bez zgody i wiedzy własciciela pojazdu - koszt każdego 40 zł to co ma zapłacić 400 zł , gosc powiedzieł ze go rozumie ale co może........ tak maja robić TERAZ POLSKA