Ja mam 125dB wydechu i jeszcze mnie nigdzie nie przyłapali (ani za czerwone kierunki

). Kontroli kilka było, i w kraju i za granicą, ale zawsze pierwsze pytanie "A ile ma koni? A ile pali?". Ba, raz nawet gliniarz mnie zatrzymał żeby mnie uprzejmie poinformować że zapomniałem włączyć swiatła... i kazał jechać dalej. Współczuję takiej sytuacji... i śledzę temat, na wszelki wypadek podobnej akcji.
Generalnie jeszcze jedna myśl: Na twoim miejscu strasznie bym się wkur*** i rozdmuchał temat w ambasadzie, o dyskryminację na tle narodowościowym. Polska traktuje takie sprawy bardzo, ale to bardzo poważnie. Sam miałem akcję we Francji jak hotel próbował mnie przysłowiowo wydymać na 600E.