Na pewno macie swoje doświadczenia z salonów Ford Store. Nie raz usłyszeliście od sprzedawcy coś śmiesznego, niekiedy głupiego nt. konia nowej generacji.
Większość kupujących Mustangi to pasjonaci z wiedzą przewyższającą wiedzę przeciętnego handlowca - to jest oczywiste. Ale fajnie by było jakby sprzedawcy mieli coś konstruktywnego do powiedzenia, szczególnie tym, którzy nad kupnem Mustanga się wahają. Niestety to co wczoraj usłyszałem nie napawa optymizmem.

Załóżmy, że do salonu przychodzi ktoś nie do końca zdecydowany. Czy będzie bliżej kupna, jak usłyszy tego typu teksty? wątpię1. Proszę Pana Mustangi wolnossące się w USA w ogóle nie sprzedają.
2. Wgrywasz Pan taki program do EB i ma lepszą reakcję na gaz niż GT.
3. To jest plastikowy samochód, taka motoryzacja taki rynek Panie. Tam wszystkie samochody są z plastiku.
4. W przypadku Mustanga Kupujesz legendę nie samochód.
5.za cenę mustanga można mieć co najwyżej podstawowa empiatke

A Wy co słyszeliście od sprzedawców? Jestem ciekaw
