Pytanie, to na zdjeciach to nie mustang, to nissan pathfinder od dołu.
Od jakiegos czasu kapie cos spod niego, pomalutku, dwe, trzy krople przez noc. jakaś oleista ciecz, rzadki olej, cos takiego.
Dzis sie pod niego położyłem i okazalo sie ze to z wężyka który wystaje spod niego mniej więcej po nogami kierowcy. i ten wężyk zupełnie nie wygląda jakby z czegoś spadł a raczej jak celowo tam umieszczony w celu drenowania czegos. ale to chyba nie jest normalne zeby spod samochodu zamierzenie kapał jakis olej?
Czy ktoś jest w stanie mi rozjaśnić ten temat?
Pzdr i thxs




