Mustang na mokrym
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, SECHUBU
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 50
- Rejestracja: 2016-07-12, 16:06
- Model: 2015
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Inglot Silver
Mustang na mokrym
Panowie mam pytanie czy jeździcie mustangami w czasie deszczu?
Mój wczoraj podniósł mi adrenalinę Jechałem autostrada jakieś 120 i dodałem gazu, no i mną zucilo. Zrobiłem 3 esy i skończyło się na szczęście tylko na lekkim porysowaniu tylnego nadkola o barierkę. I moje typani
1. Czy da się nim jeździć w deszczu bo przyznam ze jazda wymaga mega skupienia i hirurgicznego operowania gazem.
2. Czy to może wina opon fabrycznych
Mój wczoraj podniósł mi adrenalinę Jechałem autostrada jakieś 120 i dodałem gazu, no i mną zucilo. Zrobiłem 3 esy i skończyło się na szczęście tylko na lekkim porysowaniu tylnego nadkola o barierkę. I moje typani
1. Czy da się nim jeździć w deszczu bo przyznam ze jazda wymaga mega skupienia i hirurgicznego operowania gazem.
2. Czy to może wina opon fabrycznych
-
- Forumowicz
- Posty: 379
- Rejestracja: 2015-10-27, 00:22
- Model: Był GT Premium 2015
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race Red
- Lokalizacja:: Kraków
Re: Mustang na mokrym
Trzeba uważać i zmieniać opony na zimowe wcześniej niż w przednionapędowcach. Po zimie kup porządne letnie gumy, te fabryczne już opisywałem, to meksykański koszmar europejskiego kierowcy. Kup Michelin Super Sport lub Goodyear Eagle F1 Asymmetric 2. Czym do tej pory jeździłeś lub nadal jeździsz? Jeśli np. corpo Fordem lub Skodą z dieslem, to może jakieś wprawki na płycie poślizgowej się przydadzą... Auto wymaga pokory i uczenia się, elektronika działa gdy lecisz już bokiem. U mnie też przydadzą się treningi, choć po roku już rozumiem konika, a miałem i mam od lat auta z benzyną pow. 350 KM, tyle że czterołapne.
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
No o fabrycznych Pirelli tu juz sie rozpisywalismy nie raz - w skrocie: nie nadaja sie do S550.
Mam teraz 20 calowe Continentale i wszystko bylo super do czasu jak temp. spadla ponizej 15st. Juz tez przy mocniejszym przyspieszaniu miedzy 2 a 3 biegiem gubi trakcje
Za zimno - za 2 tyg max wrzucam zimowki
Czy to wina fabr. opon? Poniekad ale najwazniejszy jest kierowca.
Czy da sie nim jezdzic na mokrym?Pewnie, nawet na sniegu tak jak kazdym innym ale trzeba sie czasem napocic za kiera
Mam teraz 20 calowe Continentale i wszystko bylo super do czasu jak temp. spadla ponizej 15st. Juz tez przy mocniejszym przyspieszaniu miedzy 2 a 3 biegiem gubi trakcje

Za zimno - za 2 tyg max wrzucam zimowki

Czy to wina fabr. opon? Poniekad ale najwazniejszy jest kierowca.
Czy da sie nim jezdzic na mokrym?Pewnie, nawet na sniegu tak jak kazdym innym ale trzeba sie czasem napocic za kiera

- deeboy
- Forumowicz
- Posty: 411
- Rejestracja: 2015-05-12, 19:07
- Model: GT S550 MT
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race Red
Re: Mustang na mokrym
Po pierwsze to trzeba się pozbyć tych opon, są strasznie twarde jak jest zimno, nie nadają się do jazdy. Póki co załączaj tryb na mokre - znacznie szybciej działa wtedy kontrola trakcji.
Ja zamierzam w ciągu 2-3 tygodni zupełnie upalić
te fabryczne Pirelki i zakładam zimówki już w październiku.
Ja zamierzam w ciągu 2-3 tygodni zupełnie upalić


- stang232
- Forumowicz
- Posty: 2131
- Rejestracja: 2008-12-12, 15:16
- Model: stang'95
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: czarny
- Lokalizacja:: Bełchatów
- Stajnia: Stajnia Łódzka
Re: Mustang na mokrym
Z doświadczenia jazdy 12 lat mustangiem bez żadnych systemów trakcji w tym zimą, deszczu, lodziematlog pisze:Panowie mam pytanie czy jeździcie mustangami w czasie deszczu?
Mój wczoraj podniósł mi adrenalinę Jechałem autostrada jakieś 120 i dodałem gazu, no i mną zucilo. Zrobiłem 3 esy i skończyło się na szczęście tylko na lekkim porysowaniu tylnego nadkola o barierkę. I moje typani
1. Czy da się nim jeździć w deszczu bo przyznam ze jazda wymaga mega skupienia i hirurgicznego operowania gazem.
2. Czy to może wina opon fabrycznych
Oczywiście, że się da tylko trzeba delikatnie z gazem (o połowę mniej niż na suchym), patrzeć sie daleko przed i zachowywać cały czas czujność.
Niestety w połączeniu auto+ opony+ kierowca to my jesteśmy najsłabszym ogniwem.

- MAX
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 2810
- Rejestracja: 2009-10-15, 21:52
- Model: Fastback GT V8 68
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Blue & Black
- Lokalizacja:: Wieliczka
- Stajnia: Stajnia Małopolska
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
I tu ci coś powiem, poprzez jazdę BMW jesteś mocno upośledzony , twoje naturalne nawyki jakie posiadałeś a zatem reakcje na warunki atmosferyczne i przeciążenia jakie występują podczas prowadzenia auta RWD zostały unicestwione .matlog pisze:W trasy jeżdżę BMW 5gt i to jest czołg który trzyma się drogi.
A ten wspaniały piruet jest tego najlepszym przykładem , na szczęści skończyło się tylko na kilku rysach .
tel 504 266 504
As-PROFI
IMPORTUJEMY MARZENIA
Zrealizowane marzenia: IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII IIII IIII
www.asprofi.pl
https://www.facebook.com/import.usa.max
As-PROFI
IMPORTUJEMY MARZENIA
Zrealizowane marzenia: IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII IIII IIII
www.asprofi.pl
https://www.facebook.com/import.usa.max
Re: Mustang na mokrym
Złota zasada to myśleć co się robi i dostosować prędkość i styl jazdy do warunków atmosferycznych i żadnego problemu z jazdy Mustangiem czy to na oponach seryjnych Pirelli czy innych nie ma.
- veeefour
- Forumowicz
- Posty: 1578
- Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
- Model: 2015 GT Fastback US
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race red AT
- Kontakt:
Re: Mustang na mokrym
+1MAX pisze:I tu ci coś powiem, poprzez jazdę BMW jesteś mocno upośledzony , twoje naturalne nawyki jakie posiadałeś a zatem reakcje na warunki atmosferyczne i przeciążenia jakie występują podczas prowadzenia auta RWD zostały unicestwione .matlog pisze:W trasy jeżdżę BMW 5gt i to jest czołg który trzyma się drogi.
A ten wspaniały piruet jest tego najlepszym przykładem , na szczęści skończyło się tylko na kilku rysach .
- Xwili
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 647
- Rejestracja: 2016-01-17, 02:12
- Model: ecoboost '16
- Kolor: race red
- Lokalizacja:: Dębica
- Stajnia: Stajnia Podkarpacka
Re: Mustang na mokrym
Tak jak koledzy piszą, głowa na karku, noga z gazu i w każdych warunkach można jeździć.
Też mnie na początku konik niemiło zaskoczył swoim zachowaniem na mokrej nawierzchni
Przy tej okazji przypomniało mi się takie hasło, które widziałem gdzieś w internetach:
"Gdy pod maską dużo koni to mózg nogi nie dogoni" - i coś w tym jest

Też mnie na początku konik niemiło zaskoczył swoim zachowaniem na mokrej nawierzchni

Przy tej okazji przypomniało mi się takie hasło, które widziałem gdzieś w internetach:
"Gdy pod maską dużo koni to mózg nogi nie dogoni" - i coś w tym jest


Dziecko od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek.
Re: Mustang na mokrym
No tak, ale kolega autor nie pisal, ze wariowal po gorskiej drodze tylko jechal z nie nadmierna prekoscia po prostej i rownej dwupasmowej szosie. To gdzie tu brak rozsadku? Czy chodzi o moc nacisniecia gazu? Draze bo swego odbieram w grudniu wiec wole byc zbyt ostrozny niz poobdzierany 

- Xwili
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 647
- Rejestracja: 2016-01-17, 02:12
- Model: ecoboost '16
- Kolor: race red
- Lokalizacja:: Dębica
- Stajnia: Stajnia Podkarpacka
Re: Mustang na mokrym
W żaden sposób nie piję tym hasłem do zachowania kolegi matlog na drodze, nawet bym nie śmiał,
generalnie chodzi o to że za kierownicą każdego auta trzeba myśleć, a takiego auta w szczególności.
Trzeba myśleć, trochę pojeździć, nabrać wprawy i będzie dobrze.
Nie można bać się samochodu, ale trzeba traktować go z respektem.
Kilka razy miałem np. taką sytuację, że ruszałem z podporządkowanej drogi, na 1 biegu spokojnie, delikatnie,
wrzucam 2 bieg, wciskam gaz i piruet gotowy na mokrej nawierzchni.
pierwszy raz tak mnie to zaskoczyło, że stanąłem na środku skrzyżowania w poprzek
generalnie chodzi o to że za kierownicą każdego auta trzeba myśleć, a takiego auta w szczególności.
Trzeba myśleć, trochę pojeździć, nabrać wprawy i będzie dobrze.
Nie można bać się samochodu, ale trzeba traktować go z respektem.
Kilka razy miałem np. taką sytuację, że ruszałem z podporządkowanej drogi, na 1 biegu spokojnie, delikatnie,
wrzucam 2 bieg, wciskam gaz i piruet gotowy na mokrej nawierzchni.

pierwszy raz tak mnie to zaskoczyło, że stanąłem na środku skrzyżowania w poprzek

Dziecko od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 50
- Rejestracja: 2016-07-12, 16:06
- Model: 2015
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Inglot Silver
Re: Mustang na mokrym
Zdziwiłem się dlatego ze jechałem jakieś 120 dodałem gazu a on mi taki numer wycina. Potem jechałem max 100 a i tak auto nie dawało pewności prowadzenia. Inne auta wyprzedzały mnie jedno po drugim.
Na pewno jazda ponad 2 tonowym bmw z x-drive usypia odruchy bo dużo robi elektronika a nawet o tym nr wiemy.
Podejrzewam ze dużo w tym winy opon które przy 8-10 st C nie nadają się do jazdy.
Dzisiaj jeździłem po mieście i było w miarę sucho a i tak auto się ślizgało .
Na pewno jazda ponad 2 tonowym bmw z x-drive usypia odruchy bo dużo robi elektronika a nawet o tym nr wiemy.
Podejrzewam ze dużo w tym winy opon które przy 8-10 st C nie nadają się do jazdy.
Dzisiaj jeździłem po mieście i było w miarę sucho a i tak auto się ślizgało .
-
- Forumowicz
- Posty: 379
- Rejestracja: 2015-10-27, 00:22
- Model: Był GT Premium 2015
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Race Red
- Lokalizacja:: Kraków
Re: Mustang na mokrym
Nie możesz oorównywać BMW x drive, czyli czterołapnego i systemu Dstc BMW z konikiem.... Śmigam b. szybkim czterołapkiem Polestara, ale na mokrym objadę nim siebie samego w koniu dwa razy. Raz mnie lekko zarzuciło na mokrym w marcu po powrocie z zimówek Yohohamy na fabryczne śmieci. Kupiłem opony i nabrałem dystansu do własnych odruchów.
Ostatnio zmieniony 2016-10-06, 22:49 przez Volver, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 50
- Rejestracja: 2016-07-12, 16:06
- Model: 2015
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Inglot Silver
Re: Mustang na mokrym
To ze nie można porównać rwd do awd to wiem. Nawet nie starałem się jechać mustangiem tak jak BMW . BMW dałbym radę jechac w takich warunkach spokojnie 160.