No jakoś tu nie mogę się z Tobą zgodzić, że schowanie czujników do koła zapasowego to taki dobry pomysł ;PYoDa pisze:Myslę że w Mustangu te czujniki są w ogóle zbędne , żeby jeszcze pokazywały na EViCu jakie jest ciśnienie to rozumiem ich sens ale tu nie ma żadnej kontroli , tylko jak ciśnienie spadnie poniżej nie wiadomo jakiej wartości to jest info .
I dlatego pieprze te monitorowanie ciśnienia i włożyłem wszystkie do koła zapasowego i spokój
Tak, lampka na desce pewnie wtedy się nie pali i nie zgłasza problemu, ale z drugiej strony czuję się nieswojo, kiedy chcę przyspieszyć do 150 - 180 km/h, a na desce wciąż pali mi się kontrolka ciśnienia powietrza


Z drugiej strony to strata czasu i irytujące jest, żeby jadąc gdzieś dalej obchodzić samochód sprawdzając wszystkie 4 kola, aby upewnić się, że kontrolka pali się, bo to znany problem, czy może faktycznie coś z nią jest nie tak.
Może jestem przeczulony, bo tydzień temu złapałem gumę w jednej z opon
