Siemka wszystkim.
smerf - dzięki za cynk w sumie praktycznie już sam do tego doszedłem ale ty postawiłeś kropkę nad "i" no i wiem co już zamawiać

Rezor - tak to ten żółty, ale nieco zchandlowałem

, skrzynia niby po robocie ale jakoś nie dowierzam bo po rozgrzaniu zaczyna dziwnie się zachowywać a mianowicie tzw 5 bieg czy tam badbieg (jak kto woli) zupełnie się ślizga. może z 2 razy zdarzyło się że prawidłowo go załorzył. Czasami zdarza się (oczywiście na rozgrzanym) że szarpie podczas zmiany przy ostrzejszej jeździe.
Sprzęgło hydrokinetyczne/ konwerter jest raczej dobry po po włorzebiu na "D" + zaciągnięty ręczny + hamulec nożny do oporu i gaz na maxa to obroty nie podchodzą powyżej 2k, co ogólnie świadczy że jest ok, jedyny główny mankament auta to że jest dość poważnie zżarty od tylnych foteli po tylny zderzak - ale to nie problem bo mam ziomka który mi to wszystko ładnie odbuduje.
Stan ogólny ok - jestem zadowolony
Silnik chodzi jak dzwon
Odnośnie skrzyni jeszcze, jak mam w pozycji "P" i cisnę go po obrotach to przy około 3,5k obrotów dochodzi (chyba ze skrzyni) metaliczny dzwięk jakby obcierał jakiś metal o metal. Brak tego dźwięku jak jest w pozycji "N". Dodam że ten sam dzwięk pojawia się podczas jazdy na "D" w tym samym przedziale obrotowym i wyżej aż do chwili zmiany biegu przez skrzynię - dlatego też wnioskuję że jakiś łapiduch robił tą skrzynię o ile wogóle była robiona
