było sobie prawo jazdy :(

Co tam Panie w polityce ?

Moderatorzy: horse, horse

Awatar użytkownika
Xwili
Stowarzyszenie MKP
Posty: 647
Rejestracja: 2016-01-17, 02:12
Model: ecoboost '16
Kolor: race red
Lokalizacja:: Dębica
Stajnia: Stajnia Podkarpacka

było sobie prawo jazdy :(

Post autor: Xwili » 2016-03-31, 17:16

Moi drodzy muszę się wam pożalić :(
Stała się wczoraj najgorsza rzecz jaka może się przydarzyć kierowcy :rozpacz:
Zatrzymali mi prawko na 3 miesiące za prędkość :mur: :mur: :mur: :mur: :mur: :mur:
Przez własną głupotę muszę sobie zrobić przerwę w karierze motoryzacyjnej :cenzura: :wsciekly: :rozpacz:


Dziecko od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek.

Awatar użytkownika
kaskader bart
Forumowicz
Posty: 510
Rejestracja: 2009-10-30, 23:35
Model: GT '08 roush
Silnik: V8 4.6

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: kaskader bart » 2016-03-31, 18:00

Nie panikuj. Poczytaj sobie co radzą prawnicy z anulujmandat.pl
Mojej znajomej pomogli.
Poza tym uprawnienień nid może cofnąć policje. Nie ma takiej władzy. Dopiero wojewoda może. Na razie masz status że wystapiono z wnioskiem o cofnięcie uprawnień co nie oznacza automatycznie że ich nie masz. Mozesz jeździć ale w razie kontroli nie masz dokumentu stwierdzającego że masz uprawnienia , ale uprawnienia masz. Postępowanie trwa średnio 2,5miesiaca. Więc jak coś to zabiorą ci na parę dni :D
Pozdr



Awatar użytkownika
Rezor
Forumowicz
Posty: 1628
Rejestracja: 2015-03-19, 13:33
Model: SN95 GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Niebieski

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: Rezor » 2016-03-31, 19:55

Najgorsze co można w takiej sytuacji: Oddać prawko. Kumpel z pracy w łodzi jechał 90 na 70ce, a na krawężniku stały słupki, znak roboty drogowe i ograniczenie do 30km/h. Za tym wszystkim schowany patrol straży miejskiej. Werdykt: zatrzymujemy prawko.
Rzecz pierwsza: Nie mogą jeśli odwołujesz się od kary. Tak jak od mandatu można się odwołać tak samo i od decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy.
Rzecz druga: Nie trzeba łgać, "nie mam przy sobie". Nie masz obowiązku oddawania dokumentu do rąk urzędnika państwowego. Dokument możesz pokazać trzymając go w ręku.
Rzecz trzecia: Sama sprawa sądowa kosztuje tylko i wyłacznie czas, a w większości wypadków można się spokojnie wybronić i uzyskać niższy wymiar kary. Zazwyczaj bo: pomiar nie był wykonany w miejscu szczególnie niebezpiecznym tj. zakręt, przejście dla pieszych, szkoła, osiedle, skrzyżowanie etc. lub pomiar był wykonany niewłaściwie.

@kaskader bart. Racja uprawnienia wciąż posiada ale nie posiada dokumentu potwierdzającego uprawnienia i przy kontroli czekają go kolejne mandaty po 50zł i telefony po ludziach bo go złośliwi policjanci nie puszczą bez papierka


Mój mustang jest jak pies:
Ciągle się z nim bawię
Kobieta wypomina ile mam przez niego wydatków i problemów
Dzieci go lubią
Matka ma go dość bo przeorał jej podwórko
Ojciec zwie bo olał mu kostkę na podjeździe
Znajomi wciąż muszą o nim wysłuchiwać

Awatar użytkownika
siara
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1265
Rejestracja: 2009-02-26, 00:38
Model: 2015 GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Black

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: siara » 2016-03-31, 20:21

Fakt teren zabudowany szczegolna ostroznosc zwlaszcza Mustangiem ale nie potrzeba szybkiego auta by sie to kazdemu trafilo :)



Awatar użytkownika
Xwili
Stowarzyszenie MKP
Posty: 647
Rejestracja: 2016-01-17, 02:12
Model: ecoboost '16
Kolor: race red
Lokalizacja:: Dębica
Stajnia: Stajnia Podkarpacka

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: Xwili » 2016-03-31, 21:44

Taka była sytuacja, że jechałem sobie droga krajową, a na drodze krajowej jak to przeważnie u nas bywa albo 50 i przejście dla pieszych albo jakaś wioska i teren zabudowany.
Jechałem szybo to fakt, spieszyłem się z jednej budowy na drugą bo miałem narady a byłem już spóźniony, no ale to mnie nie usprawiedliwia.
Panowie policjanci jechali w przeciwną stronę nieoznakowanym radiowozem i mnie nagrali. :przestraszony:
W lusterku widziałem jak przez wysepkę przelatują, włączyli niebieskie światełka i za mną, no i niestety 107 w terenie zabudowanym :wstyd: i od razu wręczyli mi pokwitowanie :(
Po 3 miesiącach mogę sobie odebrać prawko w starostwie.
Wczoraj byłem w szoku to nie pomyślałem racjonalnie, ale dzisiaj już zleciłem temat do rozeznania mojemu adwokatowi,
będę walczył, bo podobno tylko sąd może zabrać uprawnienia do kierowania pojazdem.

Na przyszłość już będę wiedział, że w takich przypadkach mówi się że nie mam przy sobie prawajazdy - wtedy łatwiej coś wykombinować z adwokatem


Dziecko od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek.

.3lite
Forumowicz
Posty: 414
Rejestracja: 2014-01-06, 01:13
Model: 2015 GT
Silnik: V8 5.0

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: .3lite » 2016-03-31, 21:55

W przeciwną stronę? Co nagrali? Chyba swoją prędkość...

Zresztą, to akurat ciekawe jest - oni nie są uprzywilejowanym pojazdem dopóki nie włączą kogutów. Inaczej mówiąc, kiedy nagrywają kogoś z ukrycia, tj. nieoznakowanym radiowozem (a nawet oznakowanym!), to dokładnie te same przepisy ich dotyczą i nie mogą ich łamać.



Awatar użytkownika
veeefour
Forumowicz
Posty: 1578
Rejestracja: 2016-02-25, 18:48
Model: 2015 GT Fastback US
Silnik: V8 5.0
Kolor: Race red AT
Kontakt:

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: veeefour » 2016-03-31, 22:18

Pamiar predkosci pojazdu jadacego z naprzeciwka pojazdem ktory jest w ruchu zawsze u mnie wywolywal smiech i niedowierzanie.
Absoultnie bym tego nie przylaj i kopal sie w sadzie.



Awatar użytkownika
Xwili
Stowarzyszenie MKP
Posty: 647
Rejestracja: 2016-01-17, 02:12
Model: ecoboost '16
Kolor: race red
Lokalizacja:: Dębica
Stajnia: Stajnia Podkarpacka

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: Xwili » 2016-03-31, 23:05

W pierwszej chwili też się zastanawiałem w jaki sposób udowodnią mi z jaką jechałem prędkością jeśli nagrali mnie wideorejestratorem.
Ale miałem pecha, trafiłem na jeden z nowszych tajniackich pojazdów, który z przodu na podszybiu ma zainstalowany radar,
który pracuje tak samo jak te ręczne czyli w ułamku sekundy mierzy prędkość pojazdu,niezależnie od tego czy się zbliża czy oddala.
I co ciekawe ten radar jest tak umiejscowiony żeby łapać tylko pojazdy jadące z naprzeciwka i cały czas działa, pomiar prędkości jest automatyczny !!!!
No po prostu polowanie na kierowców. Wszystkie wyniki pomiarów łącznie ze zdjęciem, czasem i prędkością są wyświetlane na monitorze w kabinie pojazdu :kwasny:


Dziecko od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek.

Awatar użytkownika
swiadeka
Stowarzyszenie MKP
Posty: 676
Rejestracja: 2009-04-14, 16:58
Model: GT Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: bordowy i białe pasy

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: swiadeka » 2016-04-01, 10:04

Wyrazu współczucia, ale jeżeli sąd czy burmistrz nie cofnie uprawnień, to nie masz co przejmować się. Masz prawo jeździć, a 50PLN za brak dokumentu, dajcie spokój. Poza tym jaka jest szansa, że zatrzymają znowu. Byle trochę wolniej. Interesuje mnie natomiast czas. Skoro na 3 miesiące, to czy od momentu cofnięcia uprawnień czy od momentu zabrania dokumentu? Jest różnica, ponieważ jeżeli procedura trwa 2,5 miesiąca i dopiero od tego momentu 3 miesiące, to robi się blisko pół roku. Może ktoś wie i rozwiąże problem.

pzdr


Arek

Awatar użytkownika
sad
Forumowicz
Posty: 613
Rejestracja: 2012-05-13, 09:22
Model: 2011 Shelby Conv
Silnik: V8 5.4
Kolor: kona blue metallic
Lokalizacja:: Piastów
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: sad » 2016-04-01, 10:09

Od zabrania dokumentu. Liczą to wstecznie, więc na dobrą sprawę jeśli temat dobrze się przeciągnie, to tylko kilka dni nie ma się uprawnień ;)
Przerabiałem to sam :wstyd:



Awatar użytkownika
swiadeka
Stowarzyszenie MKP
Posty: 676
Rejestracja: 2009-04-14, 16:58
Model: GT Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: bordowy i białe pasy

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: swiadeka » 2016-04-01, 10:22

sad pisze:Od zabrania dokumentu. Liczą to wstecznie, więc na dobrą sprawę jeśli temat dobrze się przeciągnie, to tylko kilka dni nie ma się uprawnień ;)
Przerabiałem to sam :wstyd:
I to rzeczowa odpowiedź. Dobrze wiedzieć. Dzięki :cwaniak:


Arek

Awatar użytkownika
cviat
Stowarzyszenie MKP
Posty: 145
Rejestracja: 2013-05-27, 10:37
Model: 2017 GT Convertible
Silnik: V8 5.0
Lokalizacja:: GDYNIA

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: cviat » 2016-04-01, 11:36

Z innej beczki trochę, ale mnie w weekend chcieli koniecznie lawetą odwozić na parking policyjny.
W aucie po zakończonym leasingu zmiana DR i jeździłem z miękkim o czym zapomniałem, bo numer się nie zmienił i auto firmowe.
Zatrzymał mnie młody chłopak, nie podał powodu zatrzymania wziął kwity i stwierdził, że będzie laweta, bo pojazd nie jest dopuszczony do ruchu.
Zapytałem, czy w CEPie nie ma informacji o dopuszczeniu i czy nie mógłby mnie łaskawie potraktować mandatem za brak dokumentu.
Zakończyło się pouczeniem, ale gość się pieklił 20 minut i pastwił nade mną.
Straszył tym holowaniem w kółko, wreszcie wyjął telefon i pokazywał paragraf:
"Art. 130a.
2. Pojazd może być usunięty z drogi na koszt właściciela, jeżeli nie ma możliwości zabezpieczenia go w inny sposób, w przypadku gdy:
kierowała nim osoba:
b. nieposiadająca przy sobie dokumentów uprawniających do kierowania lub używania pojazdu;"
Zapytałem czy DR jest dokumentem uprawniającym do kierowania, czy dokumentem uprawniającym do używania, usłyszałem, że tym drugim.
Od tego momentu zwątpiłem w inteligencję kontrolującego i zacząłem przyznawać mu we wszystkim rację i po kilkunastu minutach byłem wolny.

Wszyscy jesteśmy mądrzy kiedy siedzimy przy kompie "mogłeś nie dać prawa jazdy", "mów, że nie masz dowodu" ale niestety kiedy stoimy przed "stróżem prawa" to on ma rację i owszem, możemy się wykłócać a po nieskończenie długim czasie uzyskać w sądzie potwierdzenie naszej racji, ale jak to w wielkanocny poniedziałek na drodze szybkiego ruchu mieć auto zabrane lawetą na parking policyjny? Jemu nic nie grozi za to że nie zna przepisów a dla nas mordęga urzędnicza.


Szary - Obrazek
Niebieski - Obrazek
Potwór - Obrazek

Awatar użytkownika
cviat
Stowarzyszenie MKP
Posty: 145
Rejestracja: 2013-05-27, 10:37
Model: 2017 GT Convertible
Silnik: V8 5.0
Lokalizacja:: GDYNIA

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: cviat » 2016-04-01, 11:59

A ten drugi patrol z pewnością stanie w naszej obronie i powie: "Ach niedobry ty nasz kolego policjancie - źle zrobiłeś" :dobani:
Według mnie takie stawianie się kończy się tym, że będą męczyć tak długo aż coś znajdą.
P.S. Dobrze, że koniem nie jechałem, bo by dopiero miał używanie.


Szary - Obrazek
Niebieski - Obrazek
Potwór - Obrazek

Awatar użytkownika
Xwili
Stowarzyszenie MKP
Posty: 647
Rejestracja: 2016-01-17, 02:12
Model: ecoboost '16
Kolor: race red
Lokalizacja:: Dębica
Stajnia: Stajnia Podkarpacka

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: Xwili » 2016-04-02, 11:41

Faktycznie jest możliwość odwołań do różnych instytucji, skarg, odroczeń i cała masa różnych pism.
Cała procedura może potrwać ponad 3 miesiące i teoretycznie mogę w tym czasie jeździć autem.
Ale muszę jeszcze sprawdzić co w przypadku gdy mnie zatrzymają do kontroli, to że 50 zł za brak dokumentu
to wiadomo, ale jest jeszcze ryzyko że przedłużą mi te 3 miesiące do 6 miesięcy :kwasny:
Pracuję nad tym, zobaczymy, z systemem trzeba walczyć ;)
Tak czy inaczej naucza jest :kwasny:


Dziecko od mężczyzny odróżnia wyłącznie cena jego zabawek.

Awatar użytkownika
siara
Stowarzyszenie MKP
Posty: 1265
Rejestracja: 2009-02-26, 00:38
Model: 2015 GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Black

Re: było sobie prawo jazdy :(

Post autor: siara » 2016-04-03, 11:19

Xwili pisze:Faktycznie jest możliwość odwołań do różnych instytucji, skarg, odroczeń i cała masa różnych pism.
Cała procedura może potrwać ponad 3 miesiące i teoretycznie mogę w tym czasie jeździć autem.
Ale muszę jeszcze sprawdzić co w przypadku gdy mnie zatrzymają do kontroli, to że 50 zł za brak dokumentu
to wiadomo, ale jest jeszcze ryzyko że przedłużą mi te 3 miesiące do 6 miesięcy :kwasny:
Pracuję nad tym, zobaczymy, z systemem trzeba walczyć ;)
Tak czy inaczej naucza jest :kwasny:
Przepisowo smigaj i nie bedzie 6ciu miesiecy :)



ODPOWIEDZ

Wróć do „Wszystko poza Mustangiem”