Mustang 2015-zabezpieczenie antykorozyjne!

[Volver]

Witam,
Na niemieckim forum, które śledzę, Mustang6.de, założono duży wątek o wpadce Forda z brakiem jakikiegokolwiek zabezpieczenie podwozia. Auta dojechały do Bremy bez zebezpieczenia podwozia i jakiejkolwiej przestrzeni zamkniętej. Ford podał listę Vin tych aut, ale sądząc z postów, ogólnie wypina się na klientów twierdząc, że tak ma być! Coś podobno próbowali z tym zrobić, ale chyba dal sobie w DE z tym spokój zdajac się na bełkot opinii z centrum obsługi klienta Ford DE. Żałosne! Aż mnie zmroziło-macie okazję pooglądać swoje rumaki od spodu przy wymianie opon-to dajcie tu fotki! Niektóre auta mają pokrycie jakimś woskiem, inne nic (carbio), a dotyczy to na pewno dostawy z lipca do EU. Przy codziennej jeździe-a ja tak planuję- będzie po roku czerwony nie od lakieru Race Red, ale od rdzy...

[kkk]

U mnie wszystko pod spodem jest pokryte jakas czarna mazia. Zreszta przez 500 km to sie wypalalo na goracych czesciach wydechu zostawiajac dymek i straszny smrod. Przez to pierwsze mustangi w europie mialy ok 2 mce opoznienia, bo undercoaching byl robiony w DE.

[celibad]

No to chyba nie tyczy się naszych koni , mój jest zajebiscie zakonserwowany włącznie z progami , drzwiami ...

[Volver]

No to bomba, spokojnie czekam. Na marginesie, mam ETA 28.11 jakiego realnego terminu oczekiwać, bo dealer mówi o początku grudnia? No i poradźcie mi z tymi oponami zimowymi..plis.

[kkk]

Nikt Ci prawdy nie powie.
Jak chcesz się wzorować na moim ETA to licz 5 miesięcy poślizgu Ale kolejne serie z pewnością będą bliżej zadeklarowanego terminu.

[Volver]

A jak było z Twoim terminem dostawy?

[Volver]

To efekt pracy nad autem w Bremerhafen, gdzie podobno trwają prace nad zabezpieczeniam aut przywożonych z Baltimore, lepiej weźcie swoje auta na podnośniki, bo nie wygląda to dobrze-zaledwie trochę czarnego czegoś co potem śmierdzi dla picu i głównie podkład na gołą blachę:



i kolejne

[SilverTM]

Podłączę się do tematu
Kilka dni temu odebrałem mustanga GT z salonu. Od razu skontrolowałem podwozie i potwierdzam kompletny brak zabezpieczenia podwozia. To które jest fabrycznie ( w dosłownie kilku miejscach są zabezpieczone profile ). A ta czarna farba którą pokryli spód podłogi to jakiś żart jest i ma chyba na celu oszukanie klienta. Jest to jakiś rodzaj czarnej farby który jest naniesiony przez automat w końcowym procesie montażu. Pod nadkolami oraz plastikowymi osłonami nie ma żadnego zabezpieczenia. Jak ktoś planuje dłuższą codzienną przygodę z mustangiem niestety musi zakonserwować auto od razu po odebraniu auta z salonu.

[Volver]

To jesteśmy obaj tego samego zdania, fajnie. Nie mogłem się oprzeć i jeżdżę codziennie autem, ale zrobię teraz sobie przerwę i dam do zakonserwowania, bo mi zwyczajnie szkoda tak fajnego samochodu. Z otworów w drzwiach coś wycieka, jednak podłoga to lipa jakaś jest...

[Volver]

Szanowni. Dostałem meila od forumowicza, którego konik 2015 po 450 km na liczniku miał naloty rdzy. Sprawdzę u siebie, bo mam 2200 km i w razie czego zrobię raban w Fordzie na gruncie gwarancji. Jak jest z Waszymi konikami model 2015, już są problemy?

[siara]

W ktorym miejscu te naloty?

[SilverTM]

Jest kilka miejsc szczególnie lipnych w tym modelu, po środku auta są jak by dwa kawałki ramy zachodzące na siebie i pomiędzy nimi jest luz. Tam w nowym samochodzie już musiałem czyścić. Z fordem nie ma co rozmawiać odnośnie zabezpieczenia dają X lat gwarancji i przez tyle czasu będzie ok. Po 6-7 latach będzie można jedynie odwlekać moment w którym rudy zajmie całe podwozie.

Tak samo zabezpieczyli profile, u mnie w kilku otworach z przodu coś zabezpieczyli, ale w całej reszcie zabezpieczenia brak ( sprawdzane kamerą ) a na szybko jak ktoś chce sprawdzić to wystarczy otworzyć maskę i zobaczyć otwory w niej, organoleptycznie ( palcem ) jeśli będzie coś woskowatego to znaczy że jest konserwacja u mnie jest piękna nowa czysta blacha.

Po zdjęciu nadkola tak wygląda zabezpieczenie ... tzn brak zabezpieczenia.

[Xwili]

Kiepsko to wygląda, widzę że pierwszą modyfikacją autka będzie musiała być konserwacja
Chyba że coś pozmieniają w tym temacie do czasu aż przyjdzie moja kolej do odbioru auta z salonu

[SilverTM]

Nie liczył bym że coś się zmieni. Można ewentualnie rozmawiać z salonem o dodatkowej konserwacji ze zdjęciami jak ją wykonali ( widziałem kilka razy robotę ASO i czasami ręce opadały ale też widziałem fachowe podejście do tematu ale to 1/10 aut ). Koszt solidnej konserwacji na dobrej chemii to jakieś +/- 1000zł ( zależy jeszcze od ceny robocizny ) ale u mnie to było około 400zł chemia 600zł robocizna i prawie 5 dni u mechanika.

[SilverTM]

Jeszcze co do tej fabrycznej konserwacji. Dzisiaj znajomy zabrał się za konserwację oryginalnych felg i po kilku chwilach miałem telefon. Felgi które były na tylnej osi były nieprawidłowo zabezpieczone podczas malowania auta tym udawanym zabezpieczeniem ( czyli robili to nie zdejmując felg !!!!!!! ) i jest na nich pełno czarnych plamek ślady farby itp. To powinno świadczyć o tym profesjonalnym zabezpieczeniu podwozia. Każdy kto ma felgi innego koloru jak czarny proponuję zerknąć na wewnętrzną część felgi...