LPG w V8 i V6

LPG, V8 diesel, wodór, wątroba wieloryba ....

Moderatorzy: stang232, celibad, stang232, celibad

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Olaf
Forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: królewski błękit : )
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Olaf » 2009-05-01, 01:07

no właśnie apropos diesli, to w latach 80/90-tych diesle czyli kopciuchy były pogardliwie traktowane jako "traktory" dobre do ciężarówek no i, w ostateczności dla taksiarzy bo "długie przebiegi"... a teraz wygrał Le Mans 24 ! :zdziwko:

i trochę podobnie jest teraz z gazem, a za 20 lat to zobaczycie LPG wygra Formułę1 : ) !! :hyhy:

a za 30 lat to połowa aut będzie na sprężone powietrze jeżdziła i co, też będziecie pogardliwie patrzeć na tych jeżdzących "na powietrzu"? :papa:



Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2009-05-01, 01:17

Olaf pisze: a za 30 lat to połowa aut będzie na sprężone powietrze jeżdziła i co, też będziecie pogardliwie patrzeć na tych jeżdzących "na powietrzu"? :papa:
Jak dobrze, że nie dożyję tych czasów :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

Forest
Młodszy Forumowicz
Posty: 40
Rejestracja: 2009-01-03, 14:46
Model: 1995 Mustang GT
Silnik: V8 5.0
Kolor: Czarny

Post autor: Forest » 2009-05-01, 11:21

Olaf pisze:Wg. mnie auta na gaz nie śmierdzą (wiele oglądałem i nigdy nie wyczułem jakijś różnicy) - to śmierdzą stare diesle !!!! i zniszczone katalizatory!!
Czy jadę konikiem, czy rowerem czuje, że przede mną jedzie lgp, u 80% szybko dostrzegam wlew lpg, reszta pewnie ma schowany...
LPG śmierdzi i nikt mnie nie przekona, że jest inaczej :P



figaro96
Forumowicz
Posty: 204
Rejestracja: 2009-04-12, 11:26
Model: mustang 1996
Silnik: V6 3.8
Kolor: inny

Post autor: figaro96 » 2009-05-01, 22:02

a ja chciałem nawiazac do wypalania zaworow, wydmuchnia uszczelek itd. pojechalem konikiem [poslizgac sie po asfalcie z kilkoma innymi furkami innej marki i tylko ja zjechalem na lawecie bo uszczelki nie wytrzymały a jezdzilem bez gazu! to nie tylko gaz powoduje awarie!
jezeli ktos kupuje konia za 60tys zl to ma prawo nie myslec o gazie bo go stac ale jezeli kupujesz za 15tys zl( bo cie nie stac na mlodszy model) to zrobisz duzo by jezdzic!



Alexander25
Forumowicz
Posty: 1647
Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
Model: 302HO 1994 rok
Silnik: V8 5.0
Kolor: sapphire blue
Lokalizacja:: Polska
Kontakt:

Post autor: Alexander25 » 2009-05-04, 00:06

Gaz jest dobry do zapalniczek:)
Od gazu siadaja silniki i to zostalo naukowo potwierdzone .Silnik 3.8 V6 w mustangu z 1995 prejechal na gazie bez katowania 29tys mil i zdechl. V8 lepiej spisuje sie na gazie ale i tak szkoda silnika.
Nie polecam wsadzania gazu do mustanga ale zawsze znajda sie tacy co wiedza lepiej.
Wystarczy miec jedno auto do jazdy codziennej np diesla albo benzyniaka do 2l i mustanga jako drugie auto i to wystarczy by nie oplacalo sie zalozenie gazu a czasem drugie auto sie przydaje:)



Awatar użytkownika
LIZZARD
Forumowicz
Posty: 183
Rejestracja: 2008-09-09, 00:30
Model: DODGE MAGNUM
Kolor: Torch Red

Post autor: LIZZARD » 2009-05-04, 10:15

Alexander25 pisze:Gaz jest dobry do zapalniczek:)
Od gazu siadaja silniki i to zostalo naukowo potwierdzone .Silnik 3.8 V6 w mustangu z 1995 prejechal na gazie bez katowania 29tys mil i zdechl. V8 lepiej spisuje sie na gazie ale i tak szkoda silnika.
Nie polecam wsadzania gazu do mustanga ale zawsze znajda sie tacy co wiedza lepiej.
Wystarczy miec jedno auto do jazdy codziennej np diesla albo benzyniaka do 2l i mustanga jako drugie auto i to wystarczy by nie oplacalo sie zalozenie gazu a czasem drugie auto sie przydaje:)
Oczywiście przy założeniu, iż sprawne i jako takie auto do jazdy codziennej kupi się za równowartość instalki LPG :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Jedyny alkohol jaki obecnie mogę spożywać to Piña colada...

figaro96
Forumowicz
Posty: 204
Rejestracja: 2009-04-12, 11:26
Model: mustang 1996
Silnik: V6 3.8
Kolor: inny

Post autor: figaro96 » 2009-05-04, 12:26

LIZZARD! pełne poparcie!(auto+rejestracja+opłaty)!



Awatar użytkownika
Olaf
Forumowicz
Posty: 436
Rejestracja: 2008-07-09, 21:57
Model: GT 2005
Silnik: V8 4.6
Kolor: królewski błękit : )
Lokalizacja:: Warszawa
Stajnia: Stajnia Mazowiecka

Post autor: Olaf » 2009-05-04, 23:29

no bez jaj, przecież nie kupiłem Mustanga żeby jeżdzić nim tylko w niedziele ??

O to chodzi aby się cieszyć Mustangiem codziennie, jego designem, przyśpieszeniem etc. !!!!

Przecież to paranoja kupić Mustanga a jeżdzić Golfem do pracy : )))) To te pieniądze za Golfa lepiej jest wrzucić w benzyne do Mustanga!

Jakbym nie miał kasy na benzynę to bym nie kupił drugiego auta typu Fiesta tylko zamontował LPG aby nim jeżdzić codziennie.

Ja tam miałem LPG w 3 autach, przejechałęm na LPG z 120 000 km i byłem generalnie zadowolony (w 90-tych latach słabo ale w roku 2004 przy generacji IV już byłem b. zadowolony). I NAPRAWDĘ przez 10 lat masę czytałem testów i komentarzy większych czy mniejszych "specjalistów" ... i cholera wie jak to z tym gazem jest : (

Przede wszystkim w Polsce to za 1000zł to każdy pismak tobie napisze cokolwiek chcesz np. lobby benzynowym że "gaz jest do kitu" albo stowarzyszeniu LPG że "gaz jest super". Może ktoś znajdzie jakieś testy ADAC to uwierzę, oni są dla mnie wiarygodni.

Reasumując - z gazem 2 razy do roku to zawsze trzeba jechać na "poprawki" i jest to upierdliwe, ale jeżeli ktoś ma oszczędzić rocznie 4 000zł to 5 godz. rocznie to to naprawdę żadna strata : )))

A czy gazować Mustanga? Lepiej nie (zawsze jakiekolwiek dodatkowe źródło napędu powoduje pewne komplikacje - to tak jak z 2-letnimi BWM -> niektóre strasznie się psują bo mają chyba z 100?? różnego rodzaju silniczków i to wynika z rachunku prawdopodobieństwa że coś prędzej czy później się zepsuje)
... bo jak coś padnie w elektryce to najbliższy dobry serwis jest w ... Miami ! ; (((



caniggia
Stowarzyszenie MKP
Posty: 3868
Rejestracja: 2008-12-19, 15:05
Model: Mustang GT 4.6 Turbo
Silnik: V8 4.6
Kolor: satin silver

Post autor: caniggia » 2009-05-05, 13:48

dopytywalem o szczegoly goscia z wielunia, instaluje gaz zavoli, wlew moze ukryc gdziekolwiek, ale w mustangu miesci sie pod klapka paliwa, taki uniwersalny, o ktorego sie wkreca koncowki, fajna sprawa jak sie jedzie za granice, idziesz na stacje, pokazujesz jaki masz gwint i daja odpowiednia koncowke.

Rozmawialem dzisiaj z kumplem z hummera, od zimy zadnych problemow (piaty mies na lpg), nigdy nie zaswiecila mu sie kontrolka check engine, jezdzi codziennie, ok 40k km zrobil.

skoncze przerabiac swiatla i tam lece tez...



figaro96
Forumowicz
Posty: 204
Rejestracja: 2009-04-12, 11:26
Model: mustang 1996
Silnik: V6 3.8
Kolor: inny

Post autor: figaro96 » 2009-05-06, 19:51

jezeli ktos robi 40tys kilometrów rocznie to naprawde kasa!



Anonymous

Post autor: Anonymous » 2009-05-07, 00:20

jezu:P mustang na gaz? to tak jak wetknąć koniowi w zad jakies rury i wpychać mu żarcie które zmierzać tam nie powinno, a przynajmniej koń najlepiej na tym nie wyjdzie..także dziękuję, postoję :D



1.5 GLE
Młodszy Forumowicz
Posty: 37
Rejestracja: 2009-02-26, 21:55
Model: Polonez 05
Silnik: V6 3.8
Kolor: Niebieski

Post autor: 1.5 GLE » 2009-05-12, 10:34

Wojstang pisze:jezu:P mustang na gaz? to tak jak wetknąć koniowi w zad jakies rury i wpychać mu żarcie które zmierzać tam nie powinno, a przynajmniej koń najlepiej na tym nie wyjdzie..także dziękuję, postoję :D
To stój :D

caniggia jak już będziesz miał to daj znać :)



Awatar użytkownika
Stachu_xjr
Forumowicz
Posty: 1285
Rejestracja: 2009-04-10, 06:28
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0

Post autor: Stachu_xjr » 2009-05-13, 08:07

Mustang na gaz - sie wszyscy podniecacie przeciez to jest zwykły Fordowski slinki V6 czy v8 bez zadnych nowinek technicznych prosty jak budowa cepa,nie wyzyłowany , nie skąplikowany jak Bmw czy Merce z łatwym dostępem i miejscem , jak ktoś duzo jedzi to czemu nie wlew do tankowania schować i tyle, instalke montuje za niecałe 3 tys i jedzi za 1,5 zł a nie za 4 zł , a w tej chwili jest straszna róznica , ludzie nowych a8 ,cayennach autach za dobrze ponad 100tys montują to czemu w Fordzie nie ??



Awatar użytkownika
Cyryl
Stowarzyszenie MKP
Posty: 106
Rejestracja: 2008-11-11, 23:06
Model: GT Premium 2007
Silnik: V8 4.6
Kolor: Mineral Grey

Post autor: Cyryl » 2009-05-13, 20:28

Zwolennicy zagazowania Mustanga najwyraźniej nie rozumieją idei stworzenia tego samochodu i jego sukcesu rynkowego.
Ma być:
1. Lekki
2. Mocny
3. Dawać dobrą bazę do przeróbek, ale w stronę podniesienia mocy!
Zagazowanie dowala jakieś 30 kilo i obniża moc, więc jest zaprzeczeniem tego co wyżej.
Można przecież dla oszczędności wstawić mu jakiegoś diesla lub czterocylindrowego benzyniaka i wtedy go zagazować. Dopiero będzie oszczędnie! :zalamany:



figaro96
Forumowicz
Posty: 204
Rejestracja: 2009-04-12, 11:26
Model: mustang 1996
Silnik: V6 3.8
Kolor: inny

Post autor: figaro96 » 2009-05-14, 14:07

to nie mam byc totalnie oszczednie ale ma zmiejszyc wydatki na paliwo! szalec na bezynie jezdzic na gazie i tyle! to proste V6 i V8 (pisze o modelach z lat 90) tu nie ma co padac od gazu a jezeli chodzi o V6 to i mocy nie ma z czego zabrac bo jej zbytnio nie ma! pozdro!



ODPOWIEDZ

Wróć do „Alternatywne źródła energii”