siara pisze:Zastanawia mnie jedno kazdy pisze o leasingu nikt nie bral pod uwage kredytu?
Jeszcze dokladnie nie dowiadywalem sie ale w ofertach ktore sa na internecie dostepne na uproszczonych warunkach dla firm wychodzi kosmos praktycznie niczym nie odbiega od kredytu w kosztach.
Fakt w leasingu jest fv co miesiac i luz dla ksiegowego a w kredycie wyciaganie odsetek z raty ale to praca ksiegowego za co dostaje $
Moze za malo wiem ale wiekszosc firm daje oferty na 102-106% a okazuje sie jak to policzysz wszystko dokladnie ze to wychodzi min 111%
Najwiekszy minus nie jestes wlascicielem Stanga o wszystkim decyduje Bank. Skoro Bank jest wlascicielem to Bank amortyzuje sobie auto kolejny minus ktory jak to policzymy ma wplyw na koszta dla nas.
Podstawowa przewaga leasingu nad kredytem tkwi w tarczy podatkowej. Samochód jest dla Ciebie kosztem, ale tylko do ok 80 000 PLN (niezależnie ile kosztuje samochód tyle możesz odliczyć od PIT). Przy leasingu w koszty wchodzą wszystkie raty i jesteś "do przodu" na odliczeniu PIT. Jest też kwestia czasu - samochód kupiony na siebie co do zasady musisz amortyzować 5 lat, zaś leasing możesz wrzucić w koszty na 2 - czyli korzyść podatkowa jest większa i masz ją "szybciej".
Jeśli chodzi o VAT to obecnie jest tak samo - niezależnie od formy finansowania 50% VAT możesz odliczyć. Kiedyś (do 2013 czy 2014) leasing był też korzystniejszy przy odliczeniach VAT bo był limit odliczenia 6000 PLN i przy leasingu mogłeś odliczyć 12 000 bo odliczałeś 6000 od rat i 6000 od kwoty wykupu (pod warunkiem, że nie umówiłeś się na tani wykup np. za 1 PLN).
Leasing ma też kilka innych zalet np. nie jest uwidoczniony w BIK więc nie komplikuje sytuacji kiedy chcesz się jako osoba fizyczna jeszcze skredytować.