caniggia pisze:Każdy z nowych amcarów ma swoje wady i zalety oprócz tego że mustang jest najtańszy...
Challenger, najładnieszy, ale duży i ciężki, tu Mustang jest lepszy ale słabszy, gorsze zawieszenie.
Camaro z wyglądu kwestia gustu, duże i ciężkie, tu również Mustang słabszy, gorsze zawieszenie w mustangu również.
Corvette, najbardziej zaawansowane z powyższych, lekkie, mocne, szybkie, ale 2 osobowe...
Części najtańsze i największy wybór do Mustanga 2005, można go sobie zmodyfikować jak się chce i jeszcze mieć zapas budżetowy vs powyższe, czego nie można już powiedzieć o modelach nowych, bo te są drogie i tego zapasu niet.
Powoli zamykam decyzję o zakupie
bulgoczącej, wolnossącej V8. Wybór padł na Mustanga (Dzięki Wam w bardzo dużej mierze). Miał być Challenger, ale wsparcie dla tego wozu w Polsce jest żadne. Przewertowałem polskie fora, mało danych.
Oczywiście chciałaby dusza do raju - czyli ideałem byłby rocznik +2011 GT 5.0, ale jakoś sobie tłumaczę, że ponad 400 KM i polskie drogi? Teraz mam 270 KM w Subaru i nie ma gdzie ich uwolnić. W +/- 100.000 PLN które mam ciężko będzie kupić 2011. Poza tym jestem trochę zmęczony autami bitymi, z jakąś tam historią w CARFAXie - dwa moje ostatnie Subaru ciągnąłem z USA. Obecne było tylko draśnięte.
Dlatego myślę, że wersja 2005-2009 GT jest rozsądnym wyjściem. A argument co do części i modyfikacji jest tylko na plus dla modelu 2005-2009 GT!
Nie szukam Mustanga na tor, ponieważ auto na tor już mam. Mustangiem chcę jeździć tylko latem - czyli jak jest ciepło i sucho. Na zimne i mokro zostawiam sobie Subaru.