Witam
Nabylem dosc tanio mustanga z 1998 no i okazalo sie ze felgi (nie oryginalne) sa pogiete i nie ma sensu i juz prostowac.
Dostalem tez letnie opony z felgami oryginalnymi (takie same jak te na ktorych stoi moj mustang z 1994 na zdjeciu w galerii) jedyny minus oryg. felg jest taki ze sa strasznie porysowane. Moje pytanie jest nastepujace
Czy ktos bawil sie w odswiezanie felg przez lakierowanie lub inne zabiegi obrobki powierzchniowej a jesli tak to jak to robic i co do tego potrzeba. bardzo podobaja mi sie oryginalne felgi od mustanga bo sa dosc masywne i na naszych drogach sie nie gna. Te z mustanga z 1994 jakos wygladaja jeszcze ale szkoda mi je zdejmowac bo ladnie komponuja sie z bordowym nadwoziem.
jak macie jakies informacje na temat odnawiania felg to dajcie znac
Pozdrawiam
Felgi do 3.8 V6 1994-1998
Moderatorzy: stang232, SECHUBU, stang232, SECHUBU
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt:
- Radek
- Młodszy Forumowicz
- Posty: 36
- Rejestracja: 2008-08-22, 19:27
- Model: Brak
- Silnik: inny V8
- Kontakt:
Piaskowanie i lakierowanie felg ok 250zł za kpl (do 15")
Ale część felg w mustangach (przynajmniej moje) są lakierowane bezbarwnym na aluminium, od strony powierzchniowej - polerka. I tu jest problem, odświerzyć na 100% oryginał będzie bardzo ciężko, a wg. mnie się nie da
Ale część felg w mustangach (przynajmniej moje) są lakierowane bezbarwnym na aluminium, od strony powierzchniowej - polerka. I tu jest problem, odświerzyć na 100% oryginał będzie bardzo ciężko, a wg. mnie się nie da

Był Mustang... czy będzie znowu? Kto wie... Ja, nie...
-
- Forumowicz
- Posty: 1647
- Rejestracja: 2008-11-10, 17:33
- Model: 302HO 1994 rok
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: sapphire blue
- Lokalizacja:: Polska
- Kontakt: