Czy jest sens kupować ubezpieczenie AC dla Mustanga?

[Rogu]

Pytanie jak w temacie . Macie jakieś doświadczenia z ubezpieczycielami w tej kwestii jak już dojdzie co do czego? Ja miałem poważne przejścia z poprzednim samochodem i skończyło się na sprawie sądowej z ubezpieczycielem (na szczęćie wygranej). Teraz się zastanawiam czy jest sens kupować AC bo i tak ubezpieczyciel będzie się wykręcał. Chodzi mi w szczególności o Mustangi "doinwestowane", znacznie poza stockową wersją. W swojego wsadziłem już tyle "upgradów", że zastanawiam się jak to potraktuje ubezpieczyciel - czy w przypadku wypadku zamontuje mi to co faktycznie w samochód włożyłem czy po prostu włoży tam stockową częśc i tyle...jak to widzicie?

[yoltz]

Jest... ja żałuje, że nie kupiłem

[Macc]

Nie zależnie czy w przypadku szkody odzyska sie wiecej czy mniej bezapelacyjnie warto zrobic AC. Chyba , ze masz kuuupe siana i stac Cie. Brak AC to tak jak bys przepraszam za słowo - pukał panienki bez gumki, zalapiesz cos albo nie ...

[Michaś]

Ja zrezygnowałem - 2 tysie rocznie przez 3 lata płaciłem i na nic. Rzadko jeżdżę (po wawie to w ogóle - tylko MR i latem na wakacje, czasem weekendy), mamy drugie autko na co dzień, a i tak bez sądu to nic się nie otrzyma od tych żydów.

[bart]

troche w tym racji, z mustangiem o tyle ciezko ze jak ci juz wycenia szkode to plakac sie chce.

ja mialem ubezpieczonego nowego passata i jak przyszlo do rozliczania szkody to bylem do tylu 20%, a czasu zawsze brakuje zeby sie chocby wyspac i odpoczac a co dopiero targac sie z debilami. drugie auto w domu mam ubezpieczone ale kunik jest bez, czy blad, cholera wie.........

[stang67]

Lepiej te 2 tysie rocznie sobie odłożyć na ew. naprawy. I tak od nich więcej nie dostaniesz niż dałeś...

[Gabriel]

Ja place prawie 4k rocznie za AC (bez znizek, yeah!) ale nie wyobrazam sobie poki co bez AC jazdy. Tzn jeszcze mniejsza o stluczke, trudno, mozna samemu zaplacic. Ale co w wypadku kradziezy? Na to mamy mniejszy wplyw. Tzn jak ktos sie powaznie zastanawia zeby zrezygnowac z AC to polecam mini casco. Na pewno PZU ma to w ofercie. To takie AC ale tylko od kradziezy. Jak sie w cos rabnie to trudno, sami placimy. Oczywiscie cena tez duzo nizsza za taka usluge.

[Rogu]

Ok dzięki za odpowiedzi.

[Gabriel]

Aha, jeszcze jedno. Mini casco dziala tak, ze placa nam za szkoda jak auto stoi. Wiec jak na parkingu ktos w nas przywali to tez dostajemy kase jak za normalne AC. Tylko podczas jazdy z naszej winy nic nie dostaniemy. Nie wiem jaki jest koszt na mustanga, ale na 10 letnia mazde to bylo 90zl na rok;) Auto wycenili wtedy na 6tys i tyle bym dostal w razie kradziezy.

[kaktus]

Porusze temat po przerwie.
Bardziej mnie interesuje za ile i gdzie macie wykupione oc+ac.?
Mnie to teraz czeka i ciekawy jestem jak kształtują się wasze stawki.
Oczywiście wacham czy brać AC do auta jezdzonego pół roku w roku?!

Mam 2014 gt/Cs cabrio.

[BaPit]

Bardziej mnie interesuje za ile i gdzie macie wykupione oc+ac.?
Mnie to teraz czeka i ciekawy jestem jak kształtują się wasze stawki.
Oczywiście wacham czy brać AC do auta jezdzonego pół roku w roku?!

Mam 2014 gt/Cs cabrio.

Ja robię Mustangiem jakieś 3-4 tys. km rocznie. Mam OC + AC w LINK4 za ok. 1250 zł/rok (2008 GT). Dla porównania za OC+AC w AXA Direct do e46 cabrio z 2001 roku (dla wielu taki sprzęt = szrot ) płacę 1450 zł/rok. Wiem, że "renoma" kierowców BMW robi swoje, ale dla mnie taka różnica w cenie to jakiś ponury żart... Przecież to dwa różne auta, e46 w/g wycen jest hovno warte, Mustanga znacznie łatwiej rozbić, a mimo to oferta na Mustanga jest znacznie lepsza...

[Anpio]

Nie wyobrażam sobie jazdy bez AC. Rozważałem rezygnację z AC w hondzie CRV. Mialem drobną kolizje, ktora kosztowała ubezpieczyciela 36.000 zl. Tak, sam naprawiłbym za połowę tej kwoty, ale to i tak byłoby 15.000. A niczym sie nie zajmowałem, mialem auto zastępcze i naprawa byla w ASO.
Rezygnacja z AC to głupota, nawet jak jeździ sie okazjonalnie.

[kaktus]

To napisz jaki masz koszt?

[Anpio]

Zaplacilem za ac oc i nnw 1900 zl. Mustang 2014 r.

[MR_Thomas]

Ja zapłaciłem około 3800 za OC+AC NW i lawetę do 200 km?? za cały rok
OC na mustka ma jedną zaletę niema wiele szkód przez nie więc polisa porównując na z BMW czy MB jest stosunkowo niska... a co do samego AC ja osobiście sporo jeżdżę w zeszłym roku trafiłem Jaguara prowadząc MB
naprawiłem z AC dostałem samochód zastępczy itp. co w moim przypadku jest ważne