Przedstawię sposób na przeróbkę świateł przeciwmgielnych przednich tak aby załączały się razem ze światłami długimi. Generalnie jest to banalnie proste, ale od czegoś trzeba zacząć a może komuś się taki poradnik przyda....
Mnie akurat takie rozwiązanie motywowało przede wszystkim dlatego, że miałem światła przeciwmgielne w ogóle nie podłączone, więc to mnie bolało że lampy są a nie świecą. Przeciwmgielne przednie mi nie są potrzebne, więc postanowiłem zrobić z nich "drugie długie".
Co będzie potrzebne:
1. Kabel - minimum 1mkw, ja dałem 1,5mkw - tak z 6-7 m.
2. Przekaźnik samochodowy. Ja kupiłem taki na 30A.
3. Podstawa bezpiecznikowa samchodowa
4. Bezpiecznik 10A
5. Zaciski (konektorki)
6. Lutownica
7. Materiały pomocnicze typu izolacja opaski kablowe i taka tam drobnica...
Więc zaczynamy. Najlepiej narysować sobie schemat połączeń na kartce i według niego najpierw polutować kable. Ja połączyłem szeregowo, ale nie polecam - za słabo świecą
ale przynajmniej fajnie wyglądają 
. Będę przerabiał na równoległe połączenie jak się cieplej zrobi - teraz jest za zimno w garażu 1. Najpierw lutujemy wszystko w ciepełku w domu. Ja jestem zwolennikiem połączeń lutowanych. Skręcanie kabli jest nietrwałe i prowizoryczne, więc nie polecam. Gotowa "uprząż" dla konika wygląda mniej więcej tak:
Na zdjęciu jest tylko jedna żarówka bo nie chciało mi się drugiej wykręcać. Wcześniej warto jest przejść się do auta i pomierzyć długości przewodów.
Problem miałem z kupnem wtyczki do żarówek - jak wspomniałem na początku w moim modelu w standardzie nie było halogenów, więc nie ma też okablowania. Mam tylko grilla i zderzak z V8. Wtyczki nigdzie nie dostałem kupić, więc podłączyłem żarówki konektorkami - trzymają się dobrze.
Może nie jest to jakieś fachowe rozwiązani, ale nic innego nie dopasowałem. Ważne że nie ma zwarcia i że się trzyma
2. Zabieramy wszystko i idziemy do garażu. Najpierw trzeba ściągnąć panel plastikowy znad chłodnicy. Tutaj doradzam wyposażyć się w zapasowe klipsy bo oryginalne fordwskie są badziewne i jednorazowe.
3. Trzeba znaleźć sobie jakieś sensowne miejsce na przeaźnik, u mnie było to obok skrzynki bezpiecznikowej. Mniej więcej umieściłem to tak:
4. Teraz należy przeciągnąć kabel zasilający pierwszą żarówkę pomiędzy chłodnicą a zderzakiem tak, aby wystawał na dole pod zderzakiem. Kładziemy się wygodnie na podłodze
(chyba że ktoś ma kanał to ma super) podłączamy żarówki do konektorka (jak mówię - u mnie było to szeregowo, więc podłączyłem pierwszą żarówkę, a do niej drugą i tą drugą do masy).
Żarówki można wyjąć/założyć bez konieczności ściągania grilla a nawet panelu nad chłodnicą. Żarówki mozna zakładać od spodu. Jest to trochę niewygodne, aczkolwiek wykonalne. Należy je przekręcić o 90 stopni i po prostu wyciągnąć. Zakładanie jest analogiczne tylko w drugą stronę. Jak już założymy obie żarowki, pozostaje tylko podłączyć masę z drugiej strony. U mnie wygląda to mniej więcej tak (widok z góry):
Uwaga. Sprawdźcie, czy żarówka dobrze weszła. Powinna w miarę symetrycznie wejść w klosz:
Tak wygląda źle włożona żarówka:
Zasilanie podłączyć najlepiej do skrzynki bezpiecznikowej - bo blisko. Tu uwaga - montaż jak na poniższym zdjęciu, czyli od spodu istniejącego kabla, bo inaczej nie zamkniecie pokrywy
Zasilanie mamy gotowe. Teraz sterowanie. Wyciągamy wtyczkę z reflektora (nie z halogenu tylko z reflektora świateł długich/mijania). prowadzą do niej trzy kable - żółty, czarny, zielony.
U mnie zółty był do długich, zielony do mijania i czarny do masy, ale sprawdźcie to sobie czy przypadkiem nie macie na odwrót - nigdy nie wiadomo. Teraz ważna decyzja! Jeżeli chcecie żeby halogeny świeciły się razem z długimi to przecinacie żółty przewód, jeżeli chcecie żeby halogeny świeciły się razem z światłami mijania - przecinacie zielony przewód:
UWAGA ! KONIECZNIE ŚCIĄGNĄĆ KLEMĘ Z AKUMULATORA!
Do żółtego kabla dolutować jeden przewód zasilający cewkę przekaźnika. Drugi przewód cewki do masy. Odradzam "wpinanie" cewki w obwód światła długiego, bo może świecić trochę słabiej niż drugie. Teraz kiedy na żółty przewód podane zostanie napięcie (włączamy długie światła) zamyka się przekaźnik i włącza również halogeny.
Na tym elektromontaż zakończono. Pozostaje kosmetyka. Przekaźnik dobrze jest zaizolować, żeby się na niego woda nie lała, kable połapać opaskami kablowymi (również za zderzakiem) i tyle. Efekt taki jak na poniższym filmiku.
