Mustang z allegro/ebay

O mustangu i o nas

Moderatorzy: Hans, Hans

ODPOWIEDZ
marcincins
Młodszy Forumowicz
Posty: 17
Rejestracja: 2010-04-15, 20:25

Post autor: marcincins » 2010-11-21, 11:11

4 zdjecie
Załączniki
MVC-013F.JPG



marcincins
Młodszy Forumowicz
Posty: 17
Rejestracja: 2010-04-15, 20:25

Post autor: marcincins » 2010-11-21, 11:12

5 zdjecie
Załączniki
mvc-012f.JPG



marcincins
Młodszy Forumowicz
Posty: 17
Rejestracja: 2010-04-15, 20:25

Post autor: marcincins » 2010-11-21, 11:12

6 zdjecie
Załączniki
mvc-015f.JPG



marcincins
Młodszy Forumowicz
Posty: 17
Rejestracja: 2010-04-15, 20:25

Post autor: marcincins » 2010-11-21, 11:13

7 zdjecie Prosze o opinie
Załączniki
mvc-016f.JPG



Anonymous

Re: mustang jak w pierwszym moim poscie

Post autor: Anonymous » 2010-11-21, 12:36

marcincins pisze:tego mustanga moge miec za 6000$ z transportem + oplaty. ile moze wyniesc mniej wiecej reszta oplat?? ponoc zmieszcze sie w 5000. to prawda?? co myslicie o tym samochodzie??
Kontener USA-PL to 1700 dolarow.
Doprowadzenie pojazdu do portu to jakies 500 do 900 USD plus koszty paliwa itp.
Oplaty celne - nie wiem.



Awatar użytkownika
sławekw
Forumowicz
Posty: 809
Rejestracja: 2010-04-19, 21:19
Kontakt:

Post autor: sławekw » 2010-11-21, 12:43

kalkulator opłat, który można znaleźć na forum: http://www.eliteauto-usa.com/calc/calc. ... al_tax=nie


Nic na siłę, wszystko młotkiem :D i wyklepie się coś takiego:
Obrazek

marcincins
Młodszy Forumowicz
Posty: 17
Rejestracja: 2010-04-15, 20:25

Post autor: marcincins » 2010-11-21, 14:30

Ale ogolnie oplaca sie ten smaochod kupić??



Anonymous

Post autor: Anonymous » 2010-11-21, 16:16

marcincins pisze:Ale ogolnie oplaca sie ten smaochod kupić??
Pytanie co dla Ciebie oznacza "oplaca".
Dla handlarza to zysk po calej operacji.
Ale dla Ciebie jako hobbysty moze to znaczyc cos innego.


KUpno pojazdu typu mustang,z duzym silnikiem,spalajacym 20 do 30 litrow benzyny (mowie o V8,bo inne to namiastki),gdzie czesci sa niezbyt latwo dostepne,nie jest oplacalne w zwyklym znaczeniu oplacalnosci.Za te sama kase mozna kupic np. subaru WRX,ktore bedzie nowsze,konstrukcja bardziej nowoczesna,silnik wydajniejszy,spalanie troche mniejsze.I naped na 4 kola.Czesci latwiej dostac.


MUstanga - podobnie jak jeepa,i innych amerykanskich samochodow - nie kupuje sie dlatego,ze to sie oplaca.
Kupuje sie,bo sie CHCE MIEC taki wlasnie samochod-legende.
I jest sie przygotowanym na mozliwe wydatki.



marcincins
Młodszy Forumowicz
Posty: 17
Rejestracja: 2010-04-15, 20:25

Post autor: marcincins » 2010-11-21, 16:59

"Oplaca" chodzi mi w sensie takiego samochodu, czyli czy ten smaochod jest godny tego zeby go sobie kupic i odrestaurowac no i pozniej jezdzic. Nie kupuje w celach zarobkowych. Czy ten samochod jest godny uwagi czy szukac dalej?? Szukam takiego samochodu od roku ale dopiero teraz zdecydowalem sie konkretnie. Szukalem czegos z lepszym silnikiem no ale widze ze bardzo ciezko cos dobrego znalesc z lepszym silnikiem. Dlatego tez chce kupic 302 a zawsze moge sobie silnik zmienic badz sprzedac i kupic jak mocy bedzie brakowalo. Pozdrawiam i prosze porady pozdrawiam



Bolek
Forumowicz
Posty: 771
Rejestracja: 2009-07-07, 22:46
Silnik: V6 3.7
Kolor: Silver
Kontakt:

Post autor: Bolek » 2010-11-21, 17:11

Jak masz kiepskie pojęcie o renowacji to lepiej zabierz na miejsce osobe która będzie się tym zajmowała i niech Ci oceni czy warto kupić ewentulanie powie Ci ile będzie kosztowała robocizna.Napewno nie kupuj w ciemno,zrobić można praktycznie wszystko ale czasami się to po prostu nie opłaca nawet w przypadku tych pierwszych modeli.

p.s. Z tym co jest na zdjęciach to dramatu nie ma ;)



marcincins
Młodszy Forumowicz
Posty: 17
Rejestracja: 2010-04-15, 20:25

Post autor: marcincins » 2010-11-21, 17:23

tylko ze smaochodu nie ma na miejscu i wiadomo musze wplacic zaliczke zeby typ mi go przywiozl. silnik ponoc kreci ale bak jest do wymiany wiec go nie odpalaja. Blacharke i lakierke to nie ma problemu bardziej sie obawiam rzeczy mechanicznych. Mysle ze kwota 6000$ plus okolo 5000 oplaty chyba nie bedzie dramatem za ten samochod i mozna zaryzykowac.co?? Jest to pierwszy moj mustang ktorego bede odrestaurowywal wiec kazda wasza opinie jest na wage zlota



Awatar użytkownika
Stachu_xjr
Forumowicz
Posty: 1285
Rejestracja: 2009-04-10, 06:28
Model: GT 2016
Silnik: V8 5.0

Post autor: Stachu_xjr » 2010-11-21, 17:29

Ja bym szukał gotowego auta które jest odrestaurowane i ktos potrzebuje sprzedac bo koszt uczciwej renowacji jest ogromny i czasochłonny - jeśi sam tego nie ogarniesz
Ostatnio zmieniony 2011-02-08, 01:02 przez Stachu_xjr, łącznie zmieniany 1 raz.



marcincins
Młodszy Forumowicz
Posty: 17
Rejestracja: 2010-04-15, 20:25

Post autor: marcincins » 2010-11-21, 19:34

ale ceny odrestaurowanego wychodza duzo ale to duzo wiecej. ja blacharke i lakierke obicie to praktycznie mam po kosztach tak jak ja bym to sam robil. bardziej boje sie mechaniki. Mechanika mam i to tez za dobre pieniadze bedzie robil ale nie wiem jak wyglada z czesciami mechanicznymi?? drogie sa?? jak z dostepnoscia?? Nie boje sie robocisny najbardziej obawiam sie z dostepnoscia czesci jak i ich cen, ale z tego co wiem ponoc nie ma az takiego problemu ze zdobyciem jak i cena



Duchu
Młodszy Forumowicz
Posty: 65
Rejestracja: 2008-11-02, 22:48
Model: Mustang 67
Silnik: inny V8

Post autor: Duchu » 2010-11-21, 19:47

Co do dostępności to nie ma problemu tylko musisz sie uzbroić w cierpliwość, bo albo muszą dużą kałużę przepłynąć (najtaniej), przelecieć (drożej), lub możesz ściągnąć z niemiec (ceny porównywalne z lotniczym z ameryki czasem nawet troszke taniej, czasem drożej). A co do renowacji to cierpliwość cierpliwość i w końcu radość z efektu.
P.S.
Z tego co słyszałem opłaca sie wrzucić te części, które na pewno trzeba wymienić, od razu w kontener i bo co to w samochodzie omija cło i VAT.
P.S.2
Jak go bedziesz sprowadzał jako zabytek (a wg mnie powinieneś tak robić) to odpadnie Ci akcyza i cło zostanie tylko VAT.



Awatar użytkownika
Pavulon_
Stowarzyszenie MKP
Posty: 2168
Rejestracja: 2008-08-17, 22:22
Model: 1965 Convertible
Silnik: inny V8
Kolor: Prairie Bronze
Lokalizacja:: Poznań
Stajnia: Stajnia Wielkopolska

Post autor: Pavulon_ » 2010-11-21, 20:16

marcincins pisze:ale ceny odrestaurowanego wychodza duzo ale to duzo wiecej. ja blacharke i lakierke obicie to praktycznie mam po kosztach tak jak ja bym to sam robil. bardziej boje sie mechaniki. Mechanika mam i to tez za dobre pieniadze bedzie robil ale nie wiem jak wyglada z czesciami mechanicznymi?? drogie sa?? jak z dostepnoscia?? Nie boje sie robocisny najbardziej obawiam sie z dostepnoscia czesci jak i ich cen, ale z tego co wiem ponoc nie ma az takiego problemu ze zdobyciem jak i cena
oj chyba nie odrobiłeś lekcji... wrzuciłem wcześniej klika linków do poczytania, tam wszystko jest opisane !

mechanika w starych mustangach to nie problem, konstrukcja prosta jak cep, czesci mega tanie tylko dobry fachur co to poskłada potrzebny, tyle.

Pytasz o opinie na temat auta zapodając 6 zdjęć, kurde no tak sie nie da!! pisałem o tym wcześniej ! Poproś o więcej zdjęć, możliwie szczegółowych i zapodaj link do jakiejś galerii, wtedy pogadamy.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Garaż”