Agata80 pisze:Coś z okolic Poznania, dokładnie miejscowość Sady, firma s-plus.
Podjechałam posłuchać co mi powiedzą... lakier podobno mam całkiem dobry. Pan wskazał na naroże maski i stwierdził, ze tu by trzeba zrobić wyprawkę bo rdzewieje, na moją odpowiedź, że maska jest aluminiowa, miałam wrażenie, że się pan zmieszał (zdaję sobie sprawę z tego, że alu też się utlenia). Poza tym mało konkretne odpowiedzi, np. że nakładana powłoka to jakieś nano cząsteczki ( bardzo ogólne stwierdzenie),ale nie wiadomo co zawiera preparat bo to tajemnica producenta. Dowiedziałam się, że to nie kwarc, ani nie ceramika. Wycena : 1250zł. Zewnętrzne zabezpieczenie, bez gwarancji, ma wytrzymać 3 miesiące. W związku z czym stwierdziłam, że taniej i dokładniej poradzę sobie w tym temacie sama, wszak kobiety radzą sobie świetnie z wacikami, polerowaniem i szmatami;)
Wiesz, w sumie bable pod lakierem wygladaja tak samo dla rdzy na stali i oksydacji na alu.
Ja tez zawsze robie to sam - wg mnie nic w tym trudnego

Trudnosci sie moga zaczac dopiero jak trzeba zrobic polerke
bo i tu trzeba mniec wyczucie i co najwazniejsze dobry sprzet.