Podskakująca i falująca maska

[Nix2]

O a jednak z biegiem czasu takie informacje się przydają

Bez osłony nie odpalaj konia !!!
...

Poprosze jaśniej.

[pawell1891]

Wszyscy szukacie przyczyn falowania maski w jej górnej części i sposobie jej mocowania co jest oczywiste . Sugerował bym jeszcze sprawdzenie osłony dolnej pod zderzakiem, ma ona nie tylko osłaniać komorę ale odpowiada również za właściwy przepływy powietrza w komorze silnika .

Odświeże kotleta, ale jestem przekonany, że wielu osobom ta informacja się przyda.
Tak jak napisał MAX winnym falującej maski jest osłona silnika.
Właśnie miałem taką sytuację.
Jadąc autostradą w pewnym momencie nagle zaczęła bardzo mocno falować maska.
Prędkość ok. 170km/h. Nigdy wcześniej nie zauważyłem falowania nawet w najmniejszym stopniu.
Okazało się, że osłona silnika się opuściła i to było przyczyną. Po demontażu osłony ( nie nadawała się już do użytku) falowanie całkowicie ustąpiło także jeżeli macie taki problem to przyczyny trzeba szukać w osłonie dolnej silnika.

Witam, ja mialem taka sama sytuacje. Jadac autostrada rowniez 170 km/h nagle maska zaczela tak skakac jakby sie wypiela. Oczywiscie zwolnilem, ponizej 120 nic sie nie dzalo, natomias powyzej drgania maski byly spore. Nie przyszlo mi do glowy ze to oslona, szukalem przyczyn jak wszyscy w mocowaniu maski, a takze w kolach(wywazenie, opony). Po przeczytaniu tego posta zobaczylem ze przednia oslona jest urwana z czterech tylnych srob (nie wisiala). Po odkrecenu oslony wszystko wrocilo do normy. Zadnych drgan ani falowan.

[przem]

Maska faluje ponieważ jest pokaźnych rozmiarów i ciężko zachować odpowiednią sztywność przy takim gabarycie. Pamiętajcie proszę, że zdejmując osłonę dolną silnika w wersji Performance Package pozbawiacie się dodatkowego chłodzenia przednich hamulców. Dodatkowo osłona silnika dba o to by nie dostawały się do komory silnika zabrudzenia, pył z drogi.
Gdyby maska miała odpowiedniej wielkości otwory wylotowe dla powietrza to bo nie falowała. Zobaczcie jaki wylot ma GT500 w S550. Oczywiście jak wywalicie osłonę pod silnikiem to powietrze zacznie właśnie tamtędy uciekać z komory silnika i maska się uspokaja.

[przem]

Dodatkowo jeszcze napiszę, że ta osłona jest przedłużeniem przedniego splittera wiec pełni funkcję aerodynamiczną.

[Kratos]

Chyba najtaniej byłoby po prostu wywiercić w niej jakieś dodatkowe otwory albo powiększyć te fabryczne, bo ani doposażenie w amortyzatory ani regulacja odbojów na froncie auta ani obniżanie zamka nie eliminuje problemu, a jeżeli zejdziesz za nisko z zamkiem i naprężysz maskę tymi odbojami to w zasadzie bez solidnego trzaskania nie będzie można jej zamknąć, a wtedy znowuż trzeba będzie usunąć amortyzatory. Ponadto to trochę mało pasuje do młodego samochodu żeby trzeba było tłuc maską albo dociskać ją kilka razy zanim zamek zaskoczy.

Osłony pod spodem samochodu pokazują swoją funkcję przy dużych prędkościach - właśnie dlatego najzwyklejsze modele BMW sprawnie przekraczają 200 km/h, bo tam nawet 150 konna trójka jest całkowicie zabudowana od spodu. Niemniej jeżeli komuś nie zależy na właściwościach jezdnych przy dużych prędkościach i na spalaniu - wywalenie osłony spod silnika jest najszybszą i powodującą zerowe koszta, metodą na usunięcie falowania maski.

[Mih]

Moze komus się przyda, bo zakładam że problem nie zniknie.
Ja inwestując 60min pracy, odrobinę stresu oraz $20 założyłem cos takiego
https://www.aliexpress.com/item/3242299 ... 4c4diYDPI9

powiem ze naprawde bdb wykonane, montaz prosty, wykorzystałem istniejące juz otwory w pasie przednim (lekko tylko rozwiercałem), największymm stresem bylo zrobienie 2x 40mm otworu w masce, ale sie udało.
Efekt wizualny spoko, ale mega spoko jest efekt na trasie, nic, kompletnie nic nie drży i sie nie rusza.

Komfort jazdy z jako taki zmienił sie na MAX, stres podczas jazdy z MAX na MIN