Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Moderatorzy: mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz, mcgan, Pavulon_, stang232, celibad, pluzz
- MAX
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 2810
- Rejestracja: 2009-10-15, 21:52
- Model: Fastback GT V8 68
- Silnik: V8 5.0
- Kolor: Blue & Black
- Lokalizacja:: Wieliczka
- Stajnia: Stajnia Małopolska
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Kilkanaście mustangów przeszło przez mój warsztat, właściwie wszystkie dostępne modele począwszy od V6 , poprzez Bullitt-a kończąc na GT 500 z 2014, wszystkie są do siebie podobne, jednak każdy z nich zbudowany jest inaczej. Ford dobrał i dopracował zawieszenie, parametry silnika, układ chłodzenia odpowiednio do danego modelu i to działa .
Mustangi naprawiam z należytą dbałością o szczegóły wykorzystując części OEM bez modów. Co mi to daje? Pewność, że te pojazdy będą się poruszać bezawaryjnie a co za tym idzie brak wydatków o jakich wspomina Tomek skrzynia .
Ford proponuje pełną paletę modeli jest w czym wybierać więc skieruj młotek w stronę skarbonki , początkowo poczujesz jej brak , jednak z czasem ją napełnisz oszczędzając na modach.
Mustangi naprawiam z należytą dbałością o szczegóły wykorzystując części OEM bez modów. Co mi to daje? Pewność, że te pojazdy będą się poruszać bezawaryjnie a co za tym idzie brak wydatków o jakich wspomina Tomek skrzynia .
Ford proponuje pełną paletę modeli jest w czym wybierać więc skieruj młotek w stronę skarbonki , początkowo poczujesz jej brak , jednak z czasem ją napełnisz oszczędzając na modach.
tel 504 266 504
As-PROFI
IMPORTUJEMY MARZENIA
Zrealizowane marzenia: IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII IIII IIII
www.asprofi.pl
https://www.facebook.com/import.usa.max
As-PROFI
IMPORTUJEMY MARZENIA
Zrealizowane marzenia: IIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIII IIII IIII
www.asprofi.pl
https://www.facebook.com/import.usa.max
- Stachu_xjr
- Forumowicz
- Posty: 1285
- Rejestracja: 2009-04-10, 06:28
- Model: GT 2016
- Silnik: V8 5.0
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Vortech nie daje liniowego przyrostu mocy , trzeba mocno redukowac zeby dmuchał co wpływa na szybsze żurzycie skrzyni biegów drążków a najbardziej i tylnego mostu. chyba ze masz taką rolkę na nim ze dmucha od samego dołu ale wtedy to trzeba silnik zakuc żeby korbowodu nie oglądac w misce olejowej.
- bart
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 1286
- Rejestracja: 2012-11-19, 14:32
- Model: GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: windveil blue
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Staszek wie co mowi, jeden silnik wysadzil
czyli Tomek mialem racje!
m90 jest obcja dla ciebie, bedzie ciagnal od dolu....... ale jak sie nie pali to poczekaj zebys wsiadl do auta tomka vel skrzyni a pozniej mojego lub ronina, bedziesz mial jakis podglad sytuacji zanim wydasz $$$$$, sprawa nie jest taka prosta ze wsadzisz sobie m90 i masz nadzieje ze to koniec wydatkow....... sam upgrade klockow i inne tarcze sa fajne ale nadal jestes na 2 tloczkach..... a jezdzisz codziennie! Ja wiem, ze odradzamy czy tez doradzamy ci inna droge niz sam sobie wymysliles. Ale najlepiej uczyc sie na doswiadczeniach innych, Maciek McGan doskonale wie ze ja nie potrzebuje kompresora, jak to mowilem - "Zaoszczedzilem 20-30.000pln" a dzieki temu hmmm wydalem je pewnie i tak z nawiazka!! To jest horoba ale czesc z nas traktuje kunie jako funcary czy nawet show car.
Jesli twoje serce, portfel, rozum
mowi, chce kompresora, a laduj m90 czy edelbrocka (o nim wlasnie tez myslalem, mimo ze ciezki) ale na tym nie skonczysz!!

m90 jest obcja dla ciebie, bedzie ciagnal od dolu....... ale jak sie nie pali to poczekaj zebys wsiadl do auta tomka vel skrzyni a pozniej mojego lub ronina, bedziesz mial jakis podglad sytuacji zanim wydasz $$$$$, sprawa nie jest taka prosta ze wsadzisz sobie m90 i masz nadzieje ze to koniec wydatkow....... sam upgrade klockow i inne tarcze sa fajne ale nadal jestes na 2 tloczkach..... a jezdzisz codziennie! Ja wiem, ze odradzamy czy tez doradzamy ci inna droge niz sam sobie wymysliles. Ale najlepiej uczyc sie na doswiadczeniach innych, Maciek McGan doskonale wie ze ja nie potrzebuje kompresora, jak to mowilem - "Zaoszczedzilem 20-30.000pln" a dzieki temu hmmm wydalem je pewnie i tak z nawiazka!! To jest horoba ale czesc z nas traktuje kunie jako funcary czy nawet show car.
Jesli twoje serce, portfel, rozum

http://www.facebook.com/memoriginpolska" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.facebook.com/balticuspolska" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.facebook.com/balticuspolska" onclick="window.open(this.href);return false;
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Poszukam wykresu, który pokazuje różnice w przyroście mocy Vortecha względem innych kompresorów. Vortech STD miał najmniej agresywną linię. To mi się spodobało.Stachu_xjr pisze:Vortech nie daje liniowego przyrostu mocy , trzeba mocno redukowac zeby dmuchał co wpływa na szybsze żurzycie skrzyni biegów drążków a najbardziej i tylnego mostu. chyba ze masz taką rolkę na nim ze dmucha od samego dołu ale wtedy to trzeba silnik zakuc żeby korbowodu nie oglądac w misce olejowej.
Zmiana hamulców to nie problem, jedynie nie chciałbym pogorszyć komfortu jazdy na długich odcinkach. Ale jak Was czytam to chyba zostawię Zygzaka takim jaki jest. Na forach amerykańskich sporo osób modyfikuje GT, ale nie umiem ocenić ilu z nich żałuje tej modyfikacji , ponieważ tu cieknie, tam coś chrobocze
Znalazłem wykres
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- kaskader bart
- Forumowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: 2009-10-30, 23:35
- Model: GT '08 roush
- Silnik: V8 4.6
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Z tym że ten eaton to na pewno nie jest m90. Raczej m112
Tu masz wykres z strony roush:

A to Mój:

Tu masz wykres z strony roush:

A to Mój:

- BaPit
- Forumowicz
- Posty: 287
- Rejestracja: 2014-04-05, 09:10
- Model: GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: black mat
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
To prawda. Tak bolesna dla posiadaczy Octavii i innych nudnych do szpiku kości pojazdów, że będą się starać ze wszech sił pokazać rodzinie, jak wyprzedzają Mustanga, próbując na przekór sobie udowodnić, że białe jest białe, a czarne jest czarneRogu pisze:Pamiętaj, że nawet jeśli Octavia siedzi Ci na ogonie, to zawsze zostanie Octavią :-) A Mustang jest oryginalny, jeszcze u nas rzadki i wygląda jak milion dolców. W moim przypadku właśnie to daje największą frajdę :-)


A tak na serio, to chyba nie jest z tymi Mustangami aż tak źle. Rzadko jeżdżę w trasę, ale wczoraj i dziś miałem okazję poganiać Wwa-Łódź-Wwa. Było paru mrugających długimi "diesel-miszczuf", którzy przykleili mi się do zderzaka, gdy przede mną był jakiś maruder wyprzedzający ciężarówkę i jadący 100km/h. Gdy maruder kończył manewr, dawałem pełen ogień i w czasie, w którym dobijałem od 100 do 200km/h, "miszcz" siedzący mi na zderzaku zostawał kilkaset metrów z tyłu. Ok, mój GT jest delikatnie dłubnięty, ale to nie jest LaFerrari, ani nawet Gallardo


- Koral
- Forumowicz
- Posty: 2277
- Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
- Model: GT CS8 +500HP
- Silnik: V8 4.6
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
ja polecam kompresor Saleena
http://www.brenspeed.com/05-08-mustang- ... aleen.html" onclick="window.open(this.href);return false;
w moim GT sprawdzal sie rewelacyjnie, odchodzil nawet scigaczom
najlepsze bylo na trasie jak jechalem lewym pasem 130km/h ,wkurzony z amna koles z bmki probwoal mnei brac prawa strone, ja w pedal i znikal mi we wstecznym lusterku, zwalnialem znow do 130 i on znow podchodzoil prawa,tym razem rozpedzony, jak sie zrownywal ja pedal wpodloge i znow mi znikal
takze zabawa przednia przy tym typie kompresora 

w moim GT sprawdzal sie rewelacyjnie, odchodzil nawet scigaczom



- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Sam kompresor cudów nie czyni, a wręcz prosi się o kłopoty. Razem z podniesieniem mocy muszą iść inne modyfikacje aby utrzymać auto w ryzach (o umiejętnościach nie wspominam)Koral pisze:ja polecam kompresor Saleenahttp://www.brenspeed.com/05-08-mustang- ... aleen.html" onclick="window.open(this.href);return false;
w moim GT sprawdzal sie rewelacyjnie, odchodzil nawet scigaczomnajlepsze bylo na trasie jak jechalem lewym pasem 130km/h ,wkurzony z amna koles z bmki probwoal mnei brac prawa strone, ja w pedal i znikal mi we wstecznym lusterku, zwalnialem znow do 130 i on znow podchodzoil prawa,tym razem rozpedzony, jak sie zrownywal ja pedal wpodloge i znow mi znikal
takze zabawa przednia przy tym typie kompresora
To tylko przykład zerwanej trakcji.
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Na suchej nawierzchni też. Moc musi przekładać się na trakcję. Stąd samo założenie kompresora to ryzyko szybszej utraty trakcji.R0N1N pisze:Do zerwania trakcji na mokrej nawierzchni wcale nie trzeba kompresora.
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- Koral
- Forumowicz
- Posty: 2277
- Rejestracja: 2009-01-02, 23:49
- Model: GT CS8 +500HP
- Silnik: V8 4.6
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Mialem sporo doladowanych V8 i odpukac zadnego nie rozbilem.. Oczywiście zaczynalem od latania bokami v6, potem dopiero v8 wiec doświadczenie tez sie liczy. Jesli nie czujesz sie zbyt pewnie zostan przy tym co masz, bez doladowania Gt i tak pięknie chodzi, a te kilka kucy wiecej uzyskasz u Caniggi juz sama zmiana programu 

- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Program już mam, dolot też. Mówię tylko, że sam kompresor nie jest jedyną modyfikacją, którą trzeba uwzględnić podnosząc moc. Tu dla mnie zaczynają się schody. Nie finansowe, ale związane z komfortem jazdy.Koral pisze:Mialem sporo doladowanych V8 i odpukac zadnego nie rozbilem.. Oczywiście zaczynalem od latania bokami v6, potem dopiero v8 wiec doświadczenie tez sie liczy. Jesli nie czujesz sie zbyt pewnie zostan przy tym co masz, bez doladowania Gt i tak pięknie chodzi, a te kilka kucy wiecej uzyskasz u Caniggi juz sama zmiana programu
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- kaskader bart
- Forumowicz
- Posty: 510
- Rejestracja: 2009-10-30, 23:35
- Model: GT '08 roush
- Silnik: V8 4.6
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Tps - chlopie powiedz czego ty sie boisz z tymi modyfikacjami? Utopionych $? Że bedziesz zawiedziony?
Mam wrażenie że temat zatacza kolejne kółko
Napisze to jeszcze raz :
1: zrób zawieszenie ( bez gleby na porządnych amorach ) możesz dać inne felgi np 19 ( i 10" z opona 285 lub wiecej i bedzie trakcja. Mozesz też dać relokatory tylnych wachaczy dolnych.
No i mozna dac śruby do zwrotnicy żeby zrobić lekki negatyw ok 1-1,5 stopnia
- auto bedzie sie lżej i bardziej pracyzyjnie prowadzić
2: Pojeździj i wtedy musl o zwiekszeniu mocy.
- bedziesz wiedzial czy to dobry kierunek czy nie
Pozdr
Mam wrażenie że temat zatacza kolejne kółko

Napisze to jeszcze raz :
1: zrób zawieszenie ( bez gleby na porządnych amorach ) możesz dać inne felgi np 19 ( i 10" z opona 285 lub wiecej i bedzie trakcja. Mozesz też dać relokatory tylnych wachaczy dolnych.
No i mozna dac śruby do zwrotnicy żeby zrobić lekki negatyw ok 1-1,5 stopnia
- auto bedzie sie lżej i bardziej pracyzyjnie prowadzić
2: Pojeździj i wtedy musl o zwiekszeniu mocy.
- bedziesz wiedzial czy to dobry kierunek czy nie
Pozdr
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
A widzisz - ja się nie kręcę w kółko, tylko zbieram info. O negatywie nic nie wiedziałem. Co do felg 19" i opon 285 - tego się domyślałem. Zawiecha, ech jest sztywno już teraz.kaskader bart pisze:Tps - chlopie powiedz czego ty sie boisz z tymi modyfikacjami? Utopionych $? Że bedziesz zawiedziony?
Mam wrażenie że temat zatacza kolejne kółko![]()
Przejechałem 13.000 km od lutego - w trasie. Sądzę, że wiem do czego zmierzam w kwestii modyfikacji. Wydanie kilkudziesięciu tysięcy w mody to droga w jedną stronę.
Dziękuję za nową wiedzę. Bez tego trudniej podjąć dobrą decyzję.
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- TPS
- Forumowicz
- Posty: 372
- Rejestracja: 2014-12-11, 08:45
- Model: 2008 GT
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: Taki jak u Zygzaka McQueena
- Lokalizacja:: Ućć
- Kontakt:
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Chyba zaczyna do mnie docierać, to co świetnie ująłeś w swojej wypowiedzi. Gdyby mój Zygzak miał służyć jako fun car - modom nie było końca. Ale jako auto, które ma jeździć w sezonie non stop trasy po kilkaset kilometrów od garażu, decyzja o dmuchaniu, wzmacnianiu i innych przeróbkach zaczyna być deczko ryzykowna. Prowokowanie takich akcji zupełnie pomijamMAX pisze:Kilkanaście mustangów przeszło przez mój warsztat, właściwie wszystkie dostępne modele począwszy od V6 , poprzez Bullitt-a kończąc na GT 500 z 2014, wszystkie są do siebie podobne, jednak każdy z nich zbudowany jest inaczej. Ford dobrał i dopracował zawieszenie, parametry silnika, układ chłodzenia odpowiednio do danego modelu i to działa .
Mustangi naprawiam z należytą dbałością o szczegóły wykorzystując części OEM bez modów. Co mi to daje? Pewność, że te pojazdy będą się poruszać bezawaryjnie a co za tym idzie brak wydatków o jakich wspomina Tomek skrzynia .
Ford proponuje pełną paletę modeli jest w czym wybierać więc skieruj młotek w stronę skarbonki , początkowo poczujesz jej brak , jednak z czasem ją napełnisz oszczędzając na modach.

A tak zupełnie na marginesie - ten tuning to jakaś straszna choroba jest
"Nigdy nie jest zbyt późno na szczęśliwe dzieciństwo"
- swiadeka
- Stowarzyszenie MKP
- Posty: 676
- Rejestracja: 2009-04-14, 16:58
- Model: GT Turbo
- Silnik: V8 4.6
- Kolor: bordowy i białe pasy
Re: Dmuchać, kuć i wiercić czy zostawić jak jest?
Kazdy robi swojego qnia po wlasnej mysli. Ja moim jedzilem na codzien, ale i tak kombinowalem. Wazne, aby miec w rezerwie inna bryczke, bo mozna nagle stanac przed problemem, ktory wymaga czasu. I tylko i az tyle. U mnie pod domem dwa stangi male i female plus bryczka
Dajemy rade mimo mojej choroby 


Arek