No to od początku - chce zwiększyć moc w swoim 4.6 V8 2008 GT AT. Przebieg na koniec tego sezonu zanim nastąpi sen zimowy 23.000 km. Dlaczego chce zwiększyć moc? Do 150 km/h jest całkiem nieźle, ale od 150 żeby odejść na autostradzie Skodzie Superb DIESEL, bo męczy mnie jej siedzenie na dupie (mam nadzieję, że chwytacie mój punkt widzenia na problem) to nie jest łatwa sprawa.
Ważna informacja - Zygzak po modyfikacji ma wciąż nadawać się do jazdy w trasie, czyli wsiadam, jadę 300 kilometrów, wysiadam i nie biorę Pavulonu na sen. W chwili obecnej ten warunek jest spełniany.
I teraz pytanie, biorąc pod uwagę ograniczenia skrzyni automatycznej, czyli max to okolice 400 KM.
- Czy zwiększyć moc silnika poprzez most, wałki, konwerter itp?
- Czy zwiększyć moc poprzez kompresor?
- Czy iść po całości i rozwiercić silnik?
Kompresor to podobne koszty, mniej roboty, ale inny klimat auta
Oczywiście mam świadomość, że zwiększając moc muszę zmienić hamulce z przodu, polepszyć zawieszenie, ale nie chcę usztywniać auta do granic bólu zębów z plombami.
Opcja ostateczna - zostawić jak jest i cieszyć się dolotem, programem, ponieważ czego bym nie zrobił to zaraz i tak dojdę do wniosku, że mało tego, mało tamtego :-)
Bardzo proszę o wszelkie opinie.
Dziękuję
Tom (TPS)
 
			



 Sam często takich doświadczam co też nie jest odpowiedzią na pytanie. @TPS Nie pytał jakie auto kupić w zamian za obecne tylko jak lub czy w ogóle podnieść w nim moc.
 Sam często takich doświadczam co też nie jest odpowiedzią na pytanie. @TPS Nie pytał jakie auto kupić w zamian za obecne tylko jak lub czy w ogóle podnieść w nim moc.  może i moja toyota jest mułowata i do 100 zbiera się w 8s ale czasem fajnie uwiesić się jakiemuś "szybiemu Johnemu" na tyłku
 może i moja toyota jest mułowata i do 100 zbiera się w 8s ale czasem fajnie uwiesić się jakiemuś "szybiemu Johnemu" na tyłku 


 w mojego konika weszło już chyba tyle, że za same przeróbki bym kupił GT500- (poprzedni właściciel u geigera 22 tyś euro, ja też podobnie ), ale to nie o to chodzi, żeby mieć coś od razu " na gotowo"
  w mojego konika weszło już chyba tyle, że za same przeróbki bym kupił GT500- (poprzedni właściciel u geigera 22 tyś euro, ja też podobnie ), ale to nie o to chodzi, żeby mieć coś od razu " na gotowo" 


 
  a potem jako stage 2  walki lub kompresor.( silnik powinien wytrzymać strzal z nitro an ok 100hp ) Możesz wybrać używanego rousha m90 ( dużo jest tego na rynku ). Lub używkę z gt500.
  a potem jako stage 2  walki lub kompresor.( silnik powinien wytrzymać strzal z nitro an ok 100hp ) Możesz wybrać używanego rousha m90 ( dużo jest tego na rynku ). Lub używkę z gt500. 