Problem z odpalaniem V8

[stang67]

Olej wygląda normalnie? Wąż chłodnicy wymieniłeś? Wąż podciśnienia nie wyleciał od gaźnika?

Długo kręcisz? Załączasz ssanie?
Brzmi jakby go zalewało, mieszanka nie taka.
A paliwo nie wylatuje ci gdzieś? Mi kiedyś pływak pękł w gaźniku i się lało strumieniem...

[tomas]

Mi też się wydaje że to wina gaźnika . Ale na wszelki wypadek sprawdź czy iskra nie jest za słaba ( ma mieć kolor niebieski jak jest czerwona to jest za słabe napięcie).

[rafal_04]

wąż w chłodnicy skróciłem i dało rade go jeszcze założyć, wszystkie węże dochodzace do gażnika są, dzis jakby już tak łapał łapał ale nie cholery a teraz juz wogóle krece krece i nic. SSanie jest elektryczne, kręce chwile aby rozrusznika nie przepalić, paliwo czuć podczas kręcenia ale nie widać nigdzie wycieków, olej śmierdzi paliwem ale nie jest jakiś rozrzedzony.

[tomas]

Ja u siebie wywaliłem ssanie elektryczne bo potrafiło się włączyć podczas jazdy i zalewało mi silnik .

[stang67]

Odłącz ssanie żeby się nie włączało. Zdejmij filtr, wywietrz go trochę i popróbuj odpalić bez filtra. Przykręć troszkę mieszankę na korzyść powietrza. Kręć w odstępach i po 10sek

[rafal_04]

mam kręcić 10 sekund? nie za długo ?? aaa jak tak krece to po chwili zaczyna mi prądu brakować ;/ i musze ładować aku

[rick]

" onclick="window.open(this.href);return false;

" onclick="window.open(this.href);return false;

[stang67]

Rób krócej jak się boisz. Przed remontem silnika mi łapał tylko przy długim kręceniu. Teraz też jak długo nie ruszany to trzeba go rozruszać, ale łatwiej już pali.

[yoozeq]

stang67 chyba też miał taki problem że na D mu gasł..., gdzieś to chyba opisywał pomijając jego post w tym wątku. Jutro planuję mały objazd swoim przed zlotem bo też go chcę sprawdzić..., to jak chcesz mogę podjechać i może coś wymyślimy. Daj znać na PW

Ed1:

Zanim napisałem posta to już ładna lista się pojawiła

[Piotrek86skc]

Rick świetne te filmy:)

[rafal_04]

ssanie odłączyłem ,powietrze na max, paliwko na minimum i kręci, kręci, już chwyta, chwyta i kaput. Przerosło mnie to jade dziś do speca od gaźników.

[stang67]

Może przeholowałeś z mieszanką teraz w drugą stronę Pierwszy raz to się bawiłem cały dzień i spaliłem chyba 20l na strojeniu

[wojtas w]

A może ty masz poważniejszy problem niż gaźnik. Mój koń jak przypłynął z Florydy to odpalał jako tako latem a jak się zrobiło chłodnej to zdechł totalnie. Dopiero zdjęcie głowic odkryło jaki naprawdę jest problem. A jaki miałeś kolor spalin w czasie odpalania w chłodne dni ?

[stang67]

Mój jak był zimny to kopcił na biało, jak się zagrzał to nie kopcił, a jak dałeś rure jadąc to na czarno. Po rozebraniu nie było większych problemów, raczej w normie. Oprócz zatartego sworznia tłoka, ale to się stało kilka dni wcześniej.

Co do Twojej sprawy Rafał, to mówił coś poprzedni właściciel kiedy był robiony remont silnika???

[rafal_04]

niby robił remont na jesień 2012 ale wiecie jak to jest autko oddałem w dobre ręce dziś się nim zajeli zobaczymy co będzie nietak. poprzednik mówił że wystarczy tylko regulacja gaźnika ale wydaje mi się że może być coś więcej... abym się mylił



auto chodzi ale mechanika niepokoi niebieski dym z rur, czyżby owy remont silnika jesienią był tylko ustny:> zobaczymy co będzie dalej