Tuning hamulców

Odpowiedz


To pytanie jest elementem zabezpieczającym przed automatycznym zamieszczaniem postów.
Emotikony
:D ;) :] :P :zly: :) :( :| :/ :kwasny: :zalamany: :znudzony: :niepewny: :hyhy: :wstyd: :rotfl: :papa: :zdziwko: :zdegustowany: :zawstydzony: :looka: :padam: :orany: :oczami: :przestraszony: :luka: :spi: :chytry: :cool: :cwaniak: :dontgetit: :suchy: :szok: :mad: :zakrecony: :dobani: :ok: :super: :cisza: :cenzura: :wsciekly: :!: :mur: :serce: :mur: :hurra: :rozpacz: :piwo:
Wyświetl więcej emotikon

BBCode włączony
[Img] włączony
[Flash] wyłączony
[URL] włączony
Emotikony włączone

Przegląd tematu
   

Rozwiń widok Przegląd tematu: Tuning hamulców

Re: Tuning hamulców

autor: GnatsuM » 2017-04-13, 03:08

zigiz pisze: Ja w swoim mam zestaw EBC red, tarcze niby takie świetne nawiercane i wentylowane, tylko szkoda, ze nie hamują, a z 200, to wspomagam sie otwartymi oknami i wystawiam ręce :). A tak serio, to przy hamowaniu z dużych prędkości, mam wrażenie, jakby miały sie zaraz rozleciec, tak dużych bić dostają...
Pawła samochód naprawdę hamuje..., płynnie, mocno i agresywnie jak sie mocniej depnie oraz subtelnie i skutenie jak sie chce tylko przyhamowac, a ze zawieszenie ma naprawdę bardzo dobre, to nie ma efektu nurkowania.
No i jak wyeliminowane zostały te "bicia" i "nie hamowanie" bo mam podobny problem w serii GT z 2008r?

Re: Tuning hamulców

autor: zigiz » 2014-09-15, 16:41

Przy okazji naprawy mostu, montażu dolotu oraz wgrania nowego programu u Pawła, miałem możliwość i nieopisana przyjemność, przejażdżki Jego Stangiem i musz stwierdzić, ze nie jest to już Ford Mustang GT, to jest COŚ dużo więcej....!!
Pomijam moc, jak z GT500, pomijam zawieszenie jak z GTR lub Audi RS, ale hamulce są naprawdę bardzo sprawne i skuteczne.
Ja w swoim mam zestaw EBC red, tarcze niby takie świetne nawiercane i wentylowane, tylko szkoda, ze nie hamują, a z 200, to wspomagam sie otwartymi oknami i wystawiam ręce :). A tak serio, to przy hamowaniu z dużych prędkości, mam wrażenie, jakby miały sie zaraz rozleciec, tak dużych bić dostają...
Pawła samochód naprawdę hamuje..., płynnie, mocno i agresywnie jak sie mocniej depnie oraz subtelnie i skutenie jak sie chce tylko przyhamowac, a ze zawieszenie ma naprawdę bardzo dobre, to nie ma efektu nurkowania.

Wizyty u Pawła są bardzo niebezpieczne, ja po jednej już mam pełna listę na najbliższe dwa lata, rzeczy które będę chciał u Niego zrobić :) i wierzcie mi nie jest to wymuszony cukier, ten Koleś naprawdę zna sie na rzeczy.

A tak BTW to zestaw hamulców, który mam u siebie, poleciła i zamontowała mi jedna z lepszych firm tuningowych w wawie, śmiech na sali :).

Re: Tuning hamulców

autor: JAACA » 2013-12-24, 10:20

Będąc w moich rodzinnych stronach - tj. Opolu na święta spiknąłem się z Pawłem by zerknął do mojego auta. Przy okazji miałem możliwość przejechania się jego konikiem. Mimo, że nie jestem zwolennikiem poprawiania producenta to szczęka mi opadła - jego auto śmiga a moje się toczy -a co gorsza z tego toczenia się to ma problem z wyhamowaniem :D Auto jest dużo bardziej żwawe już od pierwszych kilometrów na liczniku. Zawieszenie dużo fajniej pracuje od mojego. W trakcie jazdy auto dużo lepiej się zachowuje - nic nie "pływa". Największa jednak różnica pomiędzy fabrycznym GT a autem Pawła to...hamulce. Po wciśnięciu pedału hamulca od razu czuć reakcję - auto zaczyna hamować i czuć, że siła hamowania jest duuuużo większa. Ostatnio jadąc w Opolu moim autem prawie zatrzymałem się na środku skrzyżowania gdyż moje hamulce nie dały po prostu rady. Generalnie - w aucie Pawła czuje się dużo pewniej - jest moc - ale jest też kontrola nad tym. Wiem, że na pewno zajrzę do niego niedługo z moim autem by je trochę dopracować - bo kolega forumowicz zna się na tym co robi a do tego przesympatyczny z niego gość :)

Re: Tuning hamulców

autor: caniggia » 2013-05-14, 23:59

Od ostatniego postu trochę minęło, w międzyczasie była "zabawa" z klockami.

viewtopic.php?f=11&t=6600" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Tuning hamulców

autor: stang232 » 2013-03-28, 16:31

caniggia pisze:Stang232, fajnie, że o tym rozmawiasz, tak więc chodzi o to, ze moja przeróbka doprowadza ciśnienie na tłoki bardziej narastająco, więc musi się przekładać na drogę hamowania.
Jako inżynier nie powinieneś mieć problemu z wyobrażeniem sobie zasady działania i jego skutku po otwarciu serwa, zobacz jak działa, albo wyświetl sobie jakiś filmik na YT, tam też widać mniej więcej jak to działa, inżynier potrafi sobie bez liczb wyobrazić co się tam dzieje i jakie to ma przełożenie na czas.
BTW, aby zwiększyć siłę hamowania, należy zmienić serwo na większe, żadną przeróbką tego nie da się zrobić.
Ala ja dobrze rozumiem działanie serwa. Większe serwo (większa powierzchnia tłoka) szybszy przyrost ciśnienia. Szybsze osiągniecie nominalnego ciśnienia, szybsze załączenie systemu ABS. który reguluje (obniżając ciśnienie) aby nie doprowadzić do zblokowania kół

Tylko w tych pięknych broszurkach nigdzie nie piszą ile czasu ten prze-fantastyczny system potrafi zaoszczędzić 0,2s czy może 0,4s? No bo to takie rzędy wielkości są (auto jadące 100km/h przejeżdża 28m/s, żeby zahamować o 7m bliżej trzeba zacząć hamować o 0,25s wcześniej)

Twoje rozwiązanie to taki Brake Assist System w skrócie BAS (zwane także Brake Assist, BA lub AFU we Francji), jest to system wspomagania nagłego hamowania w sytuacjach awaryjnych. System ten działa we współpracy z ABSem. System wykrywa sytuacje gdy kierowca chce szybko zahamować. Wtedy system BAS szybciej zwiększa maksymalnie ciśnienie w układzie hamulcowym, aby uzyskać jak największą siłę hamowania. I jest on obowiązkowo montowany w nowych samochodach z Eu od 2011.

Daje on efekty wśród kierowców którzy podczas awaryjnego hamowania nie wciskali pedału hamulca wystarczająco mocno. I pewnie tak jest nie mówię że on nie zadziała.
Jak wcisnę hamulec mocno to zatrzymam się tam gdzie ty.
Tylko tu znowu dochodzimy do miejsca, w którym na wpływ na efekt hamowania ma czynnik ludzki. Jak ktoś nie zdaje sobie sprawy, że w aucie z ABS trzeba ,,walnąć w pedał do spodu" i nie puszczać aż do zatrzymania to mu nawet osiem tłoczków i 15" tarcze nie pomogą.

Ale jak hamuje z takim samym refleksem i odpowiednią siłą - to te wieksze tarcze jakiś tam efekt na plus dadzą.

Podsumowując masz teraz auto z czulszym hamulcem niz seryjny. W jednej sytuacj i to bedzie na plus. W drugim na minus.

Mrożę piwko na smardzewice to pogdamy jeszcze.

Re: Tuning hamulców

autor: caniggia » 2013-03-28, 09:55

Madasek pisze:Dawno temu wspominałem o tym "feelingu" gdy na spocie F-Body w kamieniu rozmawiałem z gostkiem mówił, że zanim kupie większe hamulce i zaciski, spróbował z pompą hamulcową. Czas reakcji, komfort i większa kontrola nad autem a to napewno wpływa na drogę hamowania z naciskiem na czas reakcji, pozatym kwiesta przyzwyczajenia gdzie na codzien jezdzi sie autem które odrazu raguje na pedał hamulca.

I o to mi właśnie chodzi.
Dopełnieniem moda byłoby zmienienie pompy hamulcowej na większą średnicę aby skrócić skok pedału hamulca, ale nie ma nic pasującego:(

Re: Tuning hamulców

autor: caniggia » 2013-03-28, 09:48

stang232 pisze:
Nie chciałbym abyś odebrał moje pytania jako czepianie się ( nie jest to moja intencją, fajnie że starasz się poprawić te niedokończone auto jakim jest stang)- ale jestem inżynierem i najlepiej przemawiają do mnie fakty poparte liczbami, a nie subiektywne odczucia (lepsze hamownie to dla mnie krótsza droga hamowania)

Jak rozumiem twoje rozwiązanie nie daje większego ciśnienia w układzie - to by poprawiło nieco hamowanie ( czy sie mylę, a jesli tak to czemu nie dołożyłeś przewodów w stalowym oplocie, istnieje ryzyko że te wyższe ciśnienie powiększy standardowe przewody, a nie trafi na tłoczek).
Stang232, fajnie, że o tym rozmawiasz, tak więc chodzi o to, ze moja przeróbka doprowadza ciśnienie na tłoki bardziej narastająco, więc musi się przekładać na drogę hamowania.
Jako inżynier nie powinieneś mieć problemu z wyobrażeniem sobie zasady działania i jego skutku po otwarciu serwa, zobacz jak działa, albo wyświetl sobie jakiś filmik na YT, tam też widać mniej więcej jak to działa, inżynier potrafi sobie bez liczb wyobrazić co się tam dzieje i jakie to ma przełożenie na czas.
BTW, aby zwiększyć siłę hamowania, należy zmienić serwo na większe, żadną przeróbką tego nie da się zrobić.

Ja nie potrzebuję większego ciśnienia na zaciskach niż jest, bo to co jest przy dobrych klockach i zaciskach jest nawet za duże (dlatego w US montują serwo z GT500 które ma mniejsze wspomaganie albo Ford Racing za 3400$ które ma jeszcze mniejsze - o aż 30%). Ja potrzebuję je szybciej, stąd też również mam linki w oplocie.

Proponuję Ci zrobić taki prosty test. Jedź 50km/h z noga zaraz nad pedełem i depnij szybko z największą możliwą siłą do dechy, zobaczysz jak szybko Ci auto zareaguje i się zatrzyma, drugi raz zrób tak, że naciśnij ok 2-3mm pedał i depnij tak samo, powininieś zobaczyć różnicę o którą mi chodzi. Może też tak być, że w Twoim modelu to działa całkiem inaczej.

Nie bez powodu koncerny pracują nad nowymi systemami typu brake assists.
Trochę teorii:
http://www.volkspage.net/technik/ssp/ssp/SSP_264_d1.pdf" onclick="window.open(this.href);return false;

Re: Tuning hamulców

autor: stang232 » 2013-03-27, 20:37

caniggia pisze:Droga hamownia na 100 proc się skraca z tego powodu że ciśnienie na zacisk jest dużo szybciej przekazane, mówię o drodze hamowania od momentu kontaktu nogi z pedałem do zatrzymania auta, a nie od momentu początku zwalniania do zatrzymania.
To drugie łatwo zmierzyć byle programem, ale too pierwsze gorzej.
Mierząc to pierwsze to myślę, że przy 100 na h może być różnica z 10m

Różnice pomiędzy gt a gt z brembo to nie tylko zaciski, a także serwo. Z brembo jest serwo z gt500, a to też robi różnice.
Również z tego co pamiętam w cobrze też jest inne.

Wielkość zacisku ma wpływ oczywiście na drogę hamownia, ale wbrew pozorom nie przez siłę, a przez to że szybciej jest w stanie ją przekazać. Od momentu gdy koła są na pograniczu przyczepności a hamulce nie puchną to droga będzie taka sama czy zacisk-tarcza dużą czy mniejsze.
Nie chciałbym abyś odebrał moje pytania jako czepianie się ( nie jest to moja intencją, fajnie że starasz się poprawić te niedokończone auto jakim jest stang)- ale jestem inżynierem i najlepiej przemawiają do mnie fakty poparte liczbami, a nie subiektywne odczucia (lepsze hamownie to dla mnie krótsza droga hamowania)

Czyli szybsze uzyskanie nominalnego ciśnienia przez układ hamulcowy (powiedzmy standard 1,0s zmodyfikowany układ 0,5s) bo dłużej to chyba nie trwa nie poprawi chyba drogi hamowania od 100km/h o 10m (kiedy standardowy wynosi ok.35m, to by musiało być 25m - a z pakietem brembo który ma juz te lepsze serwo, większe tarcze i zaciski poprawia o jedyne 3m).

Twoje rozwiązanie poprawi skuteczność nawet o 20m w przypadku kiedy podczas gwałtownego hamowania, zamiast mocno i szybko, wciśniemy hamulec lekko i niezdecydowanie. Podczas szkolenia w Kielcach, jak jeździliśmy po odcinku leśnym instruktorzy wciąż powtarzali nam że za słabo i za wcześnie hamujemy przez co potem słabo przejeżdżaliśmy te dwa ostre zakręty (chwalili tylko MAXa, aż zachęcony zatrzymał się na centymetry od barierki)

Jak rozumiem twoje rozwiązanie nie daje większego ciśnienia w układzie - to by poprawiło nieco hamowanie ( czy sie mylę, a jesli tak to czemu nie dołożyłeś przewodów w stalowym oplocie, istnieje ryzyko że te wyższe ciśnienie powiększy standardowe przewody, a nie trafi na tłoczek).

Wg mnie największy wpływ na poprawę hamowanie mają a) lepsze szersze opony b) większe tarcze i zaciski o większej liczbie tłoczków pozwalające na zastosowanie klocków o większej powierzchni ( lepsze tarcie), a dopiero potem płyny, przewody w stalowym oplocie, serwa, korektory siły hamowania i itp.

Jak ktoś jeździ na co dzień Mustangiem i zna jak mocno powinien nacisnąć pedał, aby było skutecznie to wg mnie droga hamowania będzie taka sama jak w twoim aucie.

Rozwiązanie które proponujesz może być fajną opcją dla osób, które rzadko jeżdżą mustangiem. Za to codziennie poruszają się europejskimi autami w których charakterystyka skoku i siły jaką należy przyłożyć na pedał jest inna (mniejsza). Potem w niedzielę wsiadają do mustanga i za lekko wciskają pedał przez co może i auto nie hamować tak jak to sobie wyobrażają.

Pozdrawiam

stang

Re: Tuning hamulców

autor: Madasek » 2013-03-27, 20:36

Dawno temu wspominałem o tym "feelingu" gdy na spocie F-Body w kamieniu rozmawiałem z gostkiem mówił, że zanim kupie większe hamulce i zaciski, spróbował z pompą hamulcową. Czas reakcji, komfort i większa kontrola nad autem a to napewno wpływa na drogę hamowania z naciskiem na czas reakcji, pozatym kwiesta przyzwyczajenia gdzie na codzien jezdzi sie autem które odrazu raguje na pedał hamulca.

Re: Tuning hamulców

autor: caniggia » 2013-03-27, 18:05

Aby było jasne, nie było moją intencją skracanie drogi hamowania od momentu kiedy auto zaczęło już hamować, za wyjątkiem lepszej kontroli ABS, a doprowadzenie do szybszego zaczęcia hamownia od momentu styku nogi z pedałem.

Muszę sprawdzić czy coś takiego w Opolu istnieje i w jaki sposób to mierzą, jak będzie jakieś auto przed modyfikacją to podjadę przed i po.
Natomiast wątpię aby tego typu pomiary uwzględniały czas reakcji. Programy do mierzenia drogi hamowania mam różne, ale mierzenie bez ujęcia momentu naciśnięcia na pedał jest bez sensu.
Można zrobić test z kamerą aby uchwycić zapalenie się stopu itp.
Hamowania cześciowego też nie ma jak zmierzyć, a to tez jest całkiem inne, gdzie Ty się będziesz zatrzymywał, drugi dopiero zacznie.

Wątków o hamulcach w Mustangach jest tona, każdy nie bez powodu wymienia po kolei i tak na sam koniec nie jest zadowolony, znam co najmniej kilka osób z forum które wydały kupe kasy na hamulce, a ja na fabrycznych zatrzymam się wcześniej i bardziej będę mógł je kontrolować.

Podobny problem jest podniesiony na nasaforums, gdzie chłopaki rozmawiają o serwach i poprawie tego czucia i ABS, poczytajcie. To samo jest walkowane w Subaru którym to wymieniają serwo na inny model.

Każdemu mogę dać wsiąść za kółko do mojego aby sprawdzić różnicę.

Aby nie było, nikogo do niczego nie namawiam, stąd jak pisałem wcześniej jak ktoś stwierdzi że mu nic nie dała ta przeróbka, to ma ją za darmo, to znaczy płaci jak za wymianę płynu na nowy.

Re: Tuning hamulców

autor: Kuba » 2013-03-27, 17:41

caniggia pisze:Droga hamownia na 100 proc się skraca z tego powodu że ciśnienie na zacisk jest dużo szybciej przekazane, mówię o drodze hamowania od momentu kontaktu nogi z pedałem do zatrzymania auta, a nie od momentu początku zwalniania do zatrzymania.
To drugie łatwo zmierzyć byle programem, ale too pierwsze gorzej.
Mierząc to pierwsze to myślę, że przy 100 na h może być różnica z 10m

Różnice pomiędzy gt a gt z brembo to nie tylko zaciski, a także serwo. Z brembo jest serwo z gt500, a to też robi różnice.
Również z tego co pamiętam w cobrze też jest inne.

Wielkość zacisku ma wpływ oczywiście na drogę hamownia, ale wbrew pozorom nie przez siłę, a przez to że szybciej jest w stanie ją przekazać. Od momentu gdy koła są na pograniczu przyczepności a hamulce nie puchną to droga będzie taka sama czy zacisk-tarcza dużą czy mniejsze.
caniggia - podjedź do jakiegoś ośrodka ruchu gdzie mogą Ci zmierzyć drogę hamowania. Szkoda, że nie zrobiłeś tego przed zmianą - byłoby porównanie. Teraz trudno będzie określić jaka jest różnica. Odczucia to jedno, a liczby mówią swoje. Na końcu i tak zawsze przychodzi księgowy z ołówkiem i sprawdza. Matematyka jest jak stara cyganka - zawsze Ci prawdę powie. O odczuciach to możemy rozmawiać subiektywnie - obiektywne są cyfry.

Dasz radę podjechać na test?

Re: Tuning hamulców

autor: caniggia » 2013-03-27, 17:00

Droga hamownia na 100 proc się skraca z tego powodu że ciśnienie na zacisk jest dużo szybciej przekazane, mówię o drodze hamowania od momentu kontaktu nogi z pedałem do zatrzymania auta, a nie od momentu początku zwalniania do zatrzymania.
To drugie łatwo zmierzyć byle programem, ale too pierwsze gorzej.
Mierząc to pierwsze to myślę, że przy 100 na h może być różnica z 10m

Różnice pomiędzy gt a gt z brembo to nie tylko zaciski, a także serwo. Z brembo jest serwo z gt500, a to też robi różnice.
Również z tego co pamiętam w cobrze też jest inne.

Wielkość zacisku ma wpływ oczywiście na drogę hamownia, ale wbrew pozorom nie przez siłę, a przez to że szybciej jest w stanie ją przekazać. Od momentu gdy koła są na pograniczu przyczepności a hamulce nie puchną to droga będzie taka sama czy zacisk-tarcza dużą czy mniejsze.

Re: Tuning hamulców 2005 up

autor: stang232 » 2013-03-27, 16:15

czyli jak rozumiem ta modyfikacja nie skraca nam drogi hamowania

jedynie odczucia przy naciskania pedału hamulca - czyli wciskam lekko pedał, a auto hamuje jak bym go wcisnął mocno
wciskam mocno - auto hamuje mocno

bo nie sprawdzałeś jeszcze drogi hamowania?

mała ciekawostka (dane z testów amerykańskich magazynów)
2005 GT to 60-0 116ft- 35,4m (ale też podają 128ft- 39m) więc pewnie prawda gdzieś ok.37m
2011 GT 60-0 117ft- 35,6m
2011 GT Brembo package 60-0 105ft- 32m

1994 GT/v6 60-0 131ft - 40m (miałem)
1995 Cobra 60-0 109ft- 33,6 (mam i naprawdę 13" tarcza plus lepsze zaciski robią bardzo odczuwalną różnicę)

Re: Tuning hamulców 2005 up

autor: caniggia » 2013-03-27, 15:49

Czyli koniec promocji:)

Dopisałem ważny punkt 4.

Mam jedno serwo na stanie jeszcze, będzie do sprzedania jakby ktoś chciał sobie samemu to wymienić.

Re: Tuning hamulców 2005 up

autor: swiadeka » 2013-03-27, 15:37

To ja jestem pierwszy!!! :)

pzdr

Na górę