Jako że jako jeden z niewielu posiadam instalację LPG w GT ( nie znam nikogo z klubu kto by miał instalację w V8) chciałem przestrzec wszystkich przed bardzo popularnym błędem jaki gazownicy robią w silnikach 4,6
Większość gazowników montując instalację sekwencyjną nawierca kolektor dolotowy zaraz obok wtryskiwaczy. Dokładnie mój gazownik zrobił tak samo.
Instalację zamontowałem zaraz po zakupie samochodu, po pewnym czasie zaczęły się pojawiać błędy P2004 i P2005, które są związane z układem CMCV. Układ te znajduje się pod kolektorem dolotowym (taka aluminiowa część, która jest pomiędzy plastikowych dolotem, a silnikiem).
W tym samym czasie pojawił się problem, z różnym czasem otwarcia wtryskiwaczy benzynowych na poszczególnych rzędach cylindrów. Czasy te rozjeżdżały się przy dużych obciążeniach.
Układ CMCV to są takie motylki w kolektorze, które powyżej 1500 rpm otwierają się, żeby dostarczyć jak najwięcej powietrza, do komory spalania. Jako że gazownicy nawiercają kolektory bez ich ściągania, skończyło się to tym, iż poszczególne wkrętki od LPG blokowały całkowite otwarcie motylków, co było przyczyną różnic w czasach otwarcia wtryskiwaczy benzynowych, bo jeden rząd motylków otwierał się więcej, a drugi mniej.
Dodatkowo wkrętki LPG były tak wkręcone, że gdy obroty silnika spadały poniżej 1500 rpm, i motylki z układu CMCV się zamykały, to gaz był wtryskiwany prosto w motylek. Powodowało to efekt gaszenia samochodu przy dojeżdżaniu do skrzyżowania.
Robota Gazownika:
Maksymalne otwarcie:

Zamknięte motylki:

Z powodu powyższego całą jesień i zimę przejeździłem na benzynie.
Pewnego wieczoru zadzwonił do mnie cannigia i powiedział, że wie w czym tkwi problem. Pojechałem do niego, rozebraliśmy kolektor dolotowy i wkręciliśmy wkrętki LPG do aluminiowego układu CMCV, tak żeby już niczego nie blokowały.
Wszystko pod jednym kontem i w tej samej długości, żeby każdy cylinder dostawał gaz w tym samym momencie.


Dodatkowo zmieniłem wtryskiwacze gazowe na HANA (wcześniej miałem Magic Jet) i teraz z czystym sumieniem mogę polecić każdemu jazdę na LPG. Od operacji jaką przeprowadziliśmy z cannigia minęły już ponad 2 miesiące i jestem naprawdę mega zadowolony. Teraz planuję tylko dostroić mapę na AFR, i shamować auto. Jak będę miał wykres to wkleję na forum.
Powyższy problem nie występuje w Mustangach z silnikiem 4.0, bo nie posiadają one układu CMCV
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Jeszcze raz muszę tu złożyć ogromne podziękowania CANNIGIA, gdyż gdyby nie on to dalej był jeździł z przyblokowanymi motylkami.
Link do całej galerii ze zdjęciami:
http://mrjackson.fotosik.pl/albumy/834571.html