Stachu: ja mam ten problem ale z posiadaczami nowych mustangow. Mam teorie, ze teraz mustangi kupuja tez ludzie bez kojarzenia marki. Ida do salonu, patrza fajne sportowe to biora. Ale nie wiedza o historii mustanga. I wlasnie nie zdarzylo mi sie, zeby ktos posiadajacy nowa bude mi odmachal. Moze z wyjatkiem "kakuza md"Stachu_xjr pisze:Szkoda ze minęły te czasy kiedy każdy kierowca Mustanga zważał drugiego i mrugną machną etc , wczoraj goniłem gościa w Bordowym Eco na Katowice zrównałem e się a on w drugą stronę patrzy pewnie dlatego ze musiał mi zjechać i mu ego podupadło, dziś drugi w czarnym PO 3,7 2011 na rej PO , to samo


PS. Stachu jak Ty masz blachy SBE to chyba Cie widzialem kiedys na podziemnym w Galerii Katowickiej (jakos okolice premiery Alien Covenant).