3.7 V6 vs. 2.3 Ecoboost

[kkk]

Mam EB 2.0 240 ps w Mondeo, a teoretycznie są to podobne silniki.
Moim zdaniem ten silnik nie nadaje się do takiego auta jak mondeo, a co dopiero mustang.
Użytkowany nieco agresywniej niż przeciętnie.
Przebieg 150 kkm.
Silnik zatarty - 1x.
Padnięta turbina - 3x
Pompa wysokiego ciśnienia - 2x
Zauważalne braki mocy w temperaturze +25-30 stopni, ale to już wspólna cecha z mustangiem EB przez IC.
Skrzynia też raz poległa, ale to już inna sprawa, inna konstrukcja.

EB? nie polecam jako użytkownik

[Jejku]

Skoro przestali produkować V6, to idąc takim tokiem myślenia to za pare/parenaście lat te silniki będą unikatowe bo będą mieli je nieliczni
Ale puki co jest ich bardzo dużo

[krosster]

skóra i navi na ebayu po 500$
mustang jest taki że możesz go sobie dowolnie spersonalizować.

ja w swoim v6 zrobiłem gt look (grille i felgi 19")
można sobie dołożyć skóry, navi, turbo itd czego dusza zapragnie.
na +++++ dla v6 jest to że zrobi z 500 000 km
a ecosmok niewiadomo... być może że będą robić milion. czas pokaże
w v6 nie ma sie co psuć bo to zwykły niewysilony silnik który pali tyle co EB. bardzo przyjemnie sie zbiera.
każdy ma wolny wybór jeden lubi v6 drugi v8 a trzeci chce EB...

dla v6 na ++++ to że możesz założyć lpg i wtedy koszt przejechania 100km taki jak Seicent 900 na benyznie.
dla niejednego ma to znaczenie jak lata stangiem w trybie daily car..
to czy ktoś założy gaz czy nie to też indywidualna sprawa, można dużo zarabiać ale niechętnie wydawać kase, a można mało zarobić ale ktoś uznaje że gaz to do kuchenki gazowej i już

silnik w USA kosztuje ok 1100 USD więc nawet jak go zajedziesz to można wymienić po kilkustet tysiącach.

[Marcelkr]

Mam EB 2.0 240 ps w Mondeo, a teoretycznie są to podobne silniki.
Moim zdaniem ten silnik nie nadaje się do takiego auta jak mondeo, a co dopiero mustang.
Użytkowany nieco agresywniej niż przeciętnie.
Przebieg 150 kkm.
Silnik zatarty - 1x.
Padnięta turbina - 3x
Pompa wysokiego ciśnienia - 2x
Zauważalne braki mocy w temperaturze +25-30 stopni, ale to już wspólna cecha z mustangiem EB przez IC.
Skrzynia też raz poległa, ale to już inna sprawa, inna konstrukcja.

EB? nie polecam jako użytkownik

Tym sposobem EB nie pasuje też do Ford GT 2017, konkret jest taki że 2.0 to nie 2.3EB, to dwie różne konstrukcje , projektowane na innych podzespołach dla innych przyrostów obciazen, nawet skład stopu bloku jest inny- stąd tunerzy na2.0 EB240ps nie polecają przyrostu większego niż do 250ps bo silnik jest maksymalnie obciążony. Taka dygresja.,.
Na mustang6g.com jest miarodajne ilość użytkowników i tam na EB nikt nie narzeka. Tutaj narzekają Ci co ich nie mają.

[Bullit]

Tutaj narzekają Ci co ich nie mają.

[BaPit]

Tutaj narzekają Ci co ich nie mają.

A chwalą głównie Ci, którzy nie mieli innego i pewnie nie przejechali nim nawet 300-400 tys. km Ja dostrzegam wiele zalet EB Jeśli planowałbym zakup auta na 2-3 lata, pewnie sam zdecydowałbym się na Mondeo Coupe EB (czyt. Mustanga EB) Jestem daleki od krytykowania EB. Mam co do jego trwałości własną teorię, ale wcale nie musi się ona sprawdzić - поживём – увидим. Moim zdaniem na razie w kwestii trwałości jest zbyt wcześnie na wydawanie jakichkolwiek stanowczych opinii - ani pozytywnych, ani negatywnych...

[Marcelkr]

Tutaj narzekają Ci co ich nie mają.

A chwalą głównie Ci, którzy nie mieli innego i pewnie nie przejechali nim nawet 300-400 tys. km Ja dostrzegam wiele zalet EB Jeśli planowałbym zakup auta na 2-3 lata, pewnie sam zdecydowałbym się na Mondeo Coupe EB (czyt. Mustanga EB) Jestem daleki od krytykowania EB. Mam co do jego trwałości własną teorię, ale wcale nie musi się ona sprawdzić - поживём – увидим. Moim zdaniem na razie w kwestii trwałości jest zbyt wcześnie na wydawanie jakichkolwiek stanowczych opinii - ani pozytywnych, ani negatywnych...

Z całym szacunkiem ale 300-400 tys km mustangiem nie zamierzam robić...Kurierem nie jestem a i bagażnik dla potencjalnych kurierów nie za duzy
Przy gwarancji na 5lat śpię spokojnie
Wolę się opierać na faktach a nie na teoriach bo już jedną o Smoleńsku mamy a gorzej z jej udowodnieniem....

Na WW forum mają w 2.3 niektórzy ponad 70kmil i nie narzekają.....I filozofowie NT. 300-400tys km pozostawiam Już osobom kompetentny w tej dziedzinie

[Matt84]

Trwałość to wróżenie z fusów, ale oczywiście mniejsza pojemność i turbo wróżą gorzej niż duża, niewysilona jednostka w układzie V.

EB krytykuje się raczej za dźwięk (a raczej jego brak i protezę z głośników) charakter pracy i rozmiar niepasujący do Mustanga, nie za trwałość. Znacznej części fanów muscle carów nie mieści się w głowie jak można mieć tak długą maskę i wozić pod nią tylko 4 cylindry i masę pustej przestrzeni, no i mieć muscle, który brzmi jak Focus... Ale ja nie o tym.

Mnie najbardziej dziwi polityka Forda polegająca na wycofywaniu V6 3.7 po paru larach od premiery, to jest totalnie bez sensu. Przez ponad 40 lat tłukli poprzedni V6 - 4.0 Cologne. W ostatnich latach produkcji była to już mocno przestarzała jednostka, w Mustangu dawała 210 koni i (trochę słusznie) Mustang V6 był wyśmiewany jako słabeusz i "all show no go". Camaro wyszło na prowadzenie z nowym V6 3.6 i w końcu Ford opracował nowy 3.7. Pamiętacie te zachwyty w prasie na przełomie 2010/2011? Jaki to cudowny, lekki, w całości aluminiowy, dobrze brzmiący i ekonomiczny silnik? Zmienne fazy rozrządu Ti-VCT, 60 stopni regulacji na dolocie i 50 na wydechu! Ponad 30 mpg osiąga bez problemu! Mniejszy, lżejszy a jednocześnie dużo mocniejszy od poprzednika. I co najlepsze, w praktyce te wszystkie zachwyty się potwierdziły - silnik jest ekonomiczny, odpowiednio mocny, lekki i właściwie nie odkryto w nim żadnych wad konstrukcyjnych i typowych usterek. I co robi Ford po 5 latach od premiery tej jednostki? Zaczyna ją wycofywać na rzecz 4-cylindrowego EcoBoosta, który zabiera dużo, a nie daje prawie nic w zamian (oprócz możliwości relatywnie taniego tuningu). A do nowego Forda GT opracowują jeszcze inny, 3.5 litrowy V6. No bez sensu zupełnie, moim zdaniem 3.7 mógłby i powinien być w ofercie przez wiele lat, można by go doładować, robić różne wersje, słabsze, mocniejsze etc. Poprzedni archaiczny silnik trzymali w ofercie przez dziesięciolecia, a jak w końcu opracowali godnego następcę, zaraz go wycofują.

[Radziu]

Z tą trwałością to póki co widzę, że GT 4,6 oraz 3,7 V6 są najtrwalsze. Ktoś tam zgłaszał problemy z 2,3, ktoś tam zgłaszał problemy z 5,0, może i nawet częściej niż EB. Chyba największy minus EB to taki, że Mustang kojarzy się z V8, już V6 to dla niektórych profancja, a co dopiero R4

[Marcelkr]

Z tą trwałością to póki co widzę, że GT 4,6 oraz 3,7 V6 są najtrwalsze. Ktoś tam zgłaszał problemy z 2,3, ktoś tam zgłaszał problemy z 5,0, może i nawet częściej niż EB. Chyba największy minus EB to taki, że Mustang kojarzy się z V8, już V6 to dla niektórych profancja, a co dopiero R4

A od 2021 będzie Mustang hybryda, to już wogole będzie płacz
Niestety Mustang nie jest projektowany na Polskę tylko na cały świat a na przykładzie wolumenu sprzedaży 3,7 w USA podjęto decyzję o wycofaniu go z oferty. Miał funkcjonować jako golas z niską ceną żeby przyciągnąć klientów do salonu.

[veeefour]

Nie, Ford zdecydowal za userow - do V6 nic nie domowisz wiec malo kto chce takiego golasa vide kupuja wiecej EB. Potem, ze wycofujemy bo sie nie sprzedaje...no czit


Ja bym juz wolal chodzic na pieszke albo jezdzic autobusem niz takie cos sobie kupic ale to moje "prywatne zdanie" zresza takie same mam zdanie o wersji EU.
Zedcydowanie lepiej kupic V6 i podokladac graty - wyjdzie taniej i lepiej i przynajmniej bedzie cie slychac...

[BaPit]

jak w końcu opracowali godnego następcę, zaraz go wycofują.

Smutna dygresja, ale prawdziwa. A co gorsza, nie dotyczy to tylko Mustanga, ale powoli całego rynku... Do czego doprowadził downsizing w grupie VAG, czy ogólnie na rynku europejskim, to już widzieliśmy. Nie chcę być złym prorokiem, ale EB moim zdaniem idzie tą drogą... Co z tego wyjdzie, zobaczymy za lat kilka Czasy, w których ekolog projektuje silniki zamiast inżyniera nie muszą prowadzić do niczego dobrego.

[BaPit]

A od 2021 będzie Mustang hybryda, to już wogole będzie płacz

Może będzie, a może nie będzie. Dobra bateria i Mustang 700HP+ pozamiatany

https://www.youtube.com/watch?v=cErMQpPP8yw

[Marcelkr]

Nie, Ford zdecydowal za userow - do V6 nic nie domowisz wiec malo kto chce takiego golasa vide kupuja wiecej EB. Potem, ze wycofujemy bo sie nie sprzedaje...no czit


Ja bym juz wolal chodzic na pieszke albo jezdzic autobusem niz takie cos sobie kupic ale to moje "prywatne zdanie" zresza takie same mam zdanie o wersji EU.
Zedcydowanie lepiej kupic V6 i podokladac graty - wyjdzie taniej i lepiej i przynajmniej bedzie cie slychac...

Każdy podejmuje decyzję sam , zgodnie z potrzebami, dla mnie wybór jest prosty, mamy na Europę V8 i 2,3 i jeśli ktoś chce dźwięk to bierze V8.

Auto ściągane dziś z USA a w 95% "murzyn płakał jak złomował" i jeśli ktoś lubi takie to też ma prawo bądź też łudzi się że polskie klepanie i spawy są precyzyjniejsze od technologi Forda - to tylko moje zdanie , każdy podejmuje decyzję SAM

[lamina]

jak w końcu opracowali godnego następcę, zaraz go wycofują.

Smutna dygresja, ale prawdziwa. A co gorsza, nie dotyczy to tylko Mustanga, ale powoli całego rynku... Do czego doprowadził downsizing w grupie VAG, czy ogólnie na rynku europejskim, to już widzieliśmy. Nie chcę być złym prorokiem, ale EB moim zdaniem idzie tą drogą... Co z tego wyjdzie, zobaczymy za lat kilka Czasy, w których ekolog projektuje silniki zamiast inżyniera nie muszą prowadzić do niczego dobrego.

Ale jaki downsizing....
na szczęście powoli od tego wszyscy bedą odchodzić.
http://www.antyradio.pl/Adrenalina/News ... ingu-13122" onclick="window.open(this.href);return false;